15 maja, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

„Pół patriota, pół zdrajca”: bojownicy Wagnera myślą o nieudanym buncie z urazą i niepewnością

„Pół patriota, pół zdrajca”: bojownicy Wagnera myślą o nieudanym buncie z urazą i niepewnością

„Czy będę mógł strzelać do moich towarzyszy?”

Vlada dręczyło to pytanie podczas wydarzeń z 24 czerwca, kiedy konwój zbuntowanych najemników pod dowództwem przywódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna ruszył na Moskwę i wydawało się, że Rosja jest na krawędzi wojny domowej.

Były bojownik Wagnera, Vlad, który ze względów bezpieczeństwa poprosił o zmianę nazwiska, służy teraz w armii rosyjskiej – stąd jego obawa, że ​​może zostać wysłany do obrony stolicy przed dawnymi towarzyszami broni.

W następstwie buntu, który zakończył się umową, zgodnie z którą Prigożyn i jego ludzie udali się na wygnanie na Białoruś, czterech byłych i obecnych bojowników Wagnera, którzy rozmawiali z The Moscow Times, podzieliło się rozbieżnymi poglądami na temat buntu i jego wpływu na przyszłość PKW.

Podobnie jak inni byli najemnicy, 29-letni Wład oskarżył Prigożyna o nastawienie rosyjskich żołnierzy przeciwko sobie, aby zyskać przewagę w osobistym sporze z rosyjskim Ministerstwem Obrony.

Vlad powiedział: „Nie pozwoliłbym sobie skierować broni przeciwko naszemu ludowi i do pewnego stopnia przeciwko naszemu krajowi”. . „

„Moi towarzysze i ja walczyliśmy za kraj, a nie za śmiałego głupca i jego osobiste ambicje” – powiedział 35-letni Roman, inny były najemnik Wagnera z Moskwy.

Rumuńscy i inni najemnicy Wagnera we wsi Klynov niedaleko Bachmutu na Ukrainie.
archiwum osobiste

Roman zdecydował się w zeszłym roku rzucić pracę w finansach i dołączyć do Wagnera z poczucia „obywatelskiego obowiązku”.

„Mój kraj jest w stanie wojny i nie mogę stać z boku” – powiedział były najemnik, który przez dziewięć miesięcy służył na linii frontu na Ukrainie, posuwając swoją jednostkę z Popasnej do Bachmuta. Za swoją służbę został odznaczony Czarnym Krzyżem, jednym z wojskowych odznaczeń Wagnera.

Po latach działania w cieniu w strefach globalnych konfliktów — i zdobyciu reputacji dzięki brutalnej taktyce i łamaniu praw — grupa Wagnera-Prigożyna przyjęła bardzo publiczną rolę w rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

READ  Norweg potrzebuje hobby. Jego nowy wykrywacz metalu znalazł jaskrawy złoty naszyjnik sprzed 1500 lat

Zarówno Roman, jak i Vlad powiedzieli, że byli zszokowani, gdy Prigożyn ogłosił zbrojne powstanie przeciwko ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu i zarządził okupację południowego miasta Rostów nad Donem.

Chociaż nie zgadzali się z buntem Prigożyna, obwiniali także wyższych oficerów armii o dopuszczenie do eskalacji konfliktu z Wagnerem do tego punktu.

„Z powodu ich nieuwagi ucierpiała najlepiej przygotowana jednostka wojskowa w naszym kraju”, powiedział Vlad, odnosząc się do „szkody dla reputacji Wagnera spowodowanej buntem Prigożyna”.

„Jeśli mój żelazny krzyż czyni mnie w 100% patriotą, to teraz jestem w połowie patriotą, w połowie zdrajcą” – powiedział Roman.

Chociaż powstanie zostało udaremnione w mniej niż 24 godziny po zawarciu układu między Prigożynem a prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, to i tak zebrało ogromne żniwo: zginęło około 15 rosyjskich żołnierzy, w tym kilku pilotów, a kilka pojazdów wojskowych zostało zniszczonych.

Zdjęcie Romana na obrzeżach Bachmutu.  archiwum osobiste
Zdjęcie Romana na obrzeżach Bachmutu.
archiwum osobiste

„Nasi towarzysze pozabijali się nawzajem, zniszczono ogromną ilość zasobów wojskowych, ludzie się boją, nie mówiąc już o szkodach wyrządzonych reputacji Rosji na scenie geopolitycznej” – powiedział Roman, który skrytykował powstanie Prigożyna za to, że nie przyniosło żadnych cele.

„Parkietowi generałowie wciąż tam są”, powiedział Roman, odnosząc się do skorumpowanych i nieskutecznych dowódców wojskowych, których Prigożyn rzekomo zamierzał wyeliminować.

W przeciwieństwie do Romana i Vlada, inni byli najemnicy twierdzili, że pozostali całkowicie lojalni wobec Prigożyna, jak 29-letni Malik, który zaledwie tydzień po zamachu szedł Newskim Prospektem w centrum Petersburga w czapce i koszuli Wagnera. logo czaszki.

Malik, także weteran bitwy pod Bachmutem, powiedział, komentując swój strój: „To nie jest zabronione. Nadal jestem patriotą mojego kraju”. Rany od odłamków na jego ramionach właśnie się zagoiły.

Były najemnik twierdził: „Zarówno Rostów wspierał Wagnera, jak i Prigożyna”. „Prigożyn mówi i zachowuje się poprawnie, zrobił wiele dla kraju, podczas gdy nie sądzę, aby Szojgu zrobił cokolwiek pożytecznego”.

READ  Rosja traci w jeden dzień 25 czołgów i 37 pojazdów opancerzonych: Ukraina

Niektórzy najemnicy mówili, że pomimo braku natychmiastowych rezultatów nadal mają nadzieję, że bunt Prigożyna doprowadzi do rekonfiguracji dowództwa wojskowego kraju, które oskarżają o korupcję i niekompetencję.

„Mam nadzieję, że„ Marsz dla sprawiedliwości ”był dzwonkiem ostrzegawczym dla naszego rządu i że dostrzegli, że nadszedł czas na zmiany” – powiedział 32-letni Michaił, inny najemnik Wagnera, używając definicji powstania podanej przez Prigożyna.

Michaił, były pracownik fabryki z centralnej Rosji, od 2020 roku jest częścią Grupy Wagner, działającej w Republice Środkowoafrykańskiej i na Ukrainie.

Chociaż krytykował bunt Prigożyna za „zbyt radykalny”, podziw Michaiła dla przywódcy Wagnera nie osłabł od czasu próby zamachu stanu i powiedział, że „pozostaje liderem najlepszej organizacji wojskowej na świecie”.

Los Grupy Wagnera wydaje się teraz niepewny. W dniach następujących po próbie buntu rekrutacja najemników na wojnę na Ukrainie zdawała się przebiegać normalnie w kilku rosyjskich regionach. Strony rekrutacyjne Pojawił się ponownie w rosyjskiej sieci społecznościowej VKontakte po tym, jak został usunięty podczas powstania.

Medale przyznane Romanowi za zasługi dla Grupy Wagnera.  archiwum osobiste
Medale przyznane Romanowi za zasługi dla Grupy Wagnera.
archiwum osobiste

Ale jako przewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow wskazanyWagner będzie musiała teraz podpisać kontrakt z MON albo straci państwowe fundusze i nie będzie mogła uczestniczyć w wojnie na Ukrainie.

2 lipca Wagnera ogłaszać że jej ośrodki regionalne wstrzymują rekrutację na miesiąc z powodu „czasowego nieuczestniczenia” Wagnera w wojnie na Ukrainie i jej „przeniesienia na Białoruś”.

Dla Michaiła nic się jeszcze nie zmieniło w jego jednostce. Jemu i jego towarzyszom zaproponowano wstąpienie do armii konwencjonalnej, ale „nie zostali do tego zmuszeni” i nie zamierza.

Planuje wrócić do swojej jednostki, gdy wyleczy się z ran.

„Nie ma znaczenia, gdzie jesteśmy, Wagner PMC pozostaje rosyjską firmą, która broni interesów Rosji” — mówi Michaił. „Pójdziemy tam, gdzie nam każą”.