23 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

UE dokona przeglądu wydatków Polski na obronność w ramach limitu deficytu, minister finansów | Potężny 790 KFGO

Autorzy: Karin Strohecker i Carol Badohl

WASZYNGTON (Reuters) – Unia Europejska uzna, że ​​wydatki Polski na obronę są najwyższe w NATO pod względem wyników gospodarczych, nalegając na ograniczenie nadmiernego deficytu państw członkowskich, powiedział agencji Reuters minister finansów Andrzej Domański.

Komisja Europejska planuje odnowić 3% limit deficytu, który został zawieszony na lata 2020-2023 ze względu na pandemię Covid-19 i wojnę na Ukrainie. Państwa członkowskie, które przekraczają ten cel, muszą przestrzegać planu powrotu poniżej celu.

„Wzrost wydatków na obronę będzie czynnikiem łagodzącym proces nadmiernego deficytu. Udział, jaki wydamy na obronność w tym roku wynosi 4,1%, a w przyszłym będzie jeszcze wyższy” – powiedział Domanskij w wywiadzie na marginesie wiosennej edycji spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.

Warszawa przeznacza wymagane przez NATO 2% produktu krajowego brutto (PKB) od 2022 r. na wzmocnienie swoich zdolności odstraszania w obliczu rosnących obaw, że konflikt może rozprzestrzenić się poza sąsiadującą Ukrainę.

Jak wynika ze wstępnego odczytu, deficyt sektora finansów publicznych w 2023 r. wyniósł 5,1% PKB. Według sondażu Reuters ekonomiści przewidują wzrost tego wskaźnika do 5,4% w 2024 r.

„Jeśli ograniczymy wydatki na obronność, pomoc ukraińskim uchodźcom i złagodzenie kryzysu w energetyce… na pewno dostaniemy mniej niż 3%” – powiedział.

Domansky dodał, że kraje o stosunkowo niskim poziomie zadłużenia otrzymają więcej czasu na zmniejszenie dużych deficytów w ramach nowych ram zarządzania gospodarczego UE, które wejdą w życie za kilka tygodni.

„Kraje takie jak Polska, z poziomem PKB poniżej 60%, będą miały więcej czasu na dostosowanie się do tego poziomu 3%. Okres ten zostanie przedłużony z 18 miesięcy do czterech lat” – powiedział, który w czwartek będzie rozmawiał z unijnym komisarzem gospodarczym Paolo Gentilonim. .

Zapytany, czy środowa zapowiedź podniesienia przez polski rząd maksymalnej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w drugiej połowie 2024 r. zwiększy presję cenową, Domański odpowiedział, że uwzględnił już prognozy inflacji na poziomie 4–5%. -2024.

„W tej chwili nie widzę, aby CPI przekroczył 5% na koniec tego roku” – powiedział.

(Reportaż: Karin Strohecker w Waszyngtonie i Carol Badohl w Warszawie; redakcja: Jamie Freed)