5 maja, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Zełenski obiecał, że Polska wykopie ofiary II wojny światowej na Ukrainie, mówi polski premier

Zełenski obiecał, że Polska wykopie ofiary II wojny światowej na Ukrainie, mówi polski premier

Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział, że otrzymał osobiste zapewnienie od prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, że Ukraina zezwoli na ekshumację ofiar masakry na Wołyniu, gdzie ukraińscy nacjonaliści zamordowali dziesiątki tysięcy etnicznych Polaków podczas II wojny światowej.

„Kiedy byłem w Kijowie, podczas moich dwóch ostatnich wizyt, rozmawiałem o tym z prezydentem Zełenskim” – powiedział Morawiecki, dodając, że od dawna jest to ważna i skomplikowana kwestia między Polską a Ukrainą.

„Mam obietnice z ich strony, że wykopaliska w końcu zostaną wznowione” – kontynuował. „Prezydent i rząd Ukrainy złożyli taką obietnicę”.

W latach 1943-1945 Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) prowadziła kampanię czystek etnicznych, w wyniku której zginęło nawet 100 000 Polaków. W Polsce epizod jest powszechnie uważany za ludobójstwo i został uznany przez parlament, ale Ukraina odrzuca tę interpretację.

W ubiegłym roku IPN oszacował, że szczątki około 55 000 Polaków i 10 000 Żydów „nadal leżą w dołach śmierci na Wołyniu, czekając na odkrycie, ekshumację i pochówek”.

„Prawda o rzezi wołyńskiej musi zostać wyjaśniona” – powiedział w sobotę Morawiecki. „Bez względu na to, co stanie się na Ukrainie, nie odpuścimy”.

W 2020 roku Zełenski i jego polski odpowiednik Andrzej Duda wspólnie ogłosili chęć „poszanowania prawdy historycznej”, w tym zezwolenia na ekshumację ofiar (co wcześniej blokowały władze na Ukrainie).

W listopadzie zeszłego roku ukraińskie władze wydały pozwolenie na wykopy w jednej wsi. Na początku tego miesiąca anonimowe źródło polskiego rządu powiedziało Wprost „Oczekuje się, że wykopaliska rozpoczną się wiosną” – powiedział Weekly.

READ  W trosce o uchodźców polskie miasta odrzucają pamiątkowe syreny

W tym roku mija 80. rocznica początku pogromów w Polsce.

W zeszłym miesiącu Andrij Deszczyca, były ambasador Ukrainy w Polsce, przyznał, że jego kraj nie zrobił wystarczająco dużo, by odkopać polskie ofiary rzezi wołyńskiej.

„Uważam za konieczne oddanie hołdu zmarłym i zapewnienie im chrześcijańskiego pochówku” – powiedział Radio Jet, dodając, że wojna Rosji na Ukrainie jeszcze bardziej uświadomiła Ukraińcom tę potrzebę. Ale czasami problem pozwala lokalnym politykom się zagłębić, powiedział.

Deszczyca, która pełniła funkcję ambasadora od 2014 do zeszłego roku, powiedziała, że ​​po stronie ukraińskiej toczyły się rozmowy na temat budowy pomnika ofiar masakry.

W rozmowie z PAP w zeszłym tygodniu wiceminister kultury Jarosław Cellin zaapelował do Polaków o cierpliwość w tej sprawie.

„Tu potrzebna jest cierpliwość; „Ukraina zaczyna przepraszać” – powiedział Sellin. „W zeszłym roku mieliśmy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, kiedy ambasador Ukrainy w Polsce złożył tu w Warszawie wieniec i skłonił głowę w modlitwie pod pomnikiem upamiętniającym zbrodnię wołyńską”.

„Prawda jest taka, że ​​to jest ludobójstwo, ludobójstwo ukraińskich nacjonalistów” – kontynuował. „Ale musimy też patrzeć w przyszłość, aby prowadzić pokojowy dialog z Ukraińcami na temat rozliczenia się z przeszłością, aby wreszcie uznali, że to było ludobójstwo”.

Jednak choć w ostatnich latach nastąpił pewien postęp w kierunku pojednania na Ukrainie iw trudnej historii Polski, zdarzały się też momenty napięć.

READ  Polska prawie podwaja liczbę żołnierzy na granicy białoruskiej

W ubiegłym roku polskie MSZ próbowało usprawiedliwić swoją współpracę z nazistowskimi Niemcami po tym, jak ambasador Ukrainy w Niemczech zaprzeczył jakoby przywódca ukraińskich nacjonalistów Stepan Bandera był odpowiedzialny za masakrę Polaków i Żydów.

Kilka miesięcy później przedstawiciele polskiego rządu potępili decyzję Ukrainy o mianowaniu tego samego ambasadora wiceministrem spraw zagranicznych jako „nie do przyjęcia”.

Źródło głównego obrazu: Leon Bobeck/Wikimedia Commons (poniżej CC BY-SA 3.0)