(Bloomberg) – Qualcomm, największy na świecie sprzedawca procesorów do smartfonów, spodziewa się umiarkowanego ożywienia w branży w 2024 r., wraz ze wzrostem dostaw telefonów, ale rynek urządzeń podłączonych do Internetu nadal jest powolny.
Najczęściej czytane w Bloombergu
Dostawy telefonów, które spadły w 2023 r., utrzymają się na stałym poziomie lub nieznacznie wzrosną w 2024 r., jak podała firma w środę podczas telekonferencji po raporcie zysków za pierwszy kwartał fiskalny. Chociaż producenci telefonów poradzili sobie głównie z nadwyżkami zapasów, nadwyżka ta pozostaje problemem problem w drugiej co do wielkości branży Qualcomm — dostarczaniu chipów do podłączonych urządzeń.
Dyrektor generalny Cristiano Amon powiedział, że firma pracuje nad „ustawieniem się na wzrost, jednocześnie radząc sobie ze spadkiem zapasów w całej branży”.
Qualcomm powiedział, że sprzedaż w drugim kwartale finansowym będzie wynosić od 8,9 miliarda dolarów do 9,7 miliarda dolarów. Jest to zgodne ze średnim szacunkiem analityków na poziomie 9,36 miliarda dolarów. Po wyłączeniu niektórych pozycji zysk w bieżącym kwartale wyniesie od 2,20 do 2,40 dolara na akcję, w porównaniu ze średnią prognozą na poziomie 2,26 dolara.
Inwestorzy szukali oznak wskazujących, że konsumenci szybciej aktualizują swoje smartfony. W tym zakresie Qualcomm miał dobrą wiadomość: przychody z telefonów wzrosły w ostatnim kwartale o 16% w porównaniu ze spadkiem o 27% w poprzednich trzech miesiącach.
Qualcomm powiedział także w środę, że Apple przedłużył umowę licencyjną na patenty o dwa lata. Obecnie obowiązuje do marca 2027 r. Producent chipów podpisał także nową umowę z Samsung Electronics Co., a południowokoreańska firma zgodziła się na budowanie przyszłych urządzeń na procesorach Qualcomm.
Apple jest największym na świecie producentem smartfonów – w zeszłym roku wyprzedził Samsunga – a więcej informacji na temat stanu branży przekaże w czwartek. To właśnie wtedy spółka ma ogłosić wyniki kwartalne.
Choć Amon stara się zmniejszyć swoją zależność od rynku telefonów komórkowych – poprzez ekspansję na chipy samochodowe i do komputerów osobistych – zyski Qualcommu w dalszym ciągu pozostają pod silnym wpływem popytu na telefony, szczególnie w Chinach.
Po początkowym wzroście rozszerzonego obrotu akcje Qualcommu spadły o mniej niż 1%. Cena akcji podczas zwykłych notowań w Nowym Jorku wynosiła wcześniej 148,51 dolarów.
W pierwszym kwartale finansowym, który zakończył się 24 grudnia, zysk na akcję, z wyłączeniem niektórych pozycji, wyniósł 2,75 dolara. Przychody wzrosły o 5% do 9,9 miliarda dolarów. Analitycy oszacowali zysk na 2,36 dolara, a sprzedaż na 9,54 miliarda dolarów.
Słabym punktem pozostały chipy urządzeń podłączonych do Internetu. Przychody z tej działalności spadły o 32%. Sprzedaż samochodów Qualcomm wzrosła o 31%.
Flagowym produktem firmy z San Diego jest procesor, który napędza wiele najpopularniejszych telefonów na świecie, w tym wiele telefonów Samsung Galaxy. Sprzedaje również chipy modemowe, które łączą iPhone'a firmy Apple z szybkimi sieciami danych.
Dodatkowa część zysków Qualcomm pochodzi z licencjonowania technologii leżącej u podstaw wszystkich nowoczesnych sieci komórkowych – opłat, które producenci telefonów płacą niezależnie od tego, czy korzystają z chipów marki Qualcomm, czy nie.
(Aktualizacja umowy z firmą Samsung w akapicie szóstym.)
Najczęściej czytane w Bloomberg Businessweek
©2024 Bloomberg L.P
„Odkrywca. Nieprzepraszający przedsiębiorca. Fanatyk alkoholu. Certyfikowany pisarz. Wannabe tv ewangelista. Fanatyk Twittera. Student. Badacz sieci. Miłośnik podróży.”
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Giełdy Nasdaq i S&P 500 prowadzą w dół w związku z rozczarowującymi wynikami Nvidii