Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział w środę dziennikarzom, że były prezydent Donald Trump spełni obietnicę zakończenia wojny na Ukrainie w ciągu 24 godzin.
„Z własnego doświadczenia jako Prezydenta RP mogę powiedzieć… co [Trump] To, co mi obiecano, spełniło się” – powiedział Duda na konferencji prasowej podczas środowej wizyty w Rwandzie.
„Mogę więc powiedzieć, że prezydent Trump dotrzymuje słowa i jeśli coś powie, traktuje to poważnie” – dodał polski przywódca. – To wszystko, co mogę na razie powiedzieć.
Duda odpowiadał na pytania, czy jego zdaniem obietnica Trumpa szybkiego zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej jest „realistyczna”. Były prezydent wielokrotnie zapewniał, że zakończy wojnę w ciągu jednego dnia, jeśli powróci na urząd w listopadzie, choć Ukraina i Rosja wyrażały wątpliwości co do jego zdolności do prowadzenia rozmów pokojowych.
Newsweek W środę skontaktowano się e-mailem z działaczami kampanii Trumpa w celu uzyskania komentarza na temat raportu Dudy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dwukrotnie zapraszał Trumpa na spotkanie z urzędnikami w Kijowie, aby dotrzymać obietnicy. Jeśli chodzi o współpracę prezydenta Joe Bidena z Ukrainą, były prezydent odrzucił zaproszenie Zełenskiego w listopadzie.
„[Trump] Zełenski w styczniowym wywiadzie dla brytyjskiego nadawcy Matta Freya, zapytany, czy boi się szans Trumpa na wygraną, powiedział, że nie będzie mówił o Rosji, ale podejmie własną decyzję bez żadnej ze stron. Wybory 2024. Ukraiński przywódca w rozmowie z Frejem nazwał także obietnicę byłego prezydenta „bardzo niebezpieczną”.
W zeszłym miesiącu w rozmowie z reporterami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że Rosja nie ma pojęcia, w jaki sposób Trump mógłby zakończyć prawie dwuletni konflikt. Pieskow dodał, że Moskwa „nie kontaktowała się” z byłym prezydentem w sprawie jego planów negocjacyjnych.
Pojawiły się pytania o to, co druga kadencja Trumpa będzie oznaczać dla wojny na Ukrainie. Były prezydent, mimo że postawiono mu 91 zarzutów karnych, prowadzi wyścig o kolejnego kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta od czasu ogłoszenia swojej kampanii w 2024 roku. Okazał pogardę dla dalszego wsparcia USA dla armii Kijowa i wielokrotnie krytykował NATO.
„To zależy od tego, czy będą nas dobrze traktować” – powiedział Trump podczas styczniowego wydarzenia w Fox News, zapytany, czy pozostanie zdecydowanie w obozie zachodnim. „Spójrzcie, NATO wykorzystało nasz kraj. Kraje europejskie skorzystały”.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w zeszłym tygodniu w wywiadzie, że ktokolwiek wygra listopadowe wybory, „Stany Zjednoczone pozostaną niezłomnym sojusznikiem”.
Niezwykła wiedza
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35