Musaab Al-Shami / A.B
Prezydent Konga Felix Tshisekedi macha do zwolenników po oddaniu głosu w lokalu wyborczym podczas wyborów prezydenckich w Kinszasie w Demokratycznej Republice Konga.
CNN
—
Komisja Wyborcza Demokratycznej Republiki Konga poinformowała w niedzielę, że prezydent Demokratycznej Republiki Konga Felix Tshisekedi został ponownie wybrany na drugą kadencję po uzyskaniu ponad 73% głosów w wyborach, które odbyły się 20 grudnia.
Ogłoszenie wyników następuje kilka dni po skargach opozycji na sposób przeprowadzenia wyborów.
Tshisekedi otrzymał ponad 13 milionów głosów z ponad 18 milionów ważnych głosów oddanych, powiedział Denis Kadima, szef Niezależnej Państwowej Komisji Wyborczej, ogłaszając wyniki w stolicy, Kinszasie, dodając, że frekwencja przekroczyła 43%.
Ze strony zwolenników Tshisekediego, którzy wzięli udział w ogłoszeniu, rozległy się wiwaty, po tym jak Kadima ogłosił tymczasowe wybory Tshisekediego.
Partie polityczne, kandydaci i ich delegaci mają dwa dni na zakwestionowanie wyników wyborów przed Trybunałem Konstytucyjnym. Następnie sąd ma siedem dni na rozstrzygnięcie sprawy i ogłoszenie ostatecznego wyniku.
Najbardziej prawdopodobny kandydat opozycji, Moise Katumbi, który zajął drugie miejsce z 18%, wykluczył wniesienie skargi na wyniki Niezależnej Państwowej Komisji Wyborczej, powołując się na rzekomy brak niezależności instytucji państwowych.
Pozostali kandydaci opozycji nie wskazali, czy będą kwestionować wyniki.
Wcześniej w niedzielę grupa dziewięciu kandydatów na prezydenta opozycji, w tym Katumbi, oraz sześciu przywódców partii politycznych poprosiła swoich zwolenników o wyjście na ulice w ramach protestu po ogłoszeniu wstępnych wyników.
„Kategorycznie odrzucamy fikcyjne wybory… i ich wyniki” – stwierdzili we wspólnej deklaracji główni kandydaci opozycji. Domagali się przeprowadzenia nowych wyborów z nowym organem wyborczym w uzgodnionym przez wszystkich terminie.
Powiedzieli: „Wzywamy naszych obywateli, aby po ogłoszeniu fałszerstwa wyborczego masowo wyszli na ulice”.
Rząd Konga odrzucił wcześniej wezwania do reelekcji.
Niepowodzenia logistyczne, minął dzień wyborów i nieprzejrzysta liczba głosów podsyciły konflikt, który grozi dalszą destabilizacją kraju wielkości mniej więcej Europy Zachodniej i największego na świecie producenta kobaltu i innych cennych towarów przemysłowych.
Od dnia wyborów niektórzy z głównych rywali Tshisekediego, w tym były dyrektor ds. ropy naftowej Martin Fayulu, wzywają do powtórzenia wyborów i wyborów do organów legislacyjnych, oskarżając INEC o umożliwienie wypaczenia głosów na korzyść prezydenta.
Niezależna Państwowa Komisja Wyborcza i rząd odrzuciły te zarzuty, a także ostrzeżenia niezależnych grup obserwatorów, że nieplanowane przedłużenie głosowania i inne zdarzenia w dniu wyborów oraz podczas obliczania głosów mogły zaszkodzić wiarygodności i pozycji prawnej głosowania .
„Kawowy pionier. Certyfikowany miłośnik popkultury. Irytująco skromny gracz”.
More Stories
Dubaj ogłasza budowę największego budynku lotniska na świecie kosztem 35 miliardów dolarów Wiadomości lotnicze
Przywódca palestyński wzywa Stany Zjednoczone do zaprzestania izraelskiego ataku na Rafah
Bob odwiedza Wenecję, aby porozmawiać z artystami i więźniami stojącymi za obowiązkowym pokazem więziennym Biennale