18 maja, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kemi Badenoch twierdzi, że twierdzenia byłego naczelnika poczty są „zmyślone”

Kemi Badenoch twierdzi, że twierdzenia byłego naczelnika poczty są „zmyślone”

  • Napisane przez Michaela Reese'a
  • Korespondent biznesowy BBC News

Wyjaśnienie wideo,

Były naczelnik poczty „szuka zemsty” – Badenoch

Sekretarz ds. biznesu Kemi Badenoch stwierdziła, że ​​twierdzenia byłego naczelnika poczty, jakoby poproszono go o opóźnienie wypłaty odszkodowań na rzecz zastępców naczelnika poczty, są „całkowicie fałszywe”.

Henry Staunton powiedział, że poproszono go o odroczenie płatności, aby umożliwić rządowi „ingerowanie w wybory”, najwyraźniej w celu wsparcia finansów państwa.

Badenoch oskarżył go jednak o szerzenie „serii kłamstw” i przedstawianie „sfabrykowanych opowieści”.

Pan Staunton podtrzymał swoje uwagi.

„Pan Staunton nie był przyzwyczajony do odwoływania się do fabrykacji lub wynalazków i zdecydował się upublicznić tę informację, chcąc upewnić się, że opinia publiczna jest w pełni świadoma faktów związanych z licznymi niepowodzeniami, które doprowadziły do ​​tak poważnego rozczarowania naczelników poczty w tym kraju ”- napisano w oświadczeniu wydanym w jego imieniu pod koniec poniedziałku.

Odpowiedź nadeszła po tym, jak Badenoch złożyła oświadczenie przed Izbą Gmin, w którym stwierdziła, że ​​twierdzenia Stauntona stanowią „jawną próbę odwetu po zwolnieniu”.

Dodała: „Opóźnienie wypłaty odszkodowania nie przyniesie nam żadnych korzyści”. „Nie ma to żadnego znaczącego wpływu na przychody – szaleństwem byłoby w ogóle to sugerować”.

Powiedziała, że ​​„nie ma żadnych dowodów” na to, że urzędnik zwrócił się do pana Stauntona z prośbą o odroczenie wypłaty odszkodowania, po czym dodała: „W istocie, gdyby coś takiego zostało powiedziane, obowiązkiem samego pana Stauntona byłoby przedstawienie dowodów”.

W odpowiedzi pan Staunton w oświadczeniu stwierdził, że podtrzymuje komentarz, „który zapisał wówczas w notatce, którą wysłał sobie i współpracownikom pocztą elektroniczną, a zatem można go powiązać z serwerem Urzędu Pocztowego”.

Sam pan Staunton dodał: „W interesie firmy, a także w uczciwości wobec naczelników poczty, byłby szybszy postęp w uniewinnianiu i aby odszkodowania dla niesłusznie skazanych naczelników poczty były hojniejsze, ale nie widzieliśmy żadnych rzeczywiste działania dopiero po zakończeniu programu „Pan Bates”. [on ITV].

„Pozostawimy to innym dojście do wniosku, dlaczego tak się stało”.

Urząd pocztowy powiedział BBC, że „nie byłoby właściwe, abyśmy komentowali poufne e-maile, które rzekomo zostały wysłane lub nie zostały wysłane”.

W latach 1999–2015 setki naczelników poczty i naczelników poczty zostało niesłusznie pozwanych po tym, jak wadliwy system komputerowy o nazwie Horizon sprawił, że w ich oddziałach wydawało się, że brakuje pieniędzy.

Niektórzy podoficerowie poczty niesłusznie trafili do więzienia, a wielu z nich popadło w ruinę finansową. Niektórzy od tego czasu zmarli.

Rząd obiecał uchylić wyroki skazujące i wypłacić odszkodowanie, pojawiły się jednak obawy co do szybkości i złożoności procesu uzyskiwania przez ofiary odszkodowania finansowego – jedynie 33 roszczenia zostały w pełni rozstrzygnięte.

Staunton, który zasiadał w zarządach różnych firm, od ITV po WH Smith, został mianowany dyrektorem generalnym poczty w grudniu 2022 r., ale został zwolniony przez panią Badenoch, która w zeszłym miesiącu stwierdziła, że ​​do rozwiązania problemu potrzebne jest „nowe kierownictwo”. skandal.

„Na początku dość wysoka osoba poprosiła mnie o wstrzymanie wydatków na reparacje i wymianę programu Horizon oraz o interwencję w sprawie wycen – napisałem o tym notatkę – podczas wyborów” – powiedział. papier.

„To nie było wystąpienie przeciwko poczmistrzowi, to były po prostu sprawy finansowe. Nie pytałem, bo powiedziałem: «Nie mam w tym żadnego udziału – nie jestem tu, żeby ingerować w wybory, to nie jest problem.' Właściwa rzecz, jaką powinni zrobić poczmistrzowie.

Staunton twierdził również, że kiedy został zwolniony, pani Badenoch powiedziała mu: „Ktoś musi wziąć na siebie odpowiedzialność”.

Źródło obrazu, Parlament Wielkiej Brytanii

Skomentuj zdjęcie,

W zeszłym miesiącu Henry Staunton ustąpił ze stanowiska naczelnika poczty

Rząd zaprzeczył zarzutom dotyczącym opóźnień w przyznaniu odszkodowania, a pani Badenoch odpowiedziała panu Stauntonowi, określając jego uwagi jako „haniebne”.

W poniedziałek powiedziała parlamentarzystom, że powodem zwolnienia Stauntona było to, że „istniały poważne obawy co do jego zachowania jako przewodniczącego, w tym te wyrażone przez innych członków zarządu”.

„Kiedy sprawował on urząd, wszczęto formalne dochodzenie w sprawie zarzutów związanych z zachowaniem pana Stauntona, które obejmowały poważne kwestie, takie jak znęcanie się” – powiedziała, dodając, że wyrażano również obawy co do jego „chęci współpracy” z władzami dochodzenie.

Dodała: „To niezwykle rozczarowujące, że zdecydował się rozpowszechniać serię kłamstw, przedstawiać dziennikarzom zmyślone historie i przeciekać poufne dyskusje”.

W odpowiedzi na zarzuty o znęcanie się rzecznik Staunton powiedział, że „był to pierwszy raz, kiedy zgłoszono istnienie takich zarzutów”.

„Pan Staunton nie jest świadomy żadnego aspektu swojego zachowania, który mógłby stanowić podstawę do takich zarzutów” – dodał w oświadczeniu. „Sekretarz stanu z pewnością nie podnosił tych kwestii na żadnym etapie, a już na pewno nie podczas rozmowy, która doprowadziła do zwolnienia pana Stauntona.

„Takie zachowanie byłoby w każdym razie całkowicie nie na miejscu”.

W poniedziałek późnym wieczorem upubliczniono zapis rozmowy telefonicznej pana Stauntona z dnia 27 stycznia o zwolnieniu. Zauważyła, że ​​Sekretarz ds. Biznesu został poinformowany o „kwestiach związanych z zarządzaniem w Urzędzie Pocztowym” oraz że skargi przeciwko panu Stauntonowi były „tak poważne”, że rząd musiał interweniować.

W odczycie nie uwzględniono dokładnych słów „ktoś musi zająć się rapem”, ale Staunton powiedział, że podtrzymuje swoją „charakterystykę rozmowy”.

Jonathan Reynolds, sekretarz ds. biznesu w gabinecie cieni Partii Pracy, powiedział, że istnieją obecnie „dwie całkowicie sprzeczne relacje, jedna pochodząca od byłego szefa Urzędu Pocztowego i jedna od ministra spraw zagranicznych”.

„Tylko jedna z tych relacji może być prawdziwa” – stwierdził. „Teraz potrzebujemy przejrzystości i kontroli”.

Wyjaśnienie wideo,

Reynolds: Wiara w rząd w związku z serią skandali „wisiała na włosku”

Liam Byrne, poseł do parlamentu Partii Pracy i przewodniczący Komisji Biznesu i Handlu, powiedział BBC, że skontaktował się ze Staunton w celu wzięcia udziału w przyszłotygodniowej sesji.

Komisja wysłucha zeznań dyrektora naczelnego Poczty Nicka Reada i Alana Batesa, byłego naczelnika poczty, którego walka z urzędem pocztowym zainspirowała niedawny dramat ITV na temat skandalu i przywróciła go w centrum uwagi.

READ  Znaleziono wrak samolotu w górach Nepalu; 17 ciał odzyskanych