20 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Polscy „recenzowani” izraelscy studenci wyjeżdżają do obozów koncentracyjnych

Wiceminister spraw zagranicznych Polski Paves Japoski zapowiedział w poniedziałek, że Polska ponownie rozważy coroczne wizyty izraelskich szkół średnich w obozach koncentracyjnych w Polsce.

Oświadczenie pojawia się w sytuacji dyplomatycznego spór między Izraelem a Polską Prawo II wojna światowa wpłynie na odzyskanie mienia.

Zwracając się do antypolskiego wystąpienia w Izraelu wiceminister spraw zagranicznych powiedział, że „powodów takiej sytuacji jest wiele, ale jednym z nich jest na pewno sposób edukacji i wychowania izraelskiej młodzieży”.

„Ta kampania, oparta na nienawiści do Polski, wlewa się w głowy młodych ludzi od najmłodszych lat” – powiedział Zabayowski, dodając, że obecnie uczęszczanie studentów do obozów koncentracyjnych „wyraźnie nie jest właściwą drogą”.

„Przeglądamy to i podejmiemy decyzje w tej sprawie” – powiedział polski urzędnik, dodając, że opinia publiczna zostanie poinformowana o dalszych krokach rządu w najbliższych dniach.

Stwierdzenia Lapidina, że ​​„minęły czasy, kiedy Polacy szkodzili Żydom bez żadnej odpowiedzi”, żerują na historycznej ignorancji i prowokują nienawiść do Polaków i Polski.

Wiceminister spraw zagranicznych powiedział, że Polska jest sytuacją, która chce tak dobrych stosunków z Izraelem, ale nie odpowiedziała. „W rzeczywistości stoi w obliczu wrogości, ataków i agresji, których nie widzimy podczas operacji przeciwko największym wrogom Izraela” – powiedział Zabayowski w Bolsky Radio Show III.

Amos Hermann, dyrektor generalny Israel Experience, jednego z organizatorów wyjazdów z Izraela i diaspory do Polski, odpowiedział na uwagi urzędnika mówiąc: „Wyjazdy do Polski przyczyniają się do wzmocnienia lekcji tożsamości, wiedzy historycznej, pamięci i masakr. Żydzi w Izraelu i diasporze”.

READ  List: Daje lekcje przyjmowania polskich uchodźców | listy

Hermann podkreślił, że podróże w żaden sposób nie kształcą Polaków.

„Odwiedzanie obozów ludobójstwa jest ważne dla każdego, pozwalając im na interakcję z dzisiejszą Polską i cieszenie się doświadczeniem braku miejsca na spotkanie z Polakami. Trzeba zrobić wszystko, aby kontynuować ten ważny projekt dla przyszłych pokoleń” – powiedział Herman. „Nie należy mylić historycznej dyskusji jadącej do Polski z pogorszeniem stosunków między dwoma państwami w egzekwowaniu polskiego prawa własności o znaczeniu podróży do Polski”.

Polski Ambasador w Izraelu Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w poniedziałek, że wycofało się do odwołania, powołując się na kolejne oznaki pogorszenia stosunków między obydwoma krajami.

Polski prezydent w sobotę podpisał ustawę ograniczającą możliwość schwytania Żydów przez nazistowskich okupantów i zatrzymania przez powojennych komunistycznych władców, wprowadzając przepisy prawne nazywające izraelskiego ministra spraw zagranicznych Yer Lapid „wrogim i niemoralnym”. „

Labid powiedział, że szef izraelskiej ambasady w Warszawie zostanie natychmiast odwołany.

W niedzielnym poście na Facebooku polski premier Matos Morawicki powiedział, że podjął decyzję o zapewnieniu bezpiecznego transportu do Polski dzieci ambasadora Marka Magirowskiego w warunkach tak zwanej „wzrostu nienawiści do Polski i Polaków” w Izraelu.

W odpowiedzi na prośbę o komentarz izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało w niedzielę oświadczenie z Labiryntu, w którym stwierdziło: „Nie boimy się gróźb patriarchalnych i nie zamierzamy przymykać oczu na haniebne zachowanie”.

Przed II wojną światową Polska była jedną z największych społeczności żydowskich na świecie, ale została prawie unicestwiona przez nazistowskich Niemców. Byli żydowscy właściciele nieruchomości i ich potomkowie walczą o odszkodowania.

Do tej pory żydowscy cudzoziemcy lub ich potomkowie mogli nielegalnie ubiegać się o własność i ją odzyskać, ale polscy urzędnicy argumentowali, że powoduje to niepewność co do własności nieruchomości.

W 2015 roku Trybunał Konstytucyjny wyznaczył konkretny termin, po upływie którego nie mógł zaskarżyć decyzji administracyjnych dotyczących nieruchomości. Zmiany w prawie zostały zatwierdzone przez polski parlament w zeszłym tygodniu.

READ  Polska inflacja rośnie we wrześniu

Ustawa określa 30-letni limit roszczeń windykacyjnych.