25 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Pięciu Amerykanów zostało zwolnionych w ramach wymiany irańskich więźniów w Stanach Zjednoczonych

  • Ze scenariuszem Bernda Debusmanna Jr
  • wiadomości BBC

Skomentuj zdjęcie,

Członek rodziny obejmuje amerykańskiego wyzwoleńca Siamaka Namazi

Samolot wiozący pięciu Amerykanów przetrzymywanych od lat w Iranie wylądował w Stanach Zjednoczonych po kontrowersyjnej wymianie więźniów.

Samolot wylądował we wtorek rano w Fort Belvoir w Wirginii, na południe od Waszyngtonu.

Wcześniej udali się z Teheranu do Doha, gdzie zostali przewiezieni samolotem lecącym do Stanów Zjednoczonych.

Ostatnia część umowy weszła w życie w poniedziałek, kiedy 6 miliardów dolarów (4,8 miliarda funtów) irańskiej gotówki przechowywanej w Korei Południowej zostało przesłane do banków w Doha.

Uwolnieni więźniowie to obywatele irańsko-amerykańskiego pochodzenia. Z aresztu amerykańskiego zwolniono także pięciu Irańczyków, z czego trzech zdecydowało się nie wracać do Iranu.

Samolot wiozący pięciu Amerykanów wylądował na lotnisku wojskowym Davison krótko przed godziną 05:30 czasu lokalnego (09:30 GMT), a na płycie lotniska przeżyli emocjonalne i pełne łez spotkanie z członkami rodziny.

Gdy grupa opuściła samolot, przyjaciele i rodzina machali małymi amerykańskimi flagami.

„Koszmar wreszcie się skończył” – powiedział Siamak Namazi, krewny jednego z uwolnionych Amerykanów. „Nie mieliśmy takiego momentu od ponad ośmiu lat. To niewiarygodne”.

„[It is] „Początek bardzo długiej drogi do wyzdrowienia i uzdrowienia” – dodał przedstawiciel rodziny.

Na pokładzie było także dwóch członków rodziny, wysłannik prezydenta USA Roger Carstens i Abram Paley, zastępca specjalnego wysłannika do Iranu. Obaj spotkali się z uwolnionymi więźniami w Doha.

Skomentuj zdjęcie,

Murad Tahbaz (po lewej) i Imad Sharqi (w środku) po przylocie na amerykańskie lotnisko w Wirginii

W krótkich uwagach w Fort Belvoir Carstens zachęcał byłych więźniów, aby skorzystali z „wsparcia po izolacji” zapewnianego przez armię amerykańską i wyraził pewność, że „będą kontynuować walkę o sprowadzenie większej liczby Amerykanów do domu”.

Urzędnicy amerykańscy od dawna utrzymują, że pięciu więźniów przetrzymywanych w Iranie zostało niesłusznie uwięzionych za wpływy polityczne.

Wśród Amerykanów jest 51-letni biznesmen Namazi, który spędził prawie osiem lat w okrytym złą sławą teherańskim więzieniu Evin, a także biznesmen Imad Sharqi (59 l.) i 67-letni ekolog Morad Tahbaz, który również posiada obywatelstwo brytyjskie.

Pozostali dwaj więźniowie nie chcieli ujawnić swoich nazwisk.

Większość z pięciu Irańczyków zwolnionych w ramach porozumienia została uwięziona w Stanach Zjednoczonych pod zarzutem naruszenia amerykańskich sankcji.

W poniedziałkowym oświadczeniu prezydent USA Joe Biden z zadowoleniem przyjął wymianę więźniów i oświadczył, że Amerykanie ponownie zjednoczą się ze swoimi bliskimi „po latach udręki, niepewności i cierpienia”.

Skomentuj zdjęcie,

Imad Sharqi ściska żonę

Jednocześnie Biden zapowiedział „kontynuowanie nakładania sankcji na Iran ze względu na jego prowokacyjne działania w regionie”.

Dodał: „Witając naszych obywateli w domu, po raz kolejny przypominam wszystkim Amerykanom o poważnym ryzyku związanym z podróżą do Iranu”. „Posiadacze paszportów amerykańskich nie powinni tam podróżować”.

Wypowiedzi prezydenta pojawiły się w czasie, gdy Stany Zjednoczone ogłosiły nałożenie nowych sankcji wobec byłego prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada i irańskiego Ministerstwa Wywiadu.

Jeden z uwolnionych więźniów, Siamak Namazi, oświadczył w oświadczeniu, że „nie zostałby dziś uwolniony, gdyby wy wszyscy nie pozwolili światu o mnie zapomnieć”.

Dodał: „Z całego serca dziękuję. Dziękuję, że byłeś moim głosem, gdy nie mogłem mówić za siebie, i że upewniłeś się, że zostałem usłyszany, gdy zbierałem siły, by krzyczeć zza nieprzeniknionych ścian Więzienie Evin.” .

Skomentuj zdjęcie,

Członkowie rodziny obejmują dwóch z pięciu uwolnionych Amerykanów po przybyciu do Fort Belvoir w Stanach Zjednoczonych

Irańskie pieniądze uwolnione w ramach umowy Korea Południowa była winna Teheranowi za zakupioną przez siebie ropę, zanim sankcje nałożone przez administrację Trumpa w 2019 r. zakazały takich transakcji. Stany Zjednoczone stwierdziły, że uwolnione środki można wykorzystać wyłącznie na cele humanitarne.

Zwrot pieniędzy wywołał jednak kontrowersje w Stanach Zjednoczonych i spotkał się z ostrą krytyką ze strony niektórych przeciwników politycznych Bidena.

Kilku prominentnych Republikanów wyraziło obawy, że Iran wykorzysta te fundusze do wspierania grup zastępczych na Bliskim Wschodzie.

Rząd USA bagatelizował te obawy. W zeszłym tygodniu rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller powiedział, że Departament Skarbu USA sprawuje „ścisły nadzór” nad funduszami i że Waszyngton „ma możliwość monitorowania ich wykorzystania”.

Wyższy urzędnik administracji powiedział także reporterom, że Stany Zjednoczone zablokują fundusze, jeśli Iran spróbuje je przekazać lub wykorzystać do celów innych niż humanitarne.

Wyjaśnienie wideo,

Obejrzyj: Moment, w którym pięciu Amerykanów zostało zwolnionych z Iranu podczas zmiany samolotu w Katarze