24 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Największe chwile chwały w historii polskiej piłki

Największe chwile chwały w historii polskiej piłki

Choć Polsce daleko do drużyn z pierwszej mundialowej ligi (mamy na myśli Niemcy, Włochy, Brazylię, Argentynę czy Francję), wbrew pozorom nasza reprezentacja narodowa miała kilka jaśniejszych momentów. Kończący się Mundial (niestety finał bez biało-czerwonych) to dobra okazja, aby przypomnieć sobie największe blaski polskich zawodników na międzynarodowych murawach w narodowych barwach.

Złota generacja

Bezdyskusyjnie złote pokolenie piłkarzy w Polsce przypadło na przełom lat 70. i 80. Wówczas Polacy otarli się o mundialowe podium, odnosili także sukcesy w meczach towarzyskich. Ówczesną polską ekipę ze Zbigniewem Bońkiem i Grzegorzem Lato na czele można porównać do dzisiejszej Chorwacji czy Belgii – byliśmy czarnym koniem wielkich piłkarskich turniejów i graliśmy świetną piłkę, której mogli nam pozazdrościć najwięksi.

Niestety od tamtej pory nie udało się wspiąć na podobny poziom. Oczywiście Polacy grają w największych europejskich klubach, możemy obstawiać za bonusy (przeczytaj o nich tutaj) kupony na złota piłkę dla Lewandowskiego u legalnych bukmacherów, ale drużynowo mamy sporo do nadrobienia. Zdaniem zachodnich dziennikarzy polska piłka jest jednak od lat na fali wznoszącej, choć niespecjalnie potwierdziliśmy to w tegorocznych rozgrywkach w Katarze (tutaj oddajemy biało-czerwonym honor za ostatni mecz, w którym wypadli naprawdę w porządku: dokładnie tak, jak byśmy mogli tego po nich oczekiwać).

No dobrze, rzućmy wreszcie okiem na nasze największe piłkarskie sukcesy.

Wygrana z Włochami na Mistrzostwach Świata w 1974 roku

Rzadko widziana na Mistrzostwach Świata Polska przystąpiła do turnieju w 1974 roku bez kompleksów i jednocześnie bez jakichkolwiek oczekiwań. Być może to jest recepta na sukces w wielkich turniejach? Po zdobyciu złota na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium w 1972 roku – co nie było tak trudnym osiągnięciem, jak mogłoby się dzisiaj wydawać – nasze Orły przystąpiły do Pucharu Świata w Niemczech w dobrych nastrojach.

Po pokonaniu Argentyny 3-2 i Haiti 7-0 w dwóch pierwszych meczach – dzięki imponującym popisom Grzegorza Lato, który w obu meczach zdobył bramkę – Polska miała przejść najcięższy test. Następnym przeciwnikiem były Włochy. Italia cztery lata wcześniej zajęła drugie miejsce (mowa o Mistrzostwach Świata w 1970 roku).

Nasi piłkarze nie mieli jednak żadnych złudzeń. Udało im się wyjść na prowadzenie po dwóch bramkach w połowie meczu dzięki fenomenalnym strzałom Andrzeja Szarmacha i rewelacyjnego Kazimierza Deyny. Fabio Capello strzelił dla Włochów gola kontaktowego, ale to nie wystarczyło, by zepchnąć Polskę z tronu. Niedoceniana przez wielu drużyna odniosła historyczne zwycięstwo 2-1.

Trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w 1974 roku

Pomimo bólu serca spowodowanego odpadnięciem w półfinale z Niemcami Zachodnimi, Polska wciąż parła do przodu. Dzięki niespożytej energii i ogromnej motywacji, która rosła wraz z kolejnymi sukcesami, udało jej się uzyskać na Mistrzostwach Świata w 1974 roku największy w historii sukces.

W meczu o trzecie miejsce Polacy zmierzyli się z potężną Brazylią – drużyną znajdującą się w szczycie formy, która cztery lata wcześniej zdobyła swój trzeci Puchar Świata. Canarinhos mieli w swoich szeregach takich piłkarzy jak Rivellino i Jairzinho. W związku z powyższym niewielu dawało Polsce szansę na zdobycie brązu. Jednak sprawiliśmy wszystkim miłą niespodziankę, tak jak Maroko po wyeliminowaniu Hiszpanii w tegorocznym Mundialu.

W meczu tym Lato zdobył jedyną bramkę w 76. minucie, rozkoszując się euforią po pokonaniu trzykrotnych mistrzów świata przed około 77 tysiącami ludzi na Olympiastadion. Było to największe międzynarodowe osiągnięcie Polski, a Lato zakończył turniej jako najlepszy strzelec turnieju z aż siedmioma bramkami.

Hat-trick Zbigniewa Bońka przeciwko Belgii

Osiem lat po sukcesie w 1974 roku Polska wróciła do wielkiej gry podczas Mistrzostw Świata w Hiszpanii w 1982 roku. Orły zakwalifikowały się z trudnej grupy i udało im się awansować do kolejnej rundy po dwóch bezbramkowych remisach z Kamerunem i Włochami oraz zwycięstwie 5-1 nad Peru.

W drugiej fazie grupowej na Polskę czekały Belgia i Związek Radziecki. Pierwsi byli wicemistrzowie Europy, czyli Belgowie. Natchniony występ Bońka sprawił, że Czerwone Diabły zapadły się pod ziemię. Sensacyjny hat-trick w jego wykonaniu sprawił, że nazwisko Bońka zapisało się złotymi zgłoskami w historii tego turnieju. Polak strzelił gola po uderzeniu ze skraju pola i po pięknym zagraniu głową, a także z łatwością okrążył bramkarza w ostatniej szarży.

Bezbramkowy remis z ZSRR zapewnił Polsce awans do półfinału, w którym pokonaliśmy 2-0 Włochy, a w meczu o trzecie miejsce zwyciężyliśmy 3-2 Francję.

Mundial 2022

Polska ekipa nie zrobiła na kibicach i dziennikarzach najlepszego wrażenia podczas swoich zmagań grupowych w Katarze. Jednak okazuje się, że trener Michniewicz osiągnął z biało-czerwonymi więcej, niż udało się poprzednim trenerom. Wyjście z grupy należy poczytywać za sukces.

Z kolei klęska z drużyną na poziomie Argentyny aż tak bardzo nie boli, tym bardziej że odnieśliśmy porażkę, ale z podniesioną głową – nasza ekipa pokazała, że potrafi walczyć i że umie grać w piłkę. Czekamy na rozwój wydarzeń!