Zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem tegorocznego finału Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbył się w sobotę w Malmö w Szwecji, około 5000 propalestyńskich demonstrantów przemaszerowało przez centrum miasta, aby zaprotestować przeciwko udziałowi Izraela w konkursie.
Wymachując ogromnymi palestyńskimi flagami i w towarzystwie perkusistów, demonstranci skandowali hasła, w tym „Eurowizja, nie możesz się ukryć, wspierasz ludobójstwo” i „Wolna, wolna Palestyna”.
Demonstracja, która odbyła się dwa dni po podobnym marszu w Malmö, w którym według szwedzkiej policji wzięło udział około 12 000 osób, była najnowszym przejawem niezadowolenia części fanów Eurowizji z udziału Izraela w konkursie na wysokim szczeblu z powodu wojny w Gazie.
Na Eurowizji piosenkarze reprezentujący swoje kraje rywalizują o głosy sędziów branży muzycznej i widzów telewizyjnych. Chociaż Izrael nie należy do Europy, bierze w nich udział od 1973 roku i wygrał cztery razy.
Od miesięcy grupy propalestyńskie wzywają organizatora Eurowizji, Europejską Unię Nadawców, do zakazania Izraelowi udziału w konkursie. Tysiące muzyków, w tym gwiazdy muzyki pop i byli uczestnicy Eurowizji, podpisało petycje stwierdzające, że istnieje precedens wydalenia Izraela z wydarzenia: w 2022 roku Eurowizja zakazała występów Rosji po jej całkowitej inwazji na Ukrainę.
Europejska Unia Nadawców wielokrotnie odrzucała to porównanie, twierdząc, że Eurowizja to apolityczny konkurs, którego celem jest zjednoczenie fanów muzyki, a nie ich dzielenie.
Podczas sobotniego protestu Louay Mogari, lat 39, muzyk ubrany w kurtkę w kolorach flagi palestyńskiej, powiedział, że izraelski rząd to „mordercy”. Dodał, że zależy mu na tym, aby uczestnicy sobotniego finału wygłaszali ze sceny propalestyńskie wypowiedzi „i mówili prawdę o Palestynie”.
W porównaniu z propalestyńskimi protestami studentów na okupowanych kampusach uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych, podczas których policja dokonała wielu aresztowań, demonstracje w Malmö przebiegły pokojowo – tylko kilku funkcjonariuszy policji pojawiło się obok demonstrantów, a w centrum miasta doszło do niewielkich zamieszek.
Rzecznik policji poinformował w e-mailu, że podczas sobotniego marszu nie doszło do żadnych aresztowań.
Ulf Bereld, ekspert ds. stosunków Szwecji i Bliskiego Wschodu na Uniwersytecie w Göteborgu, powiedział w rozmowie telefonicznej, że wielu Szwedów sympatyzuje z protestującymi. Berreld powiedział, że w szwedzkim społeczeństwie panuje „bardzo silna niechęć” do działań Izraela w Gazie.
Według danych Szwedzkiej Krajowej Rady ds. Zapobiegania Przestępczości, od kiedy Izrael najechał Gazę w następstwie ataków pod przewodnictwem Hamasu z 7 października, w których według szacunków Izraela zginęło około 1200 osób, w Szwecji wzrosła liczba antysemickich przestępstw z nienawiści. Według organizacji między październikiem a grudniem 2023 roku miało miejsce 110 incydentów – stwierdził w niedawnym raporcieW porównaniu z 24 w tym samym okresie poprzedniego roku.
Malmö to miasto liczące około 360 tysięcy mieszkańców. Jedna trzecia z nich urodziła się poza Szwecją, w tym wielu z Bliskiego Wschodu. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy tam i w innych szwedzkich miastach regularnie miały miejsce propalestyńskie protesty.
W sobotnich marszach uczestniczyli członkowie Wrzawa żydowska, niewielka grupa żydowskich działaczy protestujących przeciwko działaniom Izraela w Gazie. Elias Rose Gordon, lat 23, członek parlamentu w bluzie z kapturem w kolorach flagi palestyńskiej, stwierdził, że Eurowizja jest „obłudną”, ponieważ pozwoliła Izraelowi na udział w konkursie, zakazując Rosji.
W sobotę propalestyńskie pokazy nie ograniczały się do centrum Malmo. Według Steve’a Baylisa, lat 60, brytyjskiego fana Eurowizji, który był obecny na wydarzeniu, podczas treningów przed finałami Eurowizji uczestnicy na parkiecie Malmo Arena machali dwiema palestyńskimi flagami. Ochrona szybko usunęła przedmiot – dodał Baylis. (Eurowizja nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz, ale wspomnianym uczestnikom nie wolno machać palestyńskimi flagami ani znakami z hasłami dotyczącymi wojny między Izraelem a Hamasem.)
Sulejman, który reprezentuje Francję, przestał śpiewać podczas treningu, wzywając do pokoju. Powiedział: „Przykro mi, że nie mówię dobrze po angielsku. Każdy artysta tutaj chce śpiewać o miłości i śpiewać o pokoju”.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025