R.Już od pierwszych minut trudno poczuć, że „Nigdy nie płaczę” Piotra Domolevsky’ego zrobione od razu z 17-letnią bohaterką Olą (Sofia Staffiez). W połowie trzeciego egzaminu na prawo jazdy Ola nagle staje się niezadowolona ze swojego testera, gdy próbuje uniknąć niebezpiecznego zakrętu przed innym kierowcą. Wysiada z samochodu i zatrzymuje drugi samochód, kopiąc przed nim tablicę rejestracyjną. Może wydawać się to bardzo denerwujące i denerwujące, ale Staffiege w swoim debiucie aktorskim przedstawia rodzaj kochającego ducha arcydzieła, co sprawia, że scena gra jak bardzo współczesna parodia.
W miarę rozwoju filmu staje się jasne, że Ola nie jest kimś, kto po prostu postępuje zgodnie z instrukcjami. Po otrzymaniu wiadomości, że jego ojciec, pracownik migrujący w Dublinie, zginął w wypadku przy pracy, rozpoczął osobną Odyseję z Polski Irlandia Jej rola w odzyskaniu ciała i – co najważniejsze – pieniędzy, które mężczyzna zostawił. Podczas tej podróży jej krawędzie są łagodniejsze, gdy Ola dzięki biurokracji dowiaduje się o robakach i kim jest jej ojciec. Czuje pełne koło swojego dojrzewania: film może zaczynać się fizycznym wybuchem nienawiści, ale kończy się emocjonalnym załamaniem, udowadniając, że jest szczególnie poruszający.
Oprócz ukrycia znanego krajobrazu rodzinnego konfliktu – Ola wciąż tępi żądania matki – film ukazuje również trudną sytuację pracowników migrujących i kwestionuje integralność współczesności. Europa. Odświeżające jest również widzieć, jak młoda kobieta zachowuje się źle, a jednocześnie jest współczująca, oferta ekranowa jest zwykle przekazywana tylko ich męskim odpowiednikom. To interesujący ziemniak, który jest absurdalny i chrupiący, a także wspaniała wizytówka talentu Staffie.
I Never Cry ukaże się 23 lipca w kinach i na platformach cyfrowych.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35