Zapisz się Aby zapoznać się z codziennym biuletynem nowej ekonomii, śledź nas Gospodarka Zapisz się do naszego Światło internetowe.
Rosnący marsz polskiej inflacji budzi obawy o system ustalania stóp procentowych banku centralnego, który może osłabić jego długoterminowe zobowiązanie do utrzymywania rekordowo niskich kosztów kredytu.
Dane zostały pokazane we wtorek Wzrost cen konsumpcyjnych osiągnął w maju 4,8%, najwyższy poziom od dekady w porównaniu z rokiem poprzednim. Złoty 2021 poszybował w górę w stosunku do euro w wyścigu o to, że normalizacja polityki może rozpocząć się wcześniej niż oczekiwano.
Polscy urzędnicy coraz bardziej obawiają się, że stopa 5% wywoła ogólne oczekiwania inflacyjne i podważy stabilność cen w dłuższej perspektywie, a trzy osoby znające sposób myślenia banku centralnego i urzędników rządowych proszą o nie wymienianie ich z nazwiska, ponieważ nie są rozpoznawani.
Awans do tego poziomu – uważany za psychologiczną przeszkodę – zachęci mniejszości w Radzie Polityki Pieniężnej, choć nie jest jasne, czy przełoży się to na reakcję zbliżoną do polityki, mówiono przed opublikowaniem najnowszych danych o inflacji. MBC spotka się 9 czerwca.
Gdy Polska ma jeden z najwyższych wskaźników inflacji w UE, który nie powinien podążać za swoimi regionalnymi odpowiednikami, w tym Węgrami i Czechami, w sygnalizacji natychmiastowej podwyżki stóp. Największa gospodarka wschodnia UE ciężko pracowała, aby kontrolować wzrost cen, który w niestabilnym okresie na początku lat 90. osiągnął szczytowy poziom 100% miesięcznie i 8,5% rok do roku temu.
Prezes Adam Klapiński wielokrotnie powtarzał, że ostatnie skoki cen konsumpcyjnych są tymczasowe i pozostają poza kontrolą banku. Jako że priorytetowo traktuje odrodzenie w Polsce po epidemii, będzie śledził tempo w nadchodzących miesiącach.
Rosnące ciśnienie
Ale rośnie presja, by zmienić tę pozycję.
„MBC powinno wkrótce uczynić swoją retorykę mniej oczywistą”, powiedział Ernest Bytlarzic, główny ekonomista Banku Beccao SA w Warszawie. „Zagrożenia dla ożywienia gospodarczego maleją w związku z postępami w szczepionkach i globalnym ożywieniem, podczas gdy ryzyko związane z wysoką inflacją rośnie w kwestiach podaży i napiętego rynku pracy”.
Cel banku centralnego na poziomie 1,5% do 3,5% „nie oznacza, że inflacja powróci w najbliższym czasie” – powiedziała Monica Gurdek, główny ekonomista Banku Foxstowego SA.
Adam Antoniak, starszy ekonomista w Banku Beccao SA, powiedział: „MBC będzie coraz trudniej znaleźć argumenty za zbliżaniem się do stóp zerowych”, podczas gdy analityk ING Banku Śląskiego SA David Bachuki Normalizacja polityki widzi większość za budowaniem „stopniowego ” w grupie 10 członków.
Czy czerwiec się przeniesie?
Niektórzy członkowie MBC zgadzają się. Według członków komisji Lucasa Harta, Jersey Zinsky’ego i Eugene’a Gutnera, decydująca grupa wyborcza w Klabińskim może wkrótce rozważyć podniesienie indeksu kryteriów wzrostu cen i poszerzenia oczekiwań dotyczących kotwicy.
W rozmowie z nadawcą TV Business24 Hart powiedział we wtorek, że RPP powinna rozważyć 15 fundamentalnych punktów. Powstań w przyszłym tygodniu.
Obawy o inflację i rentowność 10-letnich obligacji rządowych wzrosły w maju do jednorocznego maksimum. Możliwe podsłuchiwanie QE. We wtorek dane o inflacji pokazały wzrost cen z 4,3 proc. w kwietniu, co tylko dodaje wątpliwości o stabilność niższych stóp procentowych.
„Historia zna wiele przykładów nadmiernej miękkiej polityki pieniężnej prowadzącej do najpoważniejszych zakłóceń nie tylko w gospodarce, ale także w systemie politycznym” – powiedział Hart w poniedziałkowym oświadczeniu. „Jeśli teraz nie będziemy działać powoli, wzrost indeksu w ciągu roku nie wystarczy”.
– Z pomocą Barbary Sladkovskiej
(Aktualizacje w złotówkach, komentarze decydentów i analityków zaczynają się w drugim akapicie.)
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Polska więzi Rosjan za szpiegostwo na rzecz wojska
Minister spraw zagranicznych Polski przedstawi stanowisko swojego rządu na historycznym momencie wojny na Ukrainie
Prokurator generalny Polski twierdzi, że poprzedni rząd użył oprogramowania szpiegującego przeciwko setkom ludzi