LAS VEGAS — Zawodnicy Golden Knights kołysali się i kręcili obok żółtych serpentyn, różowych plastikowych flamingów oraz kasków i rękawiczek spadających na nich, gdy ścigali się, by przechwycić bramkarza.
Rekordowa publiczność wiwatowała w T-Mobile Arena w noc, kiedy ich drużyna zdobyła dziewięć bramek i po raz pierwszy zdobyła Puchar Stanleya, a miasto opanowało imprezę, która była jak dotąd największa.
Większość imprez w Las Vegas, czy to prywatny wieczór panieński, czy wielkie uroczystości wypełnione fajerwerkami na Strip w sylwestra, jest przeznaczona dla milionów turystów, którzy odwiedzają to wspaniałe miasto. To był wtorkowy wieczór dla mieszkańców Las Vegas i co za impreza.
Złoci Rycerze byli szybsi, silniejsi i lepsi pod każdym względem. Pokonali Panthers na forechecku, wymusili rozdanie i zagrali świetną grę po niesamowitej grze krążkiem, przegrywając 9-3, kończąc wspaniały sezon.
Piłkarze świętowali potem z przyjaciółmi i rodziną na lodzie, a dzieci biegały po mokrej nawierzchni, kopiąc piłki plażowe i flamingi jak piłki futbolowe. Dzieci były albo w ramionach, albo siedziały w kubku.
Kapitan Mark Stone, który strzelił pierwszego hat-tricka w meczu o Puchar Stanleya od ponad 100 lat, patrzył z podziwem i radością. Kiedy wrócił z drugiej operacji kręgosłupa w mniej niż dziewięć miesięcy, aby zagrać w fazie play-off, biegał i powtarzał w kółko: „Nie chciałem tego przegapić”.
Z Pucharem Stanleya w ręku, teraz jest jasne, dlaczego.
— Właśnie dlatego, prawda? powiedział z uśmiechem. „Dlatego nie chciałem tego przegapić. Właśnie zdobyłem Puchar Stanleya z 30 moimi najlepszymi przyjaciółmi. Faceci, z którymi chodzę na lodowisko i spędzam czas każdego dnia. Uwielbiam przychodzić na lodowisko i dlatego. Ci faceci sprawiają, że wszystko jest tego warte”.
Stone pierwszy podniósł puchar, pompując go wysoko nad głowę podczas długiego spaceru po lodzie.
„To chwila, której nigdy nie zapomnę”, powiedział, „i nie potraktowałem jej lekko”. „Chciałem to wszystko zaspokoić. To jedyny moment, w którym chcesz być samolubny w tej grze, czy chcesz sobie pozwolić na ten kurs, i to właśnie zrobiłem”.
Stone wręczył go Rileyowi Smithowi, który przekazał go Jonathanowi Marquessaultowi. Stamtąd trafił do Williama Carlsona, Braydena McNaba, Shea Theodore i wreszcie Williama Carriera. To był pokaz „Golden Misfits” na zmianę z trofeum, które próbowali przywieźć do Las Vegas przez sześć sezonów.
„Możliwość zrobienia tego z tą grupą facetów wiele znaczy” – powiedział Smith, który strzelił zwycięskiego gola w drugiej połowie. „Oczywiście zespół bardzo się zmienił w ciągu sześciu lat, ale nasi fani nie. Było tak wspaniale. Wspierali nas od pierwszego dnia i naprawdę fajnie jest przynieść mistrzostwo do Las Vegas. „
Wtorkowy wykrzyknik na koniec tego sezonu mistrzostw był wynikiem niewiarygodnie silnej drużyny, którą zbudowali Złoci Rycerze, ale nie zapomnieli, kto to wszystko zaczął. Trener Bruce Cassidy skompletował początkowy skład zawodników z pierwotnego zespołu, co zostało bardzo docenione.
„To było bardzo wyjątkowe” – powiedział McNab. „To było wspaniałe uczucie, wiedząc, że nas docenił. Żałujemy, że nie mogliśmy umieścić Willa (Carriera) w siatce. Sześć z nas odmieńców ma specjalną więź i cenimy ją. Jesteśmy mistrzami, kochanie.”
Podczas gdy Stone, Jack Eichel, Alex Pietrangelo i inni odgrywali kluczową rolę w tym turnieju, gdyby nie niesamowite biegi pierwotnej drużyny, te agresywne przejęcia nigdy by się nie wydarzyły.
„Zasługują na to” — powiedział Pietrangelo o tej szóstce. „Bez nich nie byłoby nas tutaj, prawda? Zaczynając wszystko we właściwy sposób. Jestem po prostu szczęśliwy, że ci goście, pięć lat później, mogą wygrać.”
Pietrangelo przytulił jak najwięcej ludzi na lodzie po meczu, pomiędzy kłótniami między czwórką swoich dzieci. To jego drugie mistrzostwo w Pucharze Stanleya po tym, jak doprowadził The Blues do jednego zaledwie cztery lata temu i nie stracił nic ze swojego blasku.
– Dzieci są już trochę starsze – powiedział. „Teraz rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi, co kiedyś robił tata. Kiedy masz rodzinę, wszystko, co chcesz zrobić, to dzielić się tym z nimi, więc zamierzam się z nimi cieszyć. To emocjonalne. był dla nas piekielnym rokiem”.
Pod koniec listopada 4-letnia córka Pietrangelo, Evelyn, poważnie zachorowała, przez co straciła zdolności motoryczne, co zmusiło go do pozostania bez pracy i hospitalizacji na kilka tygodni. We wtorek biegała po lodzie trzymając nadmuchiwanego różowego flaminga, podczas gdy jej tata trzymał kubek.
„Sześć miesięcy temu byliśmy w szpitalu przez miesiąc z rzędu, a teraz jest na lodzie” – powiedział Pietrangelo ze szklistymi oczami. „Jeśli to nie wzbudza w tobie emocji… to przyprawia mnie o gęsią skórkę”.
Carrier miał aż 25 członków rodziny i przyjaciół, którzy świętowali razem z nim na lodzie. Nie był nawet pewien, jak się czuł.
„Myślę, że nie da się tego opisać” – powiedział. „Pochłonęło to dużo pracy i prawie wydaje się, że coś się skończyło. Pracujesz odkąd skończyłeś 3 lata, więc nie wiem, dokąd zmierzasz. Muszę zapytać graczy, którzy wygrali , jak się ponownie skoncentrować i wrócić do pracy, ponieważ w „Właśnie teraz” wydaje się, że coś się kończy”.
Nawet w późnej fazie meczu, przy pół tuzinie zdobytych bramek, piłkarze Złotych Rycerzy wciąż nie mogli się odprężyć.
„Chłopaki wciąż byli zdenerwowani” – powiedział Carrier. „Wystawiliśmy dziewiątkę i nie sądzę, żeby ktokolwiek był zadowolony. To wciąż było denerwujące. Mieliśmy na myśli San Jose, gdzie wszystko może się zdarzyć. „
W końcu, po ponownym powiększeniu przewagi w ostatnich chwilach, zdają sobie sprawę, że są bliscy zostania mistrzami.
„Siedzimy na ławce z trzema minutami do końca i patrzymy na siebie” – powiedział Stone. „Mamy zamiar zdobyć Puchar Stanleya”. Tylko tyle przychodzi mi do głowy. To szalone uczucie”.
Wszelkie świętowanie na lodzie poprzedzone było masywnym wydechem. zrobili to.
„Ostatnie kilka dni było napiętych” – powiedział Carrier. „Wszyscy grają fajnie, jakby nikt inny o tym nie pomyślał, ale trudno było spać, więc dziś wieczorem będzie niesamowicie”.
Wielu zastanawiało się, czy okno dla Złotych Rycerzy zamknęło się, kiedy całkowicie przegapili play-offy w zeszłym sezonie. Gracze są wdzięczni za możliwość częstego przywracania tej samej talii i dawania jej kolejnej szansy. Nagrodzili kierownictwo mistrzostwem.
„Teraz, kiedy wszystko się skończyło”, powiedział, „patrzysz wstecz i to były najwspanialsze dwa miesiące w moim życiu”. „To niewiarygodne.”
Właściciel Bill Foley, który postawił na Las Vegas jako miasto sportowe i zadeklarował, że jego drużyna zdobędzie puchar za sześć lat, przejechał zwycięskie okrążenie. 78-letni miliarder leżał na lodzie ze swoimi zawodnikami, gdy byli fotografowani z trofeum.
W nocy, kilka godzin po tym, jak Złoci Rycerze paradowali ze swoim trofeum na lodzie, na zewnątrz wciąż grzmiał trąbka bramkarza w T-Mobile Arena. Może próbowali złapać wszystkie cele.
(Zdjęcie: Christian Petersen/Getty Images)
„Irytująco skromny pionier internetu. Miłośnik Twittera. Kujon od piwa. Badacz bekonów. Praktyk kawy”.
More Stories
Patriots wybrali Jacoby’ego Brissetta na swojego początkowego rozgrywającego zamiast Drake’a Maya
Siedem wielkich transakcji, które chcielibyśmy zobaczyć przed otwarciem sezonu NFL
Zac Taylor z Bengals – Wcześnie rozmawialiśmy o sytuacji Ja’Marr Chase