Chicago (CBS) — We wtorek ekipa wspięła się na podnośnik nożycowy, aby zainstalować tajemniczy nowy mural na rzece North River — i przyciąga on uwagę jerzyków na całym świecie.
Mural został odsłonięty z boku budynku, w południowo-wschodnim narożniku budynku Chicago Medical Society przy Grand Avenue Dearborn, zwróconego w stronę wschodu, przy Grand Avenue, nad parkingiem.
Składa się z cyfry 13 i kilkukrotnie napisanych liter „TTPD” czcionką przypominającą maszynę do pisania. „TTPD” pojawia się wielkimi i małymi literami.
Pośrodku litery przypominające maszynę do pisania nakładają się na siebie, tworząc kod QR.
Ten mural jest częścią premiery nowego albumu Taylor Swift „The Tortured Poets Department”, ale ludzie zastanawiają się, dlaczego wybrano to konkretne miejsce i dokąd prowadzi kod QR.
We wtorkowe popołudnie na mural było tak wiele oczu, że mogło to być kolejne zaćmienie słońca, takie jak w zeszłym tygodniu. Ale oczywiście był to inny rodzaj mocy gwiazd.
„Mieliśmy TTPD trzy razy, 13 razy cztery, a jeśli przeprowadzimy obliczenia Taylora, mieliśmy 16, a dzisiaj jest 16” – powiedział Danny Felipe Bermudez. „Więc nie jestem pewien, co jeszcze nadejdzie. Myślę, że mamy tam więcej ukrytych rzeczy. Ale to jest to, co mam do tej pory”.
Swift znana jest ze swoich pisanek i łamigłówek, które niektórzy rozwiązują szybciej niż inni. Mural jest reklamą jej nowej płyty – „Departament Torturowanych Poetów”, której inicjały to oczywiście TTPD.
A co powiesz na 13? Wbrew staremu mitowi, że stare budynki idą z 12. na 14. piętro, liczba 13 jest tak naprawdę szczęśliwą liczbą Swifta. Używa go w tekstach, datach wydania i innych utworach swojej muzyki, podobnie jak kiedyś John Lennon zrobił to z liczbą 9.
Mural nie dorównuje Banksy’emu swoją tajemniczą naturą. Nosi tytuł „Taylor Swift: Sekcja torturowanych poetów”.
„Spojrzałem w górę, zobaczyłem go i pomyślałem: «O mój Boże, on tam jest!» Samanta Gabor.
Mural od kilku dni wywołuje spore zamieszanie wśród Swifties.
„Myślę, że Taylor potrafi nawiązać kontakt ze swoimi fanami i dlatego tak bardzo ją kochamy” – powiedziała Kristen Blevins.
Mural zatrzymał także mieszkańców sąsiedztwa, którzy być może nie zwracali uwagi na wszystko, co dotyczy Taylor Swift.
„To kod QR. Nie myślałem o tym zbyt wiele, dopóki wszystkim się nie spodobał [was here]„Pomyślałam sobie: «To wspaniale»” – powiedziała Maddie Hill, która pracuje obok.
„Uwielbiam jej muzykę” – powiedziała Becca Bourne, która również pracuje obok. „Wspaniale było oglądać to przez cały dzień”.
Ale mural rodzi więcej pytań niż odpowiedzi.
„Nie wiem, co z nią” – powiedział jeden z obserwatorów. „Wszystko jest nieprzewidywalne, więc nigdy nie wiadomo”.
Od wtorkowego popołudnia kod QR prowadził do Krótki klip na YouTube zawierał napisany na maszynie znak „Błąd 321”.. Niektórzy fani mają nadzieję, że później zostanie to powiązane z czymś innym.
„Myślę, że to link do przedsprzedaży, ale mam nadzieję, że jest coś więcej – może na przykład nowy singiel, który ukaże się dziś wieczorem, albo teledysk” – powiedział Jabr.
„Niekoniecznie pokładam nadzieje, bo wiem, że to zawsze się sprawdza” – powiedział Blevins.
Inni zastanawiali się, dlaczego wybrano tak pozornie przypadkową lokalizację.
„Byliśmy pod wrażeniem, że byliśmy w Chicago” – powiedziała Selin Kutukular, która przyjechała z Turcją. „Zdecydowanie powinniśmy przyjechać i zobaczyć”.
„Wszyscy myślą, że to ma z tym coś wspólnego „jeziora”, „Ale jest wiele miejsc, w których znajdują się jeziora” – powiedział Ali Gonzalez. „Słuchać”.
Tak, słuchaj. Fani tacy jak Gonzalez mają teorię.
„Rozeszła się wiadomość, że ona i Matty zerwali dzień po jej występie w Chicago” – powiedziała.
„Matty” to Matty Healy, z którym Swift zerwała w zeszłym roku.
Tak czy inaczej, wszyscy fani zgodzili się, że wydanie albumu potwierdza, że Swift nadal jest mózgiem.
„Jest bardzo mądra” – powiedział Tyler DiMartino, który obchodzi swoje 15. urodziny. „Zawsze znajduje różne sposoby komunikowania się na różne tematy”.
Swifties nie mogą się doczekać wszystkiego, co pojawi się na kolejnym albumie.
„Mówi, że jest tajemnicza i makiaweliczna, ponieważ jej zależy” – powiedział Blevins.
Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego wobec Swifta użyto tak niepochlebnego określenia „Machiavellian”, to jest to dosłowny cytat z piosenki „Mastermind”, w której Swift opisuje siebie w ten sposób w pierwszej osobie.
Czy na nowym albumie są jakieś odniesienia do Chicago? Swifties będą musieli po prostu poczekać.
Album „The Oath of Tortured Poets” ukaże się w najbliższy piątek, 19 kwietnia.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025