DAVOS, Szwajcaria – Globalizacja jeszcze się nie skończyła, ominąłeś Światowe Forum Ekonomiczne.
Kiedyś globalizacja obracała się głównie wokół gospodarki: intensyfikacja handlu, niższe cła, outsourcing i pojawienie się międzynarodowych marek.
Był kierowany przez Zachód, finansowany i popierany przez globalne instytucje, takie jak Światowa Organizacja Handlu – i przypuszczalnie. W czasach świetności postzimnowojennego świata był to normalny, dobry porządek rzeczy według dyrektorów generalnych i przywódców politycznych, którzy mieszali się na Światowym Forum Ekonomicznym.
nie dłużej. Dziś mnożą się zagrożenia polityczne, a władza zmierza w kierunku decentralizacji i wraz z nią zmieniającej się globalizacji.
Te napięcia były w pełni widoczne w Davos w tym tygodniu.
Firmy kryptowalutowe przejęły park miejski z niewielkim zainteresowaniem oficjalnym programem konferencji. W mieście mnożyły się przestrzenie o tematyce ukraińskiej, a uśmiechnięty prezydent Wołodymyr Zełenski był największą atrakcją spośród wielkich polityków na głównej scenie Światowego Forum Ekonomicznego. Rządy mogą mieć trudności ze spłatą pandemicznych długów i wsparciem bólu związanego z inflacją, ale powodzenia w znalezieniu komitetu Światowego Forum Ekonomicznego ds. uczciwej polityki podatkowej, pomimo krzyków organizacji pozarządowych.
Te wielorakie wersje Davos przemawiały przez siebie, a nie jednokierunkową wędrówkę wolnego rynku.
W czasach, gdy łańcuchy dostaw produkcji były zglobalizowane, obecnie często stanowią one zasady i przepisy — od wyeliminowania luk w podatku dochodowym od osób prawnych po egzekwowanie przyszłości neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla.
„Nasze postrzeganie ryzyka poszerzyło się” – powiedział Arancha Gonzalez, były dyrektor wykonawczy Centrum Handlu Międzynarodowego ONZ i były minister spraw zagranicznych Hiszpanii. „Część dotycząca zasad będzie tak samo ważna, jak otwarcie rynków. Nie chodzi już o otwieranie rynków i myślenie, że to zadziała. Nie będzie”.
Zagrożenia te rozciągają się od trwającej globalnej pandemii, która wyznaczyła światowy program na ostatnie dwa lata, po globalny kryzys żywnościowy, który obecnie zagraża masowemu głodowi.
To technologie cyfrowe bardziej niż finanse stanowią podstawę dzisiejszej globalizacji – od terroryzmu, nienawiści i dezinformacji po rozprzestrzenianie kryptowalut i nowe usługi przesyłania strumieniowego.
Z pewnością istnieją zaniepokojenie pęknięciami w światowej gospodarce spowodowanymi przez blokady Covid i rosyjską wojnę na Ukrainie: Nowe badanie Accenture Okazało się, że zakłócenie łańcucha dostaw może w tym roku kosztować gospodarki strefy euro ponad 1 bilion dolarów, do 7,7 procent PKB.
Istnieje również realne niebezpieczeństwo, że na dłuższą metę części globalizacji zatrzymają się lub cofną, dzieląc świat na demokratyczne i autorytarne bloki polityczne, rozdarte sankcjami i taryfami oraz wzmocnione przez regionalne internety.
Gonzalez jest przekonany, że zmieniająca się globalizacja będzie trwać nadal, ponieważ świat nękany globalnymi wyzwaniami wymaga ram współpracy. „Nie widzę spadku wzajemnych połączeń.Dla mnie globalizacja jest współzależnością, a to się zwiększa, a nie maleje.
Była premier Danii Helle Thorning-Schmidt zgadza się. „Musimy znaleźć sposób na współpracę z Chinami [in democracies] Musimy znaleźć sposoby na współpracę z krajami, które nie podzielają w pełni naszych wartości”.
W czasach, gdy w demokracjach narastają obawy polityczne o Chiny, nie ma powszechnego impetu, by radykalnie zmienić stosunki handlowe w oparciu o prawa człowieka lub kwestie własności intelektualnej.
Brytyjska sekretarz ds. handlu Anne-Marie Trevelyan powiedziała Politico, że będzie nadal zgłaszać obawy, ale powiedziała: „Mamy bardzo duże dwustronne stosunki handlowe z Chinami i chcemy, aby nasza działalność nadal się rozwijała”.
Podczas gdy zachodnie rządy martwią się o łańcuchy dostaw energii i rozwój Chin, nie dotyczy to reszty świata, która często czuje się marginalizowana w Davos.
„Dla większości Azji Chiny są numerem jeden: powrót do normalności w ciągu ostatnich 1800 lat z ostatnich 2000” – powiedział Kishore Mahbubani, Distinguished Fellow w Asia Research Institute na National University of Singapore. Szczery fan Komunistycznej Partii Chin. „Większość regionu próbuje zintegrować się z Chinami” – powiedział.
Dla Mahbubaniego jest jasne, że „Stany Zjednoczone postanowiły zapobiec sytuacji, w której Chiny staną się numerem jeden”. Ale prawdziwym zagrożeniem nie jest zatrzymanie globalizacji, ale raczej samo-sabotaż Ameryki. „Jeśli Stany Zjednoczone spróbują oddzielić się od Chin, oderwą się od większości regionu” – powiedział.
Przyszłość to lokalizacja
Adam Toze z Columbia University odrzucił ideę końca globalizacji. „Czy BS kończy globalizację? „Życie, jakie znamy, przestanie istnieć” – powiedział Politico. „Kiedy ludzie to mówią, są albo naiwni, albo okropni”, powiedział, dodając: „To zły sposób myślenia o problemie”.
Tooze przewiduje „rekonfigurację globalizacji, reorganizację, a pod pewnymi względami upolitycznienie pewnych relacji”.
Alexander Staab, ekscentryczny były premier Finlandii, który obecnie kieruje Szkołą Zarządzania Transnarodowego Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego, ostrzega przed złożoną przyszłością. Powiedział: „Stwierdzenie, że zmierzamy w kierunku nowej zimnej wojny, z liberalnym porządkiem światowym i autorytarnym porządkiem światowym, jest zbyt uproszczone. Myślę, że będziemy mieli więcej globalizacji, ale nie będzie to trwało dalej”.
Zamiast tego Zachód będzie musiał się dostosować: „Jeśli chcemy pracować dla systemu opartego na zasadach, niekoniecznie będziemy musieli już ustalać zasady”.
Regionalne łańcuchy dostaw nie zdążą się zatrzymać: „Ponad 90 procent tego, co będziemy sprzedawać w Europie, będzie produkowane w Europie”, mówi Loic Tassel, dyrektor ds. operacji międzynarodowych w firmie Procter and Gamble na Europę. I to jest głęboka zmiana, która moim zdaniem zawsze będzie.”
Polityka ma znaczenie
Największe zagrożenie dla globalizacji może wynikać z rosnącego oczekiwania, że demokratyczne rządy i korporacje, które nazywają te kraje swoim domem, zerwą więzi z nienawistnymi reżimami.
prywatny Raport Barometru Zaufania Edelmana Poniedziałkowa publikacja wykazała, że firmy podlegają obecnie powszechnym żądaniom geopolitycznym: 95 procent respondentów stwierdziło, że oczekuje, iż firmy będą działać w odpowiedzi na nieuzasadnioną inwazję Rosji poprzez wypowiadanie się, wywieranie presji politycznej i gospodarczej lub opuszczenie rynku kraju agresora.
„Kiedy firmy w Rosji zamykały się, nie podejmowały tej decyzji tylko w sprawie Rosji” – powiedział szef Microsoftu, Brad Smith, który twierdzi, że wycofanie się z Rosji było przesłaniem dla wszystkich autorytarystów i cichym potwierdzeniem, że mogą być zmuszeni do wycofać się z innych rynków.
Samo Światowe Forum Ekonomiczne zostało w marcu zmuszone do zamrożenia swoich powiązań z rosyjskimi organizacjami i kierownictwem, pod presją polityczną i unikając sporów sądowych dotyczących łamania sankcji.
Podobnie jak w przypadku innych dużych globalnych korporacji, Światowe Forum Ekonomiczne musi teraz zmierzyć się z trudnymi pytaniami o to, gdzie narysować swoje linie etyczne. Tradycyjnie w Davos witano autokratów z otwartymi ramionami. W tym tygodniu miłość rozszerzyła się na Hun Sena z Kambodży i Emersona Mnangagwę z Zimbabwe.
Ale czasy wiary, że dialog i otwarte rynki prowadzą do demokratyzacji, minęły.
Teraz wiemy, że globalne powiązania gospodarcze nie prowadzą do rozluźnienia politycznego. I jak wszyscy inni, namaszczeni arcykapłani globalizacji nie mogą uniknąć zmiany porządku światowego.
Prawdziwym pytaniem nie jest to, czy globalizacja będzie kontynuowana, ale czy zorientowane na rynek i zachodniocentryczne Światowe Forum Ekonomiczne może wraz z nią ewoluować.
Susan Lynch i Jamil Anderlini przyczynili się do powstania tego raportu.
„Kawowy pionier. Certyfikowany miłośnik popkultury. Irytująco skromny gracz”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii