12 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Polski projekt ustawy może ograniczyć roszczenia związane z restrukturyzacją majątkową w czasie II wojny światowej

WARSZAWA (Reuters) – W środę polski parlament będzie dyskutował nad ustawą, która utrudni odzyskanie aktywów przejętych przez nazistowskich okupantów niemieckich i będących w posiadaniu powojennych komunistycznych władców, co może zdestabilizować stosunki Warszawy z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi.

Polska była jedną z największych społeczności żydowskich na świecie, dopóki nie została całkowicie zniszczona przez nazistów podczas II wojny światowej. Byli żydowscy właściciele nieruchomości i ich potomkowie walczą o odszkodowania od upadku komunizmu w 1989 roku.

Polska jest jedynym krajem UE, który nie wprowadził przepisów dotyczących restrukturyzacji majątkowej, pomimo wielokrotnych wezwań ze Stanów Zjednoczonych. .

W 2015 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że należy wyznaczyć termin, po upływie którego błędnych decyzji administracyjnych nie można już kwestionować. W marcu komisja sejmowa zaproponowała projekt ustawy wprowadzającej w życie orzeczenie z terminem 10–30 lat. . Krytycy twierdzą, że wyznaczy termin na wezwania do restrukturyzacji.

Polskie media podały, że amerykański Charge de O’Brien wyraził swoje obawy w liście do przewodniczącego parlamentu.

„Rozumiemy, że ten projekt ustawy nie osiągnie dużego odsetka roszczeń o przywrócenie lub odszkodowanie za mienie z czasów holokaustu lub komunizmu” – napisał Pigs Aliu, Djenic Gazeta Pravna Daily.

Chociaż tekst nie został opublikowany, Biuro Prasowe Sejmu potwierdziło, że takie pismo wpłynęło. Ambasada USA nie skomentowała.

Sprzeciwiając się ustawie, Światowa Organizacja Odbudowy Żydowskiej stwierdziła: „Nowe, nieodwracalne przepisy prawne nie powinny być wprowadzane w 2021 r. Jest nieodwołalne… nie można uzyskać żadnej własności ani odszkodowania”.

Barbara Barthes, jedna z autorek projektu, powiedziała, że ​​parlament powinien wykonać orzeczenie trybunału. Przyznał, że nowe terminy dotyczą tylko postępowań administracyjnych, a nie spraw cywilnych, ale często podstawą do roszczeń jest zaskarżanie decyzji administracyjnych.

„To już ponad 30 lat (Polska) jest niepodległym krajem, jak sądzę… jeśli ktoś musiał rozwiązać jakieś stare problemy w procesie administracyjnym… miał na to 30 lat” – powiedział Partus Reuterowi.

Polskie MSZ i Sprawiedliwości nie odpowiedziały na prośbę o komentarz.

(Sprawozdanie Justiny Pavlock i Anny Volodorsak-Chemsok; Opracował Peter Graf)