(Bloomberg) – Polska pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie drugi miesiąc z rzędu, mówiąc, że „znaczny” poziom inflacji do tej pory pomógłby ograniczyć inflację z najniższego poziomu od 26 lat.
Najczęściej czytane z Bloomberg
Decyzja banku centralnego o utrzymaniu stopy referencyjnej na poziomie 6,75% nastąpiła po posiedzeniu w środę, które trwało dłużej niż zwykle w warunkach ostrego sporu wśród decydentów politycznych, w którym ekonomiści podzielili się niemal równo co do tego, co zrobi bank centralny.
Projekcje banków centralnych opublikowane po decyzji pokazały, że w przyszłym roku gospodarka gwałtownie spowolni, a inflacja może powrócić do jednocyfrowych poziomów w 2024 roku. Gubernator Adam Klapiński powiedział, że listopadowe prognozy pomogą decydentom zdecydować, czy wykluczyć dalsze podwyżki stóp.
W czwartek o 15:00 zorganizuje konferencję prasową w Warszawie, aby wyjaśnić decyzję.
„Bank centralny przewiduje, że inflacja osiągnie swój cel w 2025 r. i w świetle zagrożeń dla wzrostu należy to zrobić” – mówili ekonomiści Banco Pecao SA kierowani przez Ernesta Bydlarczyka. „Nie będzie już podwyżek stóp procentowych, chociaż raport banku centralnego jak zwykle pozostawia tylne drzwi otwarte.”
Debata nad komisją ustalającą stopy procentowe nabrała tempa w ostatnich tygodniach. Politycy powiązani z Klubińskim uważają, że ich agresywna, całoroczna kampania wystarczy, aby powstrzymać wzrost cen. Kontrastuje to z głośną mniejszością w 10-osobowym Komitecie Polityki Pieniężnej, który nadal naciska na dalsze zaostrzenie polityki pieniężnej.
Decyzja zapada dzień po tym, jak rumuński bank centralny zwolnił tempo zacieśniania polityki pieniężnej, aby ocenić wpływ spowolnienia gospodarczego i utrzymującej się wysokiej inflacji.
Inflacja powróci do celu „stopniowo”, w miarę jak „wielkość i trwałość wstrząsów” wpływa na gospodarkę i pozostaje poza krajową polityką pieniężną, podała RPP w komunikacie po posiedzeniu. „W takim scenariuszu, dotychczasowe znaczne zacieśnienie polityki pieniężnej sprzyjałoby obniżeniu inflacji w Polsce w kierunku celu.”
Tymczasem ostatnie sygnały rządu, że tymczasowe obniżki podatków na energię wygasną pod koniec roku, mogą doprowadzić do odbicia cen. Polityk Ludwig Kodecki przewidywał, że może to spowodować wzrost inflacji do 24% w lutym, chociaż premier Mateusz Morawiecki już obiecał zrównoważyć środki kontroli cen.
Wszystkie podwyżki stóp osłabiły popyt na kredyty hipoteczne i inne długoterminowe pożyczki. Badanie podaży kredytu przeprowadzone przez bank centralny w IV kwartale wskazało, że banki zaostrzają kryteria udzielania kredytów i spodziewają się znacznego spadku popytu na długoterminowe kredyty dla przedsiębiorstw, co jest sygnałem, że inwestycje będą ucierpiały w dalszym ciągu.
–Z pomocą Barbary Zlatkowskiej, Piotra Bujnickiego i Wojciecha Moskwy.
(Aktualizacje z komentarzami i prognozami banku centralnego z drugiej kolumny.)
Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek
©2022 Bloomberg LP
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35