Na początku tego tygodnia Google zaktualizowało Pixela 8 Pro, aby umożliwić jego nowemu, dziwnemu czujnikowi temperatury w końcu dokonywanie odczytów ludzkich ciał. Z przykrością muszę stwierdzić, że użycie tej funkcji nie sprawia, że ta funkcja jest mniej zagmatwana.
Aby zmierzyć temperaturę ciała, przesuń czujnik temperatury na podczerwień w telefonie wzdłuż boku czoła, bezpośrednio nad tętnicą skroniową. Jak na razie nie ma tu nic dziwnego. Właśnie w tym miesiącu musiałem przyjrzeć się Withings BeamO, multiskopowi 4 w 1, który umożliwia również skanowanie czujnika tego samego typu nad tą samą tętnicą w celu pomiaru temperatury. Różnica polega na tym, że BeamO był niezwykle łatwy w użyciu, a Pixel 8 Pro był niesamowicie dokładny.
Dzieje się tak dlatego, że czujnik temperatury telefonu znajduje się w układzie tylnych kamer. Ma to sens, jeśli używasz go do wymazywania obiektów (chociaż znowu Dlaczego?). Jeśli jednak próbujesz samodzielnie zmierzyć temperaturę, trudno jest ocenić, czy robisz wszystko dobrze, ponieważ tak naprawdę nie widzisz ekranu. Google udostępnia samouczek wideo, który pokazuje, jak blisko należy trzymać go na czole (za blisko) i jak należy go przechylić pod niewielkim kątem. Telefon spróbuje Cię przez to wszystko przeprowadzić. Gdy podejdziesz wystarczająco blisko, telefon wibruje, gdy nadejdzie czas, aby przesunąć telefon po czole (bez dotykania go) w stronę skroni. Możesz włączyć wskazówki dźwiękowe, ale nadal musisz wiedzieć, gdzie dotknąć i jak szybko się poruszać. Nie nazwałbym tego intuicyjnością i prawdopodobnie będziesz musiał spróbować kilka razy, zanim opanujesz tę czynność.
Jest powód, dla którego ludzie używają przedniego aparatu do robienia selfie, nawet jeśli tylny aparat robi zdjęcia wyższej jakości. Z doświadczenia użytkowników wynika, że najlepiej nadaje się to do mierzenia temperatury innej osoby, a raczej mierzenia temperatury innej osoby podczas korzystania z telefonu, ponieważ dziwnie jest przechowywać dane dotyczące zdrowia innych osób. dla Ciebie telefon. Masz możliwość synchronizacji danych z aplikacją Fitbit, która domyślnie zapisuje odczyty z ostatniego tygodnia w aplikacji natywnej.
Oprócz irytującego doświadczenia użytkownika, dokładność jest kolejnym znakiem zapytania. Na tym zrzucie ekranu Pixel 8 Pro mojego kolegi Parkera Ortolaniego mówi mu, że temperatura jego ciała wynosi 35 stopni Fahrenheita. To prawda, że Parker powiedział, że podczas tego konkretnego odczytu przebywał na zewnątrz, ale sytuacja graniczy z hipotermią. Jest to również bardzo mało prawdopodobne. Obserwowałem także, jak Parker dokonuje odczytów z przedramienia i dłoni. Żaden z tych obszarów nie miał działać, ale telefon go nie powstrzymał. (Funkcja jest skalibrowana tylko dla czoła, więc nie należy ufać wynikom z innych części ciała.)
Szczerze mówiąc, jest to jeden z ogólnych problemów związanych z odczytami temperatury w tętnicy skroniowej. Chociaż jest ogólnie szybki i dokładny, łatwo go zepsuć takimi rzeczami, jak… Bezpośrednie światło słoneczne, zimne otoczenie, a nawet pocenie się na czole. Błąd użytkownika może również mieć wpływ na odczyty i jak wspomniałem, jest to jeden z najdokładniejszych sposobów pomiaru temperatury ciała.
Aby ta funkcja mogła zostać upubliczniona, Google twierdzi, że ją nabył Zezwolenie FDA De Novo. Jest to ten sam typ, który Apple kupił dla funkcji EKG w Apple Watch Series 4, ale oznacza to przede wszystkim, że jest to urządzenie o niskim lub średnim ryzyku (czyli ogólnie bezpieczne) i nie ma jeszcze podobnego odpowiednika. Jednak telefon zawiera kilka zastrzeżeń w aplikacji do pomiaru temperatury. Na tych zrzutach ekranu widać, że Google zauważa, że „odczyty temperatury mogą się różnić i są dokładniejsze, jeśli zostaną wykonane prawidłowo”. Istnieje również zastrzeżenie, że odczyty mają charakter „wyłącznie ogólnych wskazówek”, a na innych ekranach aplikacja informuje, że nie może wykryć żadnej choroby ani zastąpić porady lekarza.
To wszystko sprawia, że nie wyobrażam sobie przeciętnego człowieka korzystającego z tej funkcji. Pozornie jest to coś, co Google zaczął tworzyć w 2020 i 2021 r., kiedy restauracje i inne miejsca publiczne sprawdzały ludziom temperaturę pod kątem koronaawirusa. Gdyby istniała w tamtym czasie, moglibyśmy pomyśleć o tej funkcji inaczej. Na dobre i na złe, nie pamiętam, kiedy ostatni raz w restauracji lub miejscu wydarzenia zmierzono mi temperaturę.
Można powiedzieć, że posiadanie tego w telefonie to kwestia wygody. Jeśli jestem w samolocie i mam lekką gorączkę, prawdopodobnie nie będę miał pod ręką termometru. Teoretycznie mógłbym wtedy użyć Pixela 8 Pro i spędzić krytyczny czas, korzystając z tylnego aparatu i czujnika, aby zmierzyć temperaturę. Jest to prawdopodobnie jedyny przypadek, w którym ma to sens – i nawet wtedy prawdopodobnie wystarczy zapobiegawczy Advil i dobra dłoń z powrotem na czoło.
„Specjalista sieciowy. Odwieczny maniak zombie. Kawowy ninja. Przyjazny dla hipsterów analityk.”
More Stories
Premiera PlayStation 5 Pro planowana jest za kilka tygodni
Kuo: Aktualizacja pamięci RAM do 12 GB w przyszłym roku będzie ograniczona do iPhone’a 17 Pro Max
Firma zajmująca się sztuczną inteligencją Midjourney zapowiada produkt sprzętowy w nowej formie