Brytyjskie okręty wojenne nowej generacji są częściowo budowane w Polsce, ale ministrowie obiecali, że projekt wywoła renesans w brytyjskim przemyśle stoczniowym.
Można ujawnić, że polskie stocznie budują moduły kadłuba dla fregaty Typ 31, a ostateczny montaż odbywa się w stoczni firmy Babcock w Rosyth, na północ od Edynburga.
Źródła Babcock twierdzą, że Polska jest odpowiedzialna tylko za „bardzo mały” procent wartości pracy, mającej na celu pomoc Warszawie w budowie podobnych statków.
Jednak układ może budzić wątpliwości co do rządowych planów umieszczenia Type 31 w sercu odrodzonego brytyjskiego przemysłu stoczniowego.
Kiedy konkurs na budowę okrętów wojennych został ogłoszony w 2017 roku w ramach krajowej strategii przemysłu stoczniowego, ówczesny sekretarz obrony Sir Michael Fallon opisał to jako „ogromną szansę” dla stoczni, aby pomóc w „renesansie”. Dodał: „Musimy wrócić do robienia rzeczy”.
Admirał Lord West, były Pierwszy Lord Morski i Szef Sztabu Marynarki Wojennej, powiedział: „Wydaje się to niezwykłe, ponieważ chcemy zrobić jak najwięcej w tym kraju i chcemy budować nasz przemysł.
„Myślę, że musimy zbudować nasz przemysł stoczniowy i jest to jedna z rzeczy, które ogłoszono w strategii przemysłu stoczniowego.
„Wymaga to wielu zleceń i wielu prac budowlanych, a wykonywanie prac budowlanych gdzie indziej nie jest dobrym pomysłem”.
Nie jest jasne, ile prac spawalniczych i budowlanych wykonano dla Polski będącej członkiem NATO. Znaczna część wartości okrętu wojennego leży w jego systemach uzbrojenia, radarach i innych czujnikach, sprzęcie napędowym i kontrolnym, co oznacza, że ilość pracy, jeśli nie wartość, może być znacząca.
Babcock wygrał kontrakt na budowę pięciu fregat typu 31 dla Royal Navy w 2019 roku, z podstawowym kosztem produkcji 250 milionów funtów każda. Statki były o wiele tańsze i bardziej wszechstronne niż inne nowe brytyjskie okręty podwodne typu 26, z których każdy kosztował 840 milionów funtów.
Ujawnienie zaangażowania Polski jest następstwem ubiegłorocznej zwycięskiej oferty hiszpańskiego stoczniowca Navantia na budowę okrętów pomocniczych dla lotniskowców Królewskiej Marynarki Wojennej. Znaczna część tej pracy trafia do Hiszpanii, co budzi obawy, że brytyjskie stocznie są tracone.
Rząd nalega, aby połowa prac związanych z umową dotyczącą statku wsparcia o wartości 1,5 miliarda funtów została wykonana w Wielkiej Brytanii.
W zeszłym roku Babcock pokonał niemiecki Thyssenkrupp, wygrywając kontrakt o wartości 1,4 miliarda funtów na budowę trzech okrętów wojennych dla polskiej marynarki wojennej, w tym Miecznika.
Statki będą budowane w polskich stoczniach według projektów Babcocka. Będą mieli przeciwlotniczą siłę ognia firmy Thales i przeciwlotniczą siłę ognia firmy MBTA, producenta pocisków rakietowych należącego do brytyjskiego oddziału BAE Systems.
Polska firma zbrojeniowa PGZ, która nadzoruje projekt, powiedziała wówczas, że zakup znacznie zwiększy możliwości Marynarki Wojennej RP.
W styczniu zeznając przed komisją obrony Parlamentu, wiceadmirał Paul Marshall, który nadzoruje rządowe zamówienia na Type 31, podkreślił, że budowa przebiega zgodnie z planem i nie ma „ciągłych problemów”.
Dodał: „Podobnie jak w przypadku każdego złożonego projektu stoczniowego, jest kilka trudnych elementów, którymi jeszcze musimy się poruszać”.
Polityka przemysłu stoczniowego marynarki wojennej przeszła szereg zmian w ostatnich latach, a National Shipbuilding Strategy napisana przez przemysłowca Sir Johna Parkera zalecała zatrudnienie dużej liczby stoczni w Wielkiej Brytanii w celu przełamania dominacji BAE Systems.
Wezwał do „regularnej pracy w bębnach” przy prowadzeniu podwórek.
Rzecznik Ministerstwa Obrony powiedział: „Montaż i integracja wszystkich okrętów wojennych typu 31 odbywa się w Rosyth i standardową praktyką jest pozyskiwanie komponentów okrętów wojennych z globalnego łańcucha dostaw.
„Rozumiemy, że Babcock zlecił PGZ Polska budowę modułów dla HMS Active, drugiego typu 31.
„To stanowi mniej niż 1 procent całkowitej wartości budowy programu i jest częścią celu Babcock, jakim jest zwiększenie transferu wiedzy, z korzyścią zarówno dla budowy okrętu wojennego Type 31 w Wielkiej Brytanii, jak i polskiego Miecznika”.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35