Nowy minister spraw zagranicznych Niemiec wezwał w piątek do solidarności z Polską, jednocześnie wzywając do humanitarnego traktowania migrantów i uchodźców, którzy pozostali w pobliżu granicy z Białorusią z powodu spadających temperatur.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Beerbach poruszyła subtelną kwestię prawa w polskim prawicowym rządzie, który stoi w sprzeczności z Unią Europejską w kwestii próby sprawowania kontroli nad polskimi sędziami.
Barbach został zaprzysiężony w środę w ramach koalicyjnego rządu niemieckiego kanclerza Olafa Scholesa. Rozmawiając u boku swojego polskiego wiceprezydenta Zbigniewa Rau w Warszawie, zapowiedział, że nie będzie podejmował decyzji „ponad głowami sąsiadów lub kosztem innych”.
„Dlatego z pełną odpowiedzialnością i solidarnością stoimy tu po stronie Polski i krajów bałtyckich” – powiedział. Polski rząd i urzędnicy UE oskarżyli prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o odwet na UE poprzez kierowanie migrantów na wschodnie granice 27 krajów.
Barbach powiedział, że ważne jest, aby Niemcy szukały azylu dla osób ubiegających się o azyl „po obu stronach granicy”, gdy temperatury spadają.
„To jest nasza wspólna europejska granica, gdzie obowiązuje ludzkość i porządek” – powiedział.
„Mimo że jest to zawstydzające, Barbach powiedział, że poruszył kwestię rządów prawa z Rao.
Polska jest w poważnym konflikcie z Komisją Europejską, władzą wykonawczą Unii Europejskiej. Komisja zawiesiła Fundusz Odbudowy Epidemii w Polsce z powodu erozji niezależności sądownictwa.
Trwające kontrowersje pogłębiły się po tym, jak polski Trybunał Konstytucyjny, pod politycznym wpływem rządzącego prawa i Partii Sprawiedliwości, orzekł jesienią tego roku, że polskie prawo jest nadrzędne wobec prawa unijnego w kluczowych obszarach.
Rząd w Warszawie przekonuje, że zatrzymanie środków przez Komisję Europejską narusza unijne prawo.
Niektórzy Polacy obawiają się, że kontrowersje te poprowadzą kraj na drogę ewentualnego wyjścia z UE, czyli Polexit.
Powołując się na sondaże w Polsce wykazujące silne poparcie dla członkostwa w UE, Barbach powiedział, że Niemcy niesłusznie uważają się za „najlepszych Europejczyków”.
„Więc nie będę udzielał żadnych porad publicznych” – powiedział. „Ale mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązania, które wzmocnią Europę dla wszystkich naszych interesów, dla przyjaźni polsko-niemieckiej i dla naszej wspólnej Europy. Polska jest tego nieuniknioną częścią.
Barbaugh, lat 40, z Partii Zielonych Niemiec, i Rao, lat 66, członek prawicowego Prawa i Sprawiedliwości, kochali się po imieniu, a Barbaugh zauważył, że jego dziadkowie przyjechali do Niemiec z Polski. 60 lat temu.
Podczas II wojny światowej naziści w Niemczech najechali Polskę i dokonali masowych zbrodni na ludności.
Przed wyjazdem do Warszawy Barbach spotykał się w Paryżu i Brukseli podczas swojej pierwszej podróży zagranicznej od czasu objęcia urzędu.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35