W sobotę rozpoczęły się finały Mistrzostw Europy 29er w ramach 25. edycji Gdynia Sailing Days. Żeglarze wypłynęli w trzech flotach: Złotej, Srebrnej i Brązowej. W najbardziej wietrzny dzień w historii każdej floty udało się ukończyć trzy wyścigi.
Eva Lewandowska i Krzysztof Królik zajęli pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej oraz w kategorii mieszanej. Cztery punkty za nimi są wczorajsi liderzy – Włosi Alex Demurtas i Giovanni Santi. Trzecie i czwarte miejsce przypadło załogom brytyjskim – Finian Morris z Charliem Granem i James Crossley z Samem Webbem.
W dywizji U17 nadal królują polacy Bartosz Śmudziński i August Sobczak. Na drugim miejscu wśród młodych zawodników plasują się Francuzi Alexandre Mostini i Raphael Alain, a za nimi plasują się Niemcy Lucas i Moritz Hamm.
„Pomimo pewnych zmian, dzisiejszy wiatr był najsilniejszy i najbardziej równomierny ze wszystkich dni, kiedy tu byliśmy. Ścigaliśmy się w złotej flocie, więc miło było poczuć rosnące ciśnienie między pozostałymi zespołami. Po drugim wyścigu wiatr trochę osłabł, więc ciężko było utrzymać dobrą pozycję, niestety dla naszego „Straciliśmy dobrą awanturę. W ciągu ostatnich dwóch dni na pewno przekonaliśmy się, że Gdynia to bardzo wymagające miejsce do ścigania się, ale to nie oznacza przestraszyć nas. Podoba nam się tutaj i nie możemy się doczekać ostatnich dwóch dni mistrzostw. Podsumowanie autorstwa Brytyjczyka Finiana Morrisa i Charliego Gran.
Alicja Tutkowska i Alicja Dampc nadal zajmują pierwsze miejsca wśród kobiet, mając 45 punktów przewagi nad brytyjskimi drużynami Annabelle Vines i Amelie Hiscox. Fińska drużyna Una Heinila i Silija-Sophie Lockaken prowadzi zacięty wyścig pomiędzy drugim a trzecim miejscem, z różnicą czterech punktów.
W kategorii mieszanej drugie miejsce zajmują obecnie szwedzka para Selma Hart i Lucas Wolfgang. Nad trzecią drużyną – Włochami Giulią Bartolozzi i Pietro Rizzi mają siedmiopunktową przewagę.
„Po wyścigach Złotej Floty możemy z całą pewnością stwierdzić, że poziom gruntu jest bardzo wysoki. Dzisiaj mieliśmy trochę problemów, bo Pietro jest chudy, co utrudnia nabranie prędkości przy silnym wietrze. W pierwszym wyścigu ukończyliśmy na 15. pozycji, co było dobre, ale niestety po kiepskim 38. wyścigu. Ostatecznie odkupiliśmy się i zajęliśmy 33. miejsce, więc ogólnie był to dla nas dobry dzień. – powiedzieli Włosi.
Kolejne trzy wyścigi zaplanowano na 7 i 8, a koronacja mistrzów Europy we flotach mieszanych, męskich i żeńskich odbędzie się w poniedziałek 8 lipca. Nagroda Pucharu Narodów przyznawana jest krajowi, w którym znajdują się trzy najlepsze drużyny z co najmniej dwóch lig.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35