16 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Mikser EP-133 KO II firmy Teenage Engineering: cena, funkcje i dane techniczne

Szwedzka firma zajmująca się technologią i projektowaniem Teenage Engineering jest znana z wielu rzeczy — pomaga w tworzeniu wyglądu i działania urządzeń takich jak Playdate i Nothing Phone, tworzy drogie dyktafony, których pragnie każdy znany reporter, oraz konstruuje pokrętła i przyciski lepiej niż ktokolwiek inny — ale przede wszystkim jest to muzyka firmowa. Teraz wprowadza na rynek swoje najnowsze urządzenie muzyczne: syntezator EP-133 KO II. (Nazwa nie jest całkiem wymawiana, więc nazwiemy ją KO II.)

KO II wygląda jak wysokiej klasy wersja Pocket Operator, bardzo fajnego, konfigurowalnego syntezatora za 59 dolarów, wprowadzonego na rynek w 2015 roku przez Teenage Engineering. Linia Pocket Operator odniosła ogromny sukces dla Teenage Engineering, a firma oferuje obecnie szeroką gamę prostych kreatorów muzyki, które pozwalają tworzyć i miksować muzykę z dowolnego miejsca. Kosztujący 299 dolarów KO II nie jest zakupem pod wpływem impulsu, ale David Erickson, współzałożyciel i prezes ds. sprzętu Teenage Engineering, twierdzi, że ma nadzieję, że nadal będzie mógł przyciągnąć ludzi, którzy będą chcieli go używać po prostu dla zabawy. Powinieneś mieszkać gdzieś pomiędzy kieszonkowymi operatorami a OP-1popularny syntezator firmy za 1400 dolarów.

Jednakże to wyjaśnienie zakłada istnienie jakiegoś planu działania, co, zdaniem Eriksona, wcale nie jest prawdą. KO II powstał wyłącznie z konieczności. „Kiedy nastąpił kryzys chipowy, to było jak projekt ubezpieczeniowy” – mówi. Łańcuchy dostaw zostały poważnie ograniczone podczas pandemii i nawet latem 2022 roku zespołowi Teenage Engineering nie udało się zdobyć niektórych części potrzebnych do wyprodukowania pozostałych syntezatorów firmy. Dlatego w ramach eksperymentu i zabezpieczenia się przed dalszymi niedoborami zespół odwrócił proces projektowania i złożył roczne zamówienie na wszelkie części, jakie udało im się znaleźć, zanim faktycznie zdecydował, jak te części będą do siebie pasować. Zespół pracował także nad uruchomieniem nowej linii produkcyjnej w Barcelonie, aby móc samodzielnie kontrolować cały proces.

Większość części KO II to gotowe komponenty, łącznie z ekranem. (Nie mogę jednak wypowiadać się w imieniu rękawicy.)
Obraz: Nastoletnia inżynieria

Erickson mówi, że na początku jedynym prawdziwym planem było stworzenie większego odtwarzacza kieszonkowego, który miałby kosztować mniej niż 300 dolarów. To, z czym skończyli, to mniej więcej tyle. Samo urządzenie to niezła paleta przycisków, pokręteł i złączy z małym, prostokątnym ekranem na górze. Jego klawisze klikają „jak kalkulator w stylu księgowego” – mówi Erickson, i reagują na siłę, dzięki czemu możesz zmieniać to, co grasz, naciskając mocniej lub delikatnie.

KO II ma 64MB pamięci, czyli dużo i mało: oczywiście nie jest to odpowiednik pamięci komputera, ale wystarcza do przechowywania kilku utworów i niektórych prac w toku. „To dobre ograniczenie” – mówi Erickson. „Wierzymy w taką zasadę, że należy tworzyć muzykę i kończyć swoje utwory. Jeśli udostępniasz za dużo miejsca na dysku… dajesz użytkownikowi możliwość dokończenia później”.

Aby pomóc Ci w tworzeniu tych utworów, KO II ma 999 różnych otworów na próbki, wewnętrzny mikrofon do nagrywania własnego dźwięku oraz zazwyczaj obszerny zestaw narzędzi do zabawy Teenage Engineering. (Około połowa pamięci urządzenia będzie wypełniona wcześniej nagranymi samplami, ścieżkami perkusyjnymi i innymi dźwiękami, nad którymi Ericsson i jego zespół pracowali miesiącami.) Można je podłączyć za pomocą kabla USB-C lub użyć czterech baterii AAA w drodze. KO II można podłączyć do urządzeń MIDI, podłączyć do komputera lub pracować z prawie wszystkim, co ma gniazdo 3,5 mm.

KO II posiada mnóstwo wejść i wyjść, dzięki czemu jest kompatybilny z większością systemów do tworzenia muzyki.
Obraz: Nastoletnia inżynieria

Z punktu widzenia branży muzycznej KO II ma znacznie większe możliwości niż odtwarzacz kieszonkowy. Erickson mówi, że ma nadzieję, że będzie można używać KO II do tworzenia całych piosenek i że Teenage Engineering oznaczył niektóre przyciski i pokrętła kolorem pomarańczowym, aby można było je łatwiej znaleźć podczas występów na żywo przy ciemnej scenie.

Jednocześnie uważa też, że dla nowych użytkowników może to być łatwiejsze urządzenie nawet niż Pocket Operator. „Próbowaliśmy napisać przewodnik dla użytkownika, który nigdy nie miał kontaktu z syntezatorami” – mówi. „Mówimy o «samplowaniu podczas nagrywania utworu», zamiast zakładać, że wiesz, co to jest”. Od firmy znanej z wytwarzania ultraluksusowych produktów, na które stać nielicznych i rozumieją to tylko profesjonaliści, KO II to zwrot w stronę mainstreamu. Chore beaty i lepsze guziki ze wszystkich.