23 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Lider chce, żeby Polska była w UE, ale suwerenna

WARSZAWA, Polska (AP) – Najpotężniejszy polski polityk powiedział, że przyszłość kraju leży w Unii Europejskiej i nie będzie „Polexit”, ale jednocześnie chce, aby Polska była krajem „suwerennym”.

Jaroslav Kaczyński, lider Konserwatywnej Partii Prawa i Sprawiedliwości i główny polityk w Polsce, powiedział w środę w wywiadzie dla państwowej agencji informacyjnej BAP.

Wydawało się, że jest to reakcja na niektóre z ostrych komentarzy wygłoszonych w zeszłym tygodniu przez niektórych kluczowych członków jego partii, oskarżających wielu polityków opozycji o kierowanie polskim kierownictwem w celu wykluczenia kraju z UE.

Niektórzy obserwatorzy polityczni w Polsce obawiają się, że poparcie dla członkostwa w UE jest wysokie, a ostre komentarze na temat UE mogą skłonić Polskę do przypadkowego opuszczenia bloku.

Donald Dusk, lider głównej opozycji Platformy Obywatelskiej, powiedział, że „katastrofy”, takie jak Brexit, często zdarzają się nie dlatego, że są zaplanowane, ale dlatego, że ludzie nie planują rozsądnej alternatywy.

Ale Kaczyński powiedział BAP, że Polska nie pójdzie za przykładem Wielkiej Brytanii i nie opuści UE.

– Polexitu nie będzie. To chwyt propagandowy, który był wielokrotnie używany przeciwko nam – powiedział Kachinsky, wicepremier.

Polski członek Unii Europejskiej, ale jego nacisk na suwerenne uprawnienia został wzmocniony przez specjalną rezolucję przyjętą przez przywódców partii rządzących kilka godzin później.

W zeszłym tygodniu, po tym, jak obóz przeniósł się, by ukarać Polskę finansowo za działania zwiększające kontrolę partii rządzącej nad sądownictwem, dwóch czołowych przedstawicieli prawa i wymiaru sprawiedliwości wypowiadało się na temat UE. Bruksela twierdzi, że naruszają praworządność.

– Jeśli sprawy nie potoczą się tak, jak chce Polska, będziemy musieli szukać twardych rozwiązań – powiedział Risard Terlecki, wiceprezes partii.

„Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji ich nie dotyczy i wrócili” – powiedział.

Marek Suzuki, inny czołowy członek partii, powiedział, że Polska będzie „walczyła z najeźdźcami Brukseli”, tak jak w przeszłości walczyła z nazistami i sowietami.

Suzuki dodał: „Bruksela wysyła nam przełożonych, aby regulowali Polskę i rzucali ich na kolana, abyśmy byli państwem niemieckim, a nie dumnym państwem biegunów wolności”.

Lider opozycji Tusk powiedział w zeszłym tygodniu: „Taka retoryka nie jest bezużyteczna w porównaniu z Unią Europejską, Związkiem Radzieckim czy okupacją nazistowską”.

– Nie ujdą bezkarnie. Niszczą naszą reputację w Europie – powiedział Tusk, były przewodniczący Rady Europejskiej.

Polska zarzuca UE naruszanie jej suwerenności poprzez sprzeciwianie się wprowadzanym przez rząd zmianom w sądownictwie.

Kachinsky argumentował, że rządy prawa są wyłączną odpowiedzialnością państw członkowskich i „nie mogą podlegać ingerencji, która ma obecnie miejsce”.

Jego zdaniem państwa członkowskie nie są traktowane równo, co jest sprzeczne z polityką Sojuszu.

„Chcemy być w Unii (europejskiej), ale jednocześnie chcemy być suwerennym państwem” – powiedział. „Chcemy, aby warunki umów były ściśle przestrzegane”.

UE twierdzi jednak, że niezawisłość sądów w każdym z państw członkowskich musi być chroniona, ponieważ porządek prawny Federacji jest zintegrowany.

Raporty z Polski pojawiły się w środę w dniu wystąpienia przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli van der Leyen w Parlamencie Europejskim, w którym wyznaczono ambitne cele na przyszłość sojuszu.