W miarę wzrostu liczby ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi wstrząsy wtórne groziły pogrzebaniem większej liczby domów i zamknięciem ważnych tras transportu pomocy. Trzęsienia ziemi, które wstrząsnęły zachodnim wybrzeżem Japonii W ubiegłym tygodniu w sobotę liczba ta wzrosła do 126.
Wśród zabitych było 5-letnie dziecko, które dochodziło do siebie po obrażeniach po oblaniu go wrzącą wodą W poniedziałek trzęsienie ziemi o sile 7,6 w skali Richtera. Według prefektury Ishikawa, obszaru najbardziej dotkniętego, jego stan nagle się pogorszył i zmarł w piątek.
Urzędnicy ostrzegli, że drogi, zniszczone już przez dziesiątki trzęsień ziemi, które nadal wstrząsają regionem, mogą całkowicie się zawalić. Zagrożenie to wzrasta wraz z przewidywanymi opadami deszczu i śniegu w nocy i w niedzielę.
W sobotę liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 126. Największą liczbę zgonów odnotowało miasto Wajima z 69, a następnie Suzhou z 38. Ponad 500 osób zostało rannych, co najmniej 27 z nich jest w poważnym stanie.
Wstrząsy pozostawiły dachy osadzone na drogach, a wszystko pod nimi zawaliło się. Drogi były wypaczone jak guma. Pożar obrócił w popiół dzielnicę Wajima.
Nadal brakuje ponad 200 osób, choć liczba ta ulega wahaniom. Zgłoszono, że 11 osób zostało uwięzionych pod dwoma zawalonymi domami w Anamizo.
W zachodniej Japonii pod gruzami zawalonego domu wydobyto żywcem 90-letnią kobietę pod koniec soboty. Kobieta z miasta Suzu w prefekturze Ishikawa przeżyła ponad pięć dni po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło ten obszar w poniedziałek. Materiał informacyjny transmitowany w całym kraju pokazał ratowników w hełmach, którzy przykryli teren niebieskim plastikiem, ale kobiety nie było widać.
Dla Shiro Kokody (76 l.) dom w Wajima, w którym dorastał, ocalał, ale pobliska świątynia spłonęła, a on nadal szukał swoich przyjaciół w ośrodkach ewakuacyjnych.
„To było naprawdę trudne” – powiedział.
Japonia jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw na świecie. Populacja Ishikawy i okolic zmniejszyła się na przestrzeni lat. Krucha gospodarka skupiona na rzemiośle i turystyce jest bardziej bezbronna niż kiedykolwiek.
W niezwykłym geście ze strony sąsiedniej Korei Północnej przywódca Kim Dzong Un przesłał kondolencje premierowi Japonii Fumio Kishidzie – podała w sobotę oficjalna koreańska Centralna Agencja Informacyjna.
Japonia otrzymywała już wcześniej wiadomości zawierające wyrazy współczucia i obietnice pomocy od prezydenta Joe Bidena i innych sojuszników.
Rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi powiedział reporterom, że Japonia jest wdzięczna za wszystkie wiadomości, w tym tę wysłaną z Korei Północnej. Hayashi powiedział, że ostatni raz Japonia otrzymała list z kondolencjami od Korei Północnej w związku z katastrofą w 1995 roku.
Wzdłuż japońskiego wybrzeża stopniowo przywracano prąd, ale zaopatrzenie w wodę nadal było ograniczone. Uszkodzone zostały także awaryjne sieci wodociągowe.
Tysiące żołnierzy transportowało drogą powietrzną wodę, żywność i lekarstwa do ponad 30 000 osób, które ewakuowano do hal, szkół i innych obiektów.
Rozpowszechniana w całym kraju gazeta Yomiuri podała, że badania lotnicze wykazały w okolicy ponad 100 osuwisk, z których niektóre blokowały ważne drogi.
Z upływem dni pilna potrzeba podjęcia działań ratowniczych nasilała się. Część z nich jednak ocalała, utknęła pod kolumnami i ścianami i została uwolniona.
„Mam nadzieję, że miasto się odrodzi i mam nadzieję, że ludzie nie opuszczą miasta i pozostaną tutaj, aby ciężko pracować, aby odzyskać siły” – powiedział Seizo Shinbo, handlarz owocami morza, który zaopatrywał się w makaron, konserwy i kulki ryżowe w supermarkecie.
„Nie ma jedzenia. Nie ma wody. Najgorszy jest gaz. Ludzie wciąż stoją w kilometrowych kolejkach.”
„Kawowy pionier. Certyfikowany miłośnik popkultury. Irytująco skromny gracz”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii