3 lipca, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Francja: Skrajna prawica prowadzi w pierwszej turze wyborów parlamentarnych, zadając Macronowi cios

Francja: Skrajna prawica prowadzi w pierwszej turze wyborów parlamentarnych, zadając Macronowi cios



CNN

Skrajnie prawicowa Partia Zjednoczenia Narodowego pod przywództwem Marine Le Pen zwyciężyła w pierwszej turze wyborów Francja Türkiye przygotowuje się do niedzielnych wyborów parlamentarnych, które przybliżą ją do bram władzy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Po niezwykle wysokiej frekwencji Blok Zgromadzenia Narodowego uzyskał 33,15% głosów, lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy zajęła drugie miejsce z 27,99%, a koalicja prezydenta Emmanuela Macrona spadła na fatalne trzecie miejsce z 20,76%, według Reutersa. . Ostateczne wyniki opublikowało w poniedziałek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Chociaż Zjednoczenie Narodowe wydaje się być na dobrej drodze do zdobycia największej liczby mandatów w Zgromadzeniu Narodowym, może nie uzyskać 289 mandatów potrzebnych do uzyskania większości absolutnej, co sugeruje, że Francja może zmierzać w stronę zawieszonego parlamentu i większej niepewności politycznej.

Oczekiwania wskazują, że po drugiej turze głosowania w przyszłą niedzielę Partia Zjednoczenia Narodowego zdobędzie od 230 do 280 mandatów w 577-osobowej Izbie Reprezentantów, co stanowi oszałamiający wzrost w porównaniu z 88 mandatami, które zdobyła w ustępującym parlamencie. Oczekuje się, że Front Narodowy zdobędzie od 125 do 165 mandatów, podczas gdy Ensemble pozostaje w tyle z od 70 do 100 mandatami.

Jak wynika z opublikowanych w poniedziałek wyników, do francuskiego parlamentu w pierwszej turze głosowania wybrano 76 kandydatów, w tym 39 z Francuskiej Partii Narodowej, 32 z Wolnego Frontu Narodowego i dwóch z koalicji Macrona.

Wybory, zwołane przez Macrona po tym, jak jego partia została pokonana przez Front Narodowy w wyborach do Parlamentu Europejskiego na początku tego miesiąca, mogą sprawić, że pozostałe trzy lata swojej kadencji prezydenckiej będzie musiał spędzić w dziwnym partnerstwie z premierem partii opozycyjnej.

Partia Front Narodowy w północnym mieście Henin-Beaumont wybuchła radością po ogłoszeniu wyników, ale Marine Le Pen szybko podkreśliła, że ​​decydujące będą wybory w najbliższą niedzielę.

„Demokracja przemówiła, a Francuzi na pierwszym miejscu postawili Zgromadzenie Narodowe i jego sojuszników – praktycznie wymazując blok Macrona” – powiedziała zgromadzonym z okazji swoich urodzin, dodając: „Nic nie zostało wygrane – a druga tura będzie decydująca”.

W przemówieniu wygłoszonym w siedzibie Frontu Narodowego w Paryżu 28-letni przywódca partii Jordan Bardella powtórzył przesłanie Le Pen.

Bardella powiedział: „Głosowanie, które odbędzie się w przyszłą niedzielę, jest jednym z najbardziej decydujących wyborów w całej historii V Republiki”.

W optymistycznych przemówieniach przed pierwszą turą Bardella powiedział, że odrzuci rząd mniejszościowy, ponieważ Front Narodowy będzie potrzebował głosów sojuszników do uchwalania ustaw. Jeśli Frontowi Narodowemu nie uda się uzyskać większości absolutnej, a Bardella dotrzyma słowa, Macron może wówczas być zmuszony szukać premiera ze skrajnej lewicy lub zupełnie gdzie indziej, aby utworzyć technokratyczny rząd.

READ  Izraelski minister wspiera „dobrowolną migrację” Palestyńczyków do Gazy | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Po ogłoszeniu wyników w niedzielny wieczór w Paryżu i Lyonie wybuchły antyskrajnie prawicowe protesty, w których na stołecznym Place de la République zgromadziło się około 5500 osób, według BFMTV, filii CNN.

Reuters opublikował później film przedstawiający demonstrantów odpalających fajerwerki podczas marszu w Paryżu. BFMTV podała, że ​​do Lyonu wysłano 200 funkcjonariuszy policji, aby uporali się z protestami.

Yvesa Hermanna/Reuters

Marine Le Pen oddaje swój głos w lokalu wyborczym w Henin-Beaumont, 30 czerwca 2024 r.

W związku z bezprecedensową liczbą mandatów, które zostaną przekazane w trójstronnej turze, rozpocznie się tydzień negocjacji politycznych, podczas których partie centrowe i lewicowe zadecydują, czy zasiąść w poszczególnych mandatach, aby zablokować nacjonalistyczną i antyimigracyjną Partię Narodową Frontu – który od pewnego czasu jest pariasem we francuskiej polityce – zdobycia większości.

Kiedy w przeszłości Zgromadzenie Narodowe – pod poprzednią nazwą Front Narodowy – osiągało dobre wyniki w pierwszej turze głosowania, partie lewicowa i centrowa zjednoczyły się wcześniej, aby uniemożliwić im objęcie urzędu, w ramach zasady zwanej „okrążeniem”. zdrowy.”

Po tym, jak Jean-Marie Le Pen – ojciec Marina i przez dziesięciolecia przywódca Frontu Narodowego – niespodziewanie pokonał kandydata socjalistów Lionela Jospina w wyborach prezydenckich w 2002 r., socjaliści wsparli kandydata centroprawicy Jacques’a Chiraca, zapewniając mu miażdżące zwycięstwo w wyborach prezydenckich druga tura wyborów.

Próbując pozbawić Front Narodowy większości, Front Narodowy – lewicowa koalicja utworzona na początku tego miesiąca – obiecał wycofanie wszystkich swoich kandydatów, którzy w pierwszej turze zajęli trzecie miejsce.

„Nasze instrukcje są jasne – ani jednego dodatkowego głosu, ani jednego dodatkowego miejsca w Zgromadzeniu Narodowym” – powiedział w niedzielę zwolennikom Jean-Luc Mélenchon, lider France Unbowed – największej partii NFP.

Mélenchon dodał: „Przed nami długi tydzień i każdy podejmie decyzję świadomie, a decyzja ta zadecyduje w dłuższej perspektywie o przyszłości naszego kraju i losach każdego z nas”.

Marine Tondillier, przywódczyni Partii Zielonych – bardziej umiarkowanej części Narodowej Partii Pracy – osobiście wezwała Macrona do ustąpienia z niektórych mandatów, aby pozbawić Front Narodowy większości.

„Liczymy na Was: wycofajcie się, jeśli w trójstronnym wyścigu zajmiecie trzecie miejsce, a jeśli nie zakwalifikujecie się do drugiej tury, wezwijcie swoich zwolenników, aby głosowali na kandydata, który popiera wartości republikańskie” – powiedziała.

Sojusznicy Macrona także wezwali swoich zwolenników, aby uniemożliwili skrajnej prawicy przejęcie władzy, przestrzegali jednak przed oddawaniem głosów kontrowersyjnemu Mélenchonowi.

Gabriel Attal, protegowany Macrona i ustępujący premier, nalegał, aby wyborcy nie dopuścili do zdobycia większości przez Zjednoczenie Narodowe, stwierdził jednak, że Partia Powstania Francuskiego Mélenchona „uniemożliwia stworzenie wiarygodnej alternatywy” dla skrajnie prawicowego rządu.

Były premier Edouard Philippe, kolejny sojusznik Macrona, powiedział: „Głosy nie powinny być oddawane na kandydatów Rajdu Narodowego, ale także na kandydatów nieugiętej Francji, z którą nie zgadzamy się co do podstawowych zasad”.

Nie jest jasne, czy głosowanie taktyczne mogłoby uniemożliwić Frontowi Narodowemu zdobycie większości. W niedzielnym głosowaniu Front Narodowy zdobył poparcie w miejscach, które do niedawna byłyby niewyobrażalne. W 20. okręgu wyborczym Prowincji Północ, będącym sercem przemysłu, przywódca Partii Komunistycznej Fabien Roussel został pokonany w pierwszej turze przez kandydata Frontu Narodowego, który nie miał żadnego doświadczenia politycznego. Komuniści sprawowali tę funkcję od 1962 r.

Abdel Sabour/Reuters

Jean-Luc Mélenchon zbiera karty do głosowania przed oddaniem głosu w lokalu wyborczym w Paryżu, 30 czerwca 2024 r.

Decyzja Macrona o zarządzeniu przedterminowych wyborów – pierwszych we Francji od 1997 r. – zaskoczyła kraj, a nawet jego najbliższych sojuszników. Niedzielne głosowanie odbyło się trzy lata wcześniej niż było to konieczne i zaledwie trzy tygodnie po pokonaniu partii Ennahda Macrona przez Front Narodowy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Macron zapowiedział, że będzie sprawował władzę do końca swojej ostatniej kadencji prezydenckiej, która potrwa do 2027 r., ale obecnie stoi przed perspektywą konieczności mianowania premiera z partii opozycyjnej – w ramach rzadkiego porozumienia zwanego „współistnieniem”.

READ  Zachód wysyła ukraińskie myśliwce i ciężką broń podczas rosyjskiego ataku na Donbas

Francuski rząd nie ma problemu z uchwalaniem ustaw, gdy prezydent i większość w parlamencie należą do tej samej partii. Jeśli tak się nie stanie, sytuacja może się zatrzymać. Podczas gdy prezydent ustala politykę zagraniczną, europejską i obronną kraju, większość parlamentarna odpowiada za uchwalanie krajowych przepisów, takich jak emerytury i podatki.

Jednak uprawnienia te mogą się nakładać, co może wepchnąć Francję w kryzys konstytucyjny. Na przykład Bardella wykluczył wysłanie żołnierzy, aby pomogli Ukrainie stawić czoła rosyjskiej inwazji – pomysł podsunięty przez Macrona – i powiedział, że nie pozwoli Kijówowi używać francuskiego sprzętu wojskowego do ataków na cele w Rosji. Nie jest jasne, kto może zwyciężyć w takich konfliktach, gdyż granica między polityką wewnętrzną a zagraniczną zaciera się.

Geoffroy van der Hasselt/AFP/Getty Images

Protestujący pod Pomnikiem Republiki włączają światła podczas marszu po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów do parlamentu we Francji, na Place de la République w Paryżu, 30 czerwca 2024 r.

Skrajnie prawicowy rząd może doprowadzić do kryzysu finansowego i konstytucyjnego. Zgromadzenie Narodowe zobowiązało się do hojnych wydatków – od wycofywania reform emerytalnych Macrona po obniżki podatków od paliw, gazu i energii elektrycznej – w czasie, gdy budżet Francji może zostać poddany brutalnym cięciom przez Brukselę.

Ponieważ deficyt budżetowy jest jednym z najwyższych w strefie euro, być może Francja będzie musiała rozpocząć okres oszczędności, aby uniknąć wpadnięcia w pułapkę nowych reguł fiskalnych zatwierdzonych przez Komisję Europejską. Jeśli jednak plany wydatków Partii Konserwatywnej zostaną wdrożone, spowoduje to gwałtowny wzrost deficytu Francji – perspektywa, która wystraszyła rynki obligacji i doprowadziła do ostrzeżeń przed „kryzysem finansowym w stylu Liz Truss”, co jest nawiązaniem do najniższej kobiety-premiera w kraju historia służby brytyjskiej.

W krótkim oświadczeniu wydanym w niedzielny wieczór Macron stwierdził, że duża frekwencja świadczy o „pragnieniu francuskich wyborców wyjaśnienia sytuacji politycznej” i wezwał swoich zwolenników do zgromadzenia się w drugiej turze.

„Przed Zgromadzeniem Narodowym nadszedł czas na szerokie zgromadzenie, wyraźnie demokratyczne i republikańskie, w celu wzięcia udziału w drugiej turze” – powiedział.

Korekta: Ta historia została zaktualizowana, aby skorygować udział głosów Partii Zjednoczenia Narodowego.