24 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Dlaczego ceny kakao i czekolady rosną?

Nieurodzaj, po którym nastąpiła fala spekulacji finansowych, spowodował w tym roku gwałtowny spadek cen kakao, destabilizując przemysł opierający się na uprawach i taniej sile roboczej.

Nie tak zwykle dzieje się na rynku kakao. Przez większą część ostatniej dekady cena kakao w jednym z głównych światowych benchmarków oscylowała wokół 2500 dolarów za tonę metryczną. W zeszłym roku, po słabych zbiorach w Afryce Zachodniej, cena zaczęła rosnąć, osiągając w grudniu 4200 dolarów za tonę, a więc próg nie przekraczany od lat 70. XX wieku.

Następnie zaczęli napływać spekulanci finansowi, co spowodowało dalszy wzrost cen zakładów. Podnieśli cenę powyżej 6 000 dolarów za tonę w lutym, 9 000 dolarów za tonę w marcu i 11 000 dolarów za tonę w połowie kwietnia. Od tego czasu cena gwałtownie się wahała, spadając o prawie 30 procent w ciągu zaledwie dwóch tygodni, po czym odbiła. W czwartek cena wynosiła 8699 dolarów za tonę.

Duże firmy spożywcze podniosły ceny i ostrzegły, że będą musiały to kontynuować, jeśli sytuacja na rynku kakao nie ustabilizuje się. Firmy, które używają większej ilości czystego kakao – zamiast oleju palmowego i innych wypełniaczy stosowanych w wielu batonikach – odczują to najmocniej, chociaż niektórzy producenci luksusowej czekolady podkreślają, że zawsze płacą znacznie wyższe ceny, aby sprawiedliwie wynagradzać rolników.

Nie wydaje się, aby sytuacja szybko się ustabilizowała. Oto, co musisz wiedzieć.

Połączenie niskich opadów, chorób roślin i starzenia się drzew doprowadziło do rozczarowujących zbiorów na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie w 2023 r. Obydwa kraje produkują około dwóch trzecich światowego kakao, więc niedobory mocno uderzyły w rynek światowy. Kontynuuje: Niedawno Międzynarodowa Organizacja Kakaowa Prognozy klimatyczne Powiedział, że światowa produkcja będzie opóźniona w stosunku do popytu o 374 000 ton w tym sezonie, który kończy się we wrześniu, po deficycie wynoszącym 74 000 ton w zeszłym roku.

Nie ma na to szybkiego rozwiązania. Drzewa wydają owoce latami, co nie zachęca rolników do sadzenia kolejnych plonów, ponieważ nie znają ceny plonów w momencie ich owocowania. Niektórzy wolą przeznaczyć większą część swojej ziemi do uprawy kauczuku lub wydobywania złota.

Jednak choć brak produkcji spowodował początkowy wzrost cen, spekulacje inwestorów, takich jak fundusze hedgingowe, wyniosły sytuację na inny poziom.

„Tak, istnieją podstawy, które prowadzą do tego posunięcia, ale jeśli dodasz do tego względy finansowe, pogorszysz sytuację”. „To jest napędzane pieniędzmi” – stwierdziła Judy Janis, konsultantka ds. towarów.

Jak każdy inny towar, kakao ma wiele różnych cen.

W Ghanie i Wybrzeżu Kości Słoniowej rząd ustala sezonową stawkę płaconą plantatorom kakao, próbując chronić ich przed światowymi wahaniami cen. Po kwietniowym wzroście cen rynkowych Ministerstwo Rolnictwa Wybrzeża Kości Słoniowej zgodziło się na podniesienie tej stopy do końca sezonu, ale nadal jest ona znacznie poniżej wzrostu na światowych rynkach surowców.

W pozostałych krajach rolnicy otrzymują ceny rynkowe.

Jednak duzi nabywcy, tacy jak Hershey i Mondelez, oraz podmioty zajmujące się handlem towarami kupują i sprzedają kakao na światowych giełdach, gdzie handlują fizycznymi ziarnami, a także kontraktami terminowymi, które mogą wymagać od nich otrzymania ziaren kakaowych w późniejszym terminie.

Ceny na światowych giełdach oderwały się od rzeczywistości w gospodarstwach rolnych.

Światowym standardem dla kakao są kontrakty futures, którymi handluje się Wymiana między kontynentami Nabywca niniejszego kontraktu wyraża zgodę na dostawę po cenie za tonę ziaren kakaowych do jednego z kilku portów we wschodnich Stanach Zjednoczonych.

Jednym z głównych czynników stojących za wzrostem cen w tym roku jest fakt, że kontrakty futures są rozliczane poprzez fizyczną dostawę kakao, co oznacza, że ​​handlowcy sprzedający kontrakty muszą mieć pod ręką duże zapasy ziaren kakaowych. Może to prowadzić do spirali wzrostowej, ponieważ handlowcy są zmuszeni kupować więcej kakao, aby uzupełnić swoje zapasy.

Wolumen obrotu może również wpływać na zmianę ceny.

Jak wynika z danych CFTC, w styczniu liczba aktywnych kontraktów na kakao wzrosła o 30 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak wolumen obrotu gwałtownie spadł od kwietnia – kiedy ceny osiągnęły szczyt – a mniejsza liczba transakcji doprowadziła do znacznych wahań cen w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Paul Jules, analityk Rabobanku, powiedział, że choć ceny spadły z najwyższego poziomu, prawdopodobnie pozostaną wysokie przez jakiś czas ze względu na problemy systemowe, których rozwiązanie zajmie trochę czasu.

Carla Martin, profesor Harvardu badająca przemysł kakaowy, stwierdziła, że ​​szerszy rynek mógłby wydawać się bardziej efektywny, gdyby rolnicy mieli większą możliwość ustalania cen w oparciu o swoje dostawy.

„W kakao kryje się naprawdę mnóstwo pieniędzy, które zostały wyłapane w bardzo określonych punktach łańcucha dostaw” – stwierdziła pani Martin. „Sam rynek tak naprawdę nie rozwiązuje tego rodzaju problemów; problemy rozwiązują ludzie”.

Ceny czekolady często rosną. Kiedy Hershey i Mondelez, będące właścicielami marek takich jak Cadbury i Toblerone, opublikowały niedawno raporty o zyskach, wahania cen były dużym tematem dyskusji.

Mondelez stwierdził, że w pierwszych trzech miesiącach roku podniósł ceny o około 6 procent, a Hershey o około 5 procent, przy czym obaj stwierdzili, że byliby skłonni jeszcze bardziej podnieść ceny, gdyby koszty kakao pozostały wysokie. Obie firmy stwierdziły, że ich zyski wzrosły dwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim, ponieważ konsumenci nadal kupowali ich produkty pomimo wzrostu cen.

Luca Zaramella, dyrektor finansowy Mondelez, powiedział 30 kwietnia analitykom, że rynek „reaguje przesadnie” i prawdopodobnie nastąpi korekta w drugiej połowie roku.

Powiedział jednak: „Bardzo ważne jest, abyśmy przygotowali się na możliwość utrzymania kakao na tym poziomie”. Zaramilla stwierdziła, że ​​Mondelez może chronić swoje zyski, próbując zabezpieczyć duże zamówienia na kakao w okresie niestabilności rynku lub obniżając koszty innych nakładów, takich jak składniki.

Niektórzy producenci czekolady „od fasoli do tabliczki”, którzy zawsze płacili wyższą cenę za kakao od drobnych rolników, twierdzą, że mają inne doświadczenia.

„Cena kakao premium nigdy się nie zmieniła” – powiedział Dan Maloney, który wraz z dwoma braćmi prowadzi Soul Cocoa, firmę produkującą czekoladę w Bronksie. „To tak, jakby cena hurtowa doganiała cenę premium, a my zawsze płaciliśmy premię”.

Maloney powiedział, że płaci już od 9 000 do 12 000 dolarów za tonę kakao premium, które pozyskuje od rolników na całym świecie, szczególnie w Ameryce Łacińskiej i Afryce. Sol Cacao kosztuje 8 dolarów za batonik o wadze 1,86 uncji, podczas gdy czterouncjowy batonik Hershey’s kosztuje około 2 dolarów.

Maloney powiedział, że nałożył te ceny, aby zapewnić jakość produktów i etyczne traktowanie rolników w branży, która od dawna wykorzystuje dzieci i zniewala ludzi do pracy.

„Sprzedają czekoladę jako słodycze” – powiedział Maloney o głównych producentach. „Sprzedajemy to jako luksus, coś, czym można się delektować, jak butelkę wina”.

Niektórzy plantatorzy kakao postrzegają nabywców takich jak pan Maloney jako sojuszników chroniących ich przed kaprysami rynków finansowych.

Gustavo Mendeneros, hodowca kakao, który kieruje spółdzielnią producentów w Tumaco w Kolumbii, powiedział, że rolnicy wolą drobnych odbiorców, gdy produkcja jest niska, ponieważ kupują mniejsze ilości ziaren po wyższej cenie.

„Duża firma gwarantuje wielkość produkcji, ale nie uznaje jakości” – powiedział Mendineros. „Młodzi nabywcy doceniają jakość i płacą za nią wysoką cenę”.