WARSZAWA (Reuters) – Produkt krajowy brutto Polski może spaść w pierwszym kwartale 2023 r., a inflacja pozostanie na poziomie dwucyfrowym do końca 2024 r., powiedział w poniedziałek członek Rady Nadzorczej Ludwik Kodecki, argumentując, że podwyżki stóp procentowych powinny być szybsze i silniejszy do kontrolowania cen. Rozwój.
Bank centralny na początku tego miesiąca podniósł swoją główną stopę procentową o 25 punktów bazowych do 6,75%, najmniejszej podwyżki w bieżącym cyklu podwyżek stóp, ponieważ oczekuje niższego wzrostu i kontynuacji presji inflacyjnej.
„Myślę, że te podwyżki są bardzo małe… Będziemy podwyżki co miesiąc. Mamy już 11 podwyżek i obawiam się, że skończymy na 20 takich małych podwyżkach” – powiedział Kotecki prywatnemu nadawcy TVN24.
„Myślę, że lepszym podejściem byłoby uzyskanie jeszcze silniejszego wzrostu na początku roku”.
Zwrócił uwagę na poziom inflacji bazowej – około 10% – i powiedział, że stopy procentowe na tym samym poziomie „w rzeczywistości bardzo skutecznie obniżyłyby inflację”.
„Inflacja nie spadnie poniżej 10% do końca 2024 roku” – powiedział.
Po spadku PKB w drugim kwartale powiedział, że spodziewa się dalszego spowolnienia w 2022 r. i na początku 2023 r., przy czym PKB spada szczególnie w pierwszym kwartale.
(Sprawozdawczość Pawła Florkiewicza i Anny Włodarczak-Semczuk; Redakcja Christophera Cushinga i Philippy Fletcher)
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35