CHICAGO – Podczas poniedziałkowej odprawy medialnej przed meczem, menedżer Angels, Phil Nevin, powiedział, że jest „dość duża szansa”, że Ben Joyce zadebiutuje w MLS później tego wieczoru.
Niezależnie od tego, czy Nevin przygotował 22-letniego miotacz ognia na sytuację, do której został wezwany, zdobywca dziewiątego miejsca poradził sobie z klubem jak 10-letni weteran.
Joyce, który został powołany w niedzielę z Double-A Rocket City, wszedł do siódmej rundy z Aniołami utrzymującymi jednoprzebiegową przewagę nad White Sox. Ustanowił ramkę bez punktów – trafiając parę pałkarzy, strzelając trzycyfrową szybką piłkę za trzycyfrową szybką piłką – w wygranym 6: 4 Los Angeles na gwarantowanej stawce Field.
„Idealnie, tak, chcesz zejść miękko” – powiedział Nevin. „Ale właśnie to mieliśmy dziś wieczorem. [Joyce] Przyszedł i żadna chwila nie wydawała mu się zbyt wielka”.
Kiedy Nevin wywołał numer Joyce’a przed nowicjuszem Griffinem Canningiem, Aniołowie objęli prowadzenie 4-3, a wszystkie cztery runy zostały zdobyte na szczycie pierwszej rundy. W takiej chwili łatwo byłoby wydobyć to, co najlepsze z każdego miotacza, nie mówiąc już o debiutancie, który został wybrany w drafcie mniej niż rok temu.
Przed kadrem łapacz Matt Theis spotkał Joyce’a na kopcu, gdy wracał z akcji, i był pod wrażeniem zachowania praworęcznego.
„Taki fajny, spokojny i opanowany” – powiedziała Tess of Joyce, dodając, że zrobił to samo podczas debiutu Sama Bachmana w zeszłym tygodniu. „Pierwszy występ w dużej lidze. Jeśli jesteś graczem pozycyjnym, jesteś trochę ukryty w dziewiątce. Kiedy jesteś miotaczem, wszystkie oczy są zwrócone na ciebie, a ty dostajesz piłkę.”
„Czułem się niesamowicie. Czułem się tak komfortowo – o wiele bardziej komfortowo, niż myślałem, że będę się czuł” – powiedział Joyce. „Po prostu wyszedłem, zabezpieczyłem swoje rzeczy i rzuciłem strajki, i zadziałało. To było niesamowite uczucie”.
Joyce’a który kiedyś osiągał prędkość 105,5 mil na godzinę Z University of Tennessee odpadają. Rzucił 10 z 12 uderzeń, rzucając 11 obciążnikami i jednym wślizgiem. Osiągnął maksymalną prędkość 102,2 mil na godzinę i średnio 101,3 mil na godzinę.
Poza śmigłowcem o prędkości 89,3 mil na godzinę, najwolniejszym krokiem, jaki kiedykolwiek wykonał, było tonięcie z prędkością 100,2 mil na godzinę.
Pierwszy rzut Joyce’a wyprzedził Andrew Vaughna, który trzy biegi wcześniej uderzył w home run, spadając z prędkością 102 mil na godzinę na trafienie. Wciągnął kolejnego obciążnika, z prędkością 100,3 mil na godzinę, w zewnętrzny róg dla drugiego putta.
Trzeci wynik Joyce’a to przecięcie w tym samym miejscu, które Vaughn ustawił w kolejce do trafienia bazowego.
Nevin zażartował: „Uwielbiałem pierwsze dwa rzuty, które rzucili. Nie byłem zbyt podekscytowany przecinakiem. Wyszliśmy 0-2, ale myślę, że to naprawiliśmy.”
Właściwie. Następny w kolejce był Gavin Sheets, a Joyce rzucił czterema obciążnikami, aby zanotować swój pierwszy strikeout w karierze. Osiągnęli 101,8, 100,7, 100,2 i 101,8 mil na godzinę. Romy González spotkał ten sam los, w obliczu 101,5, 101,6, 101,2, 100,6 i dyskwalifikacji.
„Jest bardzo asertywny i myślę, że najbardziej imponującą rzeczą jest to, jak bardzo się rozciąga” — powiedział Thays o dogonieniu Joyce’a, który jest wymieniony na 6 stóp 5 i 225 funtów. „To duży facet. Widzimy, jak biega. Kiedy strzela piłką, czuję, że mógłbym go tam dotknąć. Jest blisko, więc nie zobaczysz tego przez długi czas, a to 103”. [mph]. „
Joyce osiągnął maksymalną prędkość 102,2 mil na godzinę na swoim ostatnim narzucie – ciężarek Yasmani Grandal poleciał nieszkodliwie na lewe pole.
Powiedział, że jest podekscytowany możliwością gry w dowolnym momencie, a kilka późnych występów w Rocket City z pewnością przydało się w poniedziałek.
„Pomogło mi to uspokoić nerwy i wrócić do ataku i wrócić do strefy ofensywnej” – powiedział Joyce.
Joyce i Chris Divinsky rzucili w dwóch bezbramkowych inningach, a Carlos Estevez obronił po umożliwieniu jednego biegu w dziewiątej rundzie, pomagając rozpocząć jakość Canninga. Canning trafił dziewięć pałkarzy w sezonie i pozwolił na trzy rundy na sześć trafień, w tym parę jednobiegowych home runów, w sześciu rundach.
Matka, ojciec, brat, przyjaciel i rodzina Joyce’a byli obecni na poniedziałkowym meczu. Po meczu Aniołowie powitali go w klubie, a Joyce otrzymał kartę drużyny – pamiątkę, o której zawsze marzył.
Rozmowa z jego mamą w poniedziałek rano była takim przypomnieniem, w które trudno uwierzyć. Od roku do dzisiaj, Joyce dotarła do meczu o mistrzostwo SEC w Tennessee. Wolontariusze wygrali 8-5, mimo że Joyce zrezygnował z dwóch przejazdów na homerze.
„Teraz jestem w wielkiej lidze” – powiedział. „Z pewnością szalony, żeby myśleć”.
„Irytująco skromny pionier internetu. Miłośnik Twittera. Kujon od piwa. Badacz bekonów. Praktyk kawy”.