8 grudnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Westport Rabi dostarcza towary do Polski i Ukrainy

Westport – Rabin Jeremy Weiterhorn z Konserwatywnej Kongregacji Nauki Wiary w Westport, Weston i Wilton, był w Polsce już trzykrotnie. Z każdym rejsem „zabytkowym” rejs koncentrował się głównie na II wojnie światowej i zwiedzał obozy koncentracyjne Mazdanek lub Auschwitz.

Jako uczeń liceum, student college’u i dorosły Weederhorn powiedział, że nie może się doczekać opuszczenia tego niesławnego historycznego miejsca podczas tych podróży. Powiedział, że przebywanie w murach obozu było bolesne i po szybkim obejrzeniu tego był gotowy do wyjścia.

W zeszłym tygodniu Weatherhorn odbył kolejną podróż do Polski. Tym razem należał do grupy 18 rabinów, którzy dostarczyli uchodźcom z Ukrainy 22 pomarańczowe worki marynarskie pełne środków medycznych, odzieży i żywności. Powiedział, że podróż do Polski była inna.

Powiedział, że trudno było się wydostać.

„Tym razem było trochę trudniej się wydostać i pod pewnymi względami czułem, że nie powinienem był wychodzić” – powiedział Weederhorn. „Zdałem sobie sprawę, że moja fizyczna obecność była zbyt niska, aby pomóc. Mogłem pomóc być tutaj bardziej niż tam. Zrozumiałem to na poziomie intelektualnym. Ale na poziomie emocjonalnym pomyślałem, że nie powinienem wychodzić.

To, co nie podoba się Viertornhornowi, to to, że czuje, że porzuca naród ukraiński i udał się tam, aby pomóc.

„Widziałem wiele korzyści. Tutaj my, Polacy, posuwamy się naprzód. Wszyscy pomagają zabrać ludzi” – powiedział.

Misja Weatherhorn w Polsce i na Ukrainie została zainicjowana przez United Jewish Appeals Federation z Nowego Jorku, organizację, która odpowiada na globalne kryzysy, aby pomóc narodowi żydowskiemu. Rzeczy zostały zapakowane przez Fundację Aifa (Dobre Zdrowie) w Yonkers, która mobilizuje się do przekazywania rzeczy potrzebującym na całym świecie.

Grupa rabinów poleciała wówczas do Warszawy i szybko weszła w atmosferę. Weiderhorn i delegacja spotkali się z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schutzem i innymi członkami społeczności żydowskiej, aby omówić kryzys uchodźczy.

Dowiedzieli się, że do Polski przybywają trzy typy żydowskich uchodźców: planujący przeprowadzkę do Izraela, przyjaciele lub rodzina w Polsce lub innych krajach oraz ci, którzy chcieli do nich dołączyć, oraz ci, którzy nie chcieli nigdzie indziej wyjeżdżać.

Weatherhorn powiedział, że jest to trzeci typ uchodźcy, który jest najbardziej bezbronny i potrzebuje pomocy. Jednak społeczność żydowska w Polsce pomaga Żydom lub wszystkim Żydom – powiedział.

„Nikt nie jest pytany, czy są Żydami, jeśli chodzi o szukanie pomocy” – powiedział.

Weiderhorn powiedział, że większość uchodźców musiała uciec z Ukrainy w ciągu pięciu lub sześciu dni, a wiele kobiet i dzieci przybywało z niewiele więcej niż ubraniami na plecach.

„Pierwszą rzeczą, jaką widzą uchodźcy wjeżdżając do Polski, jest izraelska flaga, gotowa do udzielenia pomocy medycznej z namiotu izraelskiej organizacji Hatsala na granicy” – powiedział Weiderhorn. „Rozmawialiśmy z izraelskim wolontariuszem po hebrajsku, który powiedział nam, że zapytano ich, jak odróżnić Żydów od nie-Żydów szukających ich pomocy”.

„Jego wybór odpowiedzi to coś, co wydarzyło się 80 lat temu i nie zrobiliśmy tego tutaj” – kontynuował. „Pomagamy wszystkim, bez względu na to, czy jesteś Żydem, czy nie”.

Weatherhorn powiedział, że historie uchodźców były „łamiące serce”.

Wśród osób, które spotkał, była kobieta o imieniu Katya, która przekraczała granicę ze swoimi 4 i 9-letnimi synami. Zostawiła męża, ojca chłopców, który walczył na Ukrainie. Powiedział, że nie planuje wychodzić z domu, dopóki nie zobaczy rosyjskich czołgów na obrzeżach swojego miasta.

Na przejściu zobaczył uchodźców uciekających do Polski w towarzystwie polskich żołnierzy. Żołnierz ciągnie bagaż matki i idzie obok matki, niosąc śpiące dziecko.

„Nie mogli sobie wyobrazić, że wydarzy się to kilka tygodni temu” – powiedział Weederhorn.

Weatherhorn ma mieszane uczucia co do tego doświadczenia.

„Opierając się na wszystkich moich emocjach, wciąż jestem w pewnym procesie” – powiedział. Bycie tam było bolesne, ale powiedziałbym, że to słuszne. Dlatego robimy to, co robimy.

Obiecuje, że uchodźcy będą mogli rozpocząć nowe życie w Izraelu. Z drugiej strony ze smutkiem widzi kobiety i dzieci opuszczające swoje domy bez mężów i ojców.

Te zdjęcia na zawsze pozostaną w mojej pamięci. „Kobiety i dzieci mieszkają w mieszkaniach kryzysowych, w których pojawia się kryzys, nieufność, chaos i tragedia”.

[email protected]