29 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Ukraina pozywa Polskę, Węgry i Słowację w związku z sankcjami rolnymi – Politico

Ukraina pozywa Polskę, Węgry i Słowację w związku z sankcjami rolnymi – Politico

Naciśnij przycisk odtwarzania, aby odsłuchać ten artykuł

Wyrażona przez sztuczną inteligencję.

Kijów pozwie Polskę, Węgry i Słowację za odmowę zniesienia embarga na ukraińskie produkty rolne, powiedział przedstawiciel handlowy Ukrainy Taras Kachka w ekskluzywnym wywiadzie dla „Brussel Playbook” POLITICO.

Sankcje nałożone przez trzy kraje Europy Środkowej mają na celu ochronę ich rolników przed eksportem zboża z Ukrainy, supermocarstwa, w związku z blokadą przez Rosję ukraińskich portów na Morzu Czarnym. Partię rządzącą w Polsce szczególnie cieszy wzrost ukraińskiego eksportu produktów rolnych, ponieważ jej losy w wyborach 15 października są ściśle powiązane z bazą poparcia na obszarach wiejskich.

„Ważne jest, aby udowodnić, że te działania są złe z prawnego punktu widzenia. Dlatego jutro rozpoczniemy postępowanie sądowe” – powiedziała w niedzielę wieczorem Kachka, dodając, że Kijów przygotowuje się do odwetu na polskim eksporcie owoców i warzyw.

Trzy kraje zbuntowały się przeciwko Komisji Europejskiej, która w ubiegły piątek zdecydowała o zezwoleniu na sprzedaż ukraińskiego zboża w całej UE.

Polska, Węgry i Słowacja oświadczyły, że nałożą własne sankcje po zniesieniu przez Komisję ograniczeń na ukraińskie zboże. „Naszym zdaniem te działania Węgier i Polski są wyrazem całkowitej nieufności do Komisji Europejskiej” – powiedział szef handlu Ukrainy.

Zdecydowany sprzeciw Polski, Węgier i Słowacji wobec Brukseli to nie tylko kwestia wewnętrzna UE, ale wzbudziła, jak to określił, „ogromny problem systemowy” – czy międzynarodowi partnerzy handlowi mogą ufać Brukseli, że będzie wypowiadać się w imieniu UE.

„Komisja Europejska jest od wielu lat instytucją zajmującą się negocjacjami handlowymi i polityką handlową dla całej UE. Na tej podstawie pracowaliśmy” – powiedziała Kachka: „Formalne podejście Budapesztu i Warszawy polega na ignorowaniu stanowiska instytucji UE w sprawie handlu polityki, co moim zdaniem stanowi problem dla UE w ogóle, myślę, że dlatego, że nie ma tam jedności.

READ  Outboard wyznacza ESS Audio na dystrybutora w Polsce

Kijów planuje wnieść sprawę do WTO przeciwko tym krajom w ramach własnej umowy handlowej z UE. „Myślę, że cały świat powinien przyjrzeć się temu, jak państwa członkowskie UE zachowują się wobec swoich partnerów handlowych i własnej unii, ponieważ może to mieć wpływ również na inne państwa”.

Podczas gdy Słowacja jedynie przedłużyła poprzedni unijny zakaz na cztery rodzaje zbóż, Polska nałożyła w weekend dodatkowe sankcje na ukraińską mąkę i paszę. Węgry posunęły się jeszcze dalej i oświadczyły, że wprowadzą zakaz 25 dodatkowych produktów, które nie były wcześniej omawiane, w tym mięsa.

„Te arbitralne zakazy są śmieszne” – stwierdziła Kachka. „Myślę, że Węgry składają tutaj polityczne oświadczenie, że chcą zablokować handel z Ukrainą i całkowicie zignorować Brukselę. Dlatego uważam, że jest to bardzo odważny ruch ze strony Budapesztu przeciwko nam obojgu.

Choć dodatkowe sankcje nałożone na Węgry mają w dużej mierze charakter symboliczny, działania Polski będą miały wpływ na znaczną część ukraińskiego eksportu, gdyż Ukraina nie eksportuje do tego kraju zbyt dużo wołowiny i wieprzowiny – dodał Kachka. Jeśli Warszawa nie zniesie tych dodatkowych sankcji, „będziemy zmuszeni do odwetu dodatkowymi produktami i zakazem importu owoców i warzyw z Polski”.

Rządy w Budapeszcie i Warszawie oświadczyły, że pracują nad ochroną swoich rolników przed wzrostem cen ukraińskich towarów, ale Kaczka odpowiedziała, że ​​to rozumowanie jest fałszywe: „Polski zakaz nie pomoże rolnikom, nie wpłynie na ceny, bo ceny są globalne – co opierają się na opinii publicznej.”

Polska, Węgry i Słowacja oświadczyły, że nałożą własne sankcje na ukraińskie zboże w związku z decyzją Komisji o zniesieniu ograniczeń Pierre Kromm/Getty Images

Urzędnik UE powiedział Playbook, że Bruksela ma nadzieję, że Kijów rozstrzygnie spór, nakładając własne ograniczenia na eksport w przypadku nagłych podwyżek.

Zapytany o potencjalną umowę Kachka oświadczył, że „jest gotowy wziąć odpowiedzialność za dopilnowanie, aby eksport z Ukrainy nie wywołał tsunami w sąsiednich krajach” i nałożyć system licencjonowania eksportu zboża w czasie rzeczywistym. Spowalnia eksport do krajów sąsiednich i pozwala Ukrainie „szybko zareagować” w przypadku wykrycia ogniska choroby.

READ  IBO ogłasza ekscytujące plany na Szczyt 2023 w Polsce