Dochodzenie w sprawie pożaru, który miał miejsce w zeszłym tygodniu w hotelu w Olekowie w północno-wschodniej Polsce, tymczasowo potwierdziło, że przyczyną pożaru była awaria instalacji elektrycznej, a nie podpalenie.
Źródło: W komentarzu Oleksandr Płodystyi, Ambasador Ukrainy w Gdańsku Ugrinform Poinformowała o tym agencja informacyjna Europejska Prawda
Detale: Plodisti powiedział, że przedstawiciel ambasady odwiedził Olekko wcześniej tego dnia i spotkał się z zaniepokojonymi Ukraińcami, właścicielem hotelu, przedstawicielami władz lokalnych, policji i straży pożarnej.
„W wyniku spotkań ustalono, że zabójstw można było uniknąć. Pożar powstał w wyniku iskry z ładowarki podłączonej do prądu” – powiedział.
Błodysti powiedział, że ogień doszczętnie strawił trzy pokoje, w których przebywali Ukraińcy. Ich mieszkańcy zostali przeniesieni do pobliskich alternatywnych kwater, natomiast pozostali Ukraińcy po tymczasowym zakwaterowaniu w sali gimnastycznej zaczęli wracać do swoich pokoi.
Błodysti powiedział, że wielu Ukraińców odniosło lekkie oparzenia, ale teraz czują się już lepiej. Ponadto w wyniku pożaru nikt nie stracił żadnego dobytku ani dokumentów.
Tło: Wybuchł pożar 5 stycznia w polskim mieście Oleków w hotelu, w którym przebywało 155 uchodźców z Ukrainy.
Wsparcie W GÓRĘ lub SIERPIEŃ Nasz gospodarz!
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35