Australijczyk Jason Doyle złamał serca kibiców zwycięstwem w drugiej rundzie FIM Speedway Grand Prix w Polsce.
Doyle był w Warszawie w formie nie do zatrzymania, wygrywając sześć wyścigów z siedmiu przejazdów.
Został jednak wypchnięty do samego końca przez polskiego rywala Bartosa Smarzlika, który przed własną publicznością musiał zadowolić się drugim miejscem.
W finale trzecie miejsce zajął Brytyjczyk Robert Lambert, przed Słowakiem Martinem Vagulikiem.
Para zmierzyła się łeb w łeb w półfinale, a Doyle wyszedł na prowadzenie, a Holderowi nie udało się awansować, tracąc kluczowe punkty w klasyfikacji generalnej.
W finale Doyle wybrał linię wewnętrzną i powstrzymał szarżę prężnego Zmarzlika, popychanego przez własnych fanów.
Było to pierwsze zwycięstwo Doyle’a w FIM Speedway Grand Prix od 2017 roku i prowadzi on w klasyfikacji mistrzostw świata przed trzecią rundą w Niemczech w przyszły weekend.
„Siedem lat później nie mogę w to uwierzyć” – powiedział Doyle. „Od lat bardzo się staram, aby wrócić na najwyższy poziom i w końcu mi się to udaje”.
Odnosząc się do prowadzenia w światowych rankingach, dodał: „To nie ma znaczenia, przed nami długa droga, przed nami jeszcze osiem Grand Prix”.
Jednak Doyle miał żenujący incydent podczas świętowania zwycięstwa, rozbijając rower, ciągnąc wózek na kółkach.
„To dla mnie słodko-gorzki moment i zamierzam go pielęgnować” – dodał. „Rozbiłem się po wyścigu, to był pierwszy raz, kiedy zderzyłem się z tłumem i jestem naprawdę szczęśliwy”.
Doyle miał pierwszą bramkę do wyboru wchodząc do finału i wybrał linię wewnętrzną, podczas gdy zawodnik Smarslick wybrał linię zewnętrzną.
„Kiedy jesteś strzelcem nr 1, wywierasz na siebie presję” – wyjaśnił Doyle.
„Kiedy wyszedłem z pierwszej bramki i zobaczyłem Smarslicka na czwartym miejscu, pomyślałem: «No to zaczynamy, to będzie trudne».
„Wystartowałem całkiem przyzwoicie, wjechałem na wewnętrzny tor, aby wyprzedzić, a potem motocykl był naprawdę dobry”.
Po zajęciu trzeciego miejsca w rundzie otwarcia czterokrotny mistrz świata Zmarzlik traci w klasyfikacji generalnej sześć punktów do Doyle’a.
„Ostatnim razem zająłem trzecie miejsce, a teraz jestem drugi, więc jest to świetny wynik dla Polski” – powiedział Zmarzlik.
„Jestem szczęśliwy, ponieważ dzisiaj naprawdę dobrze czułem się na torze. Finały są zawsze finałami i gratuluję chłopakom” – powiedział.
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35