rozrywka
George Santos, grany przez Bowen Yang, przybywa, aby złożyć hołd Jimowi Jordanowi.
SNL
„Saturday Night Live” kpił z chaosu w Izbie Reprezentantów, kpiąc z nieudanego republikańskiego kandydata na spikera, rep. Jima Jordana, jego skrajnych sojuszników, republikanów George’a Santosa i Lauren Boebert oraz de facto lidera partii, byłego prezydenta Donalda Trumpa, gdy zimno przedstawienie odegrało impotencję prawodawców. Wybór nowego spikera Izby Reprezentantów.
Mickey Day wcielił się w postać Jordana, który w piątek przegrał tajne głosowanie, aby pozostać kandydatem GOP na spikera po niepowodzeniu w trzeciej turze.
„Nie, nie wygrałem, kochanie” – mówi Day, który gra gubernatora Ohio, przemawiając w swoim biurze. „Nie, tym razem też nie. Wszystko w porządku. Czuję się dobrze”. Po zakończeniu połączenia rozbija słuchawkę na dwie połowy.
„Niektórzy z nas są tutaj, aby tak naprawdę służyć narodowi amerykańskiemu” – mówi Day. „Chcę tylko przywrócić Kongres do działania, abym mógł go ponownie zamknąć”.
Asystentka grana przez Heidi Gardner wchodzi do jego biura, aby przynieść mu nowy telefon i przedstawia Santosa, granego przez Bowen Yang, który przyszedł z dzieckiem, aby zaoferować swoje wsparcie.
„Jorge Santos? Dlaczego masz dziecko?” – pyta Nahar
„Wygląda na to, że nikt nie wie” – odpowiedziała Yang, po czym oddała dziecko Gardner, prosząc ją, aby „po prostu wsadziła go do Ubera”.
Następnie Yang składa kondolencje Dayowi, mówiąc mu: „Chcę, żebyś wiedział, że głosowałem na ciebie i że to dostałeś, podobnie jak Shoshana Loggins”. I każdego dnia odpowiada: „Kto to jest?”
„Ja też” – zażartował kłamliwy ustawodawca Daya, który ma rzekomą skłonność do fałszowania tożsamości.
Następnie Day pyta, czy powinien ponownie ubiegać się o stanowisko mówcy. „No cóż, skłamałbym, gdybym powiedział tak” – mówi Yang. „Więc tak”, potem odbiera telefon, który, jak twierdzi, pochodzi od Tupaca i odpowiada: „Dziewczyno, wiem. Jada jest szalona”.
Boebert, grany przez Chloe Fineman, zostaje następnie wezwany do biura Jordana, aby porozmawiać o nieudanej schadzce, gdy był obmacywany w teatrze.
– Jesteś gdzieś? Day pyta, a ona odpowiada: „Tak. Pójdę. Jestem w kinie i oglądam Aladyna.
Na koniec Daya odwiedza były prezydent Donald Trump, grany przez Jamesa Austina Johnsona, który wchodzi i woła: „O mój Boże, czy to biuro frajerów?”
„Poparła mnie, a potem w pewnym sensie zniknąłem” – odpowiada Day.
„Tak, cóż, to dlatego, że wolę, żeby Jordańczycy wygrali, ok?” Johnson powiedział. „Jak wielki Michael Jordan czy nawet największy Jordin Sparks. „There’s No Air”, pamiętasz? To była piosenka. Powiedz mi, jak mam oddychać bez powietrza. Nie możesz. Nie możesz tego zrobić To.”
Następnie Johnson przechwala się, że ludzie mówią, że będzie świetnym mówcą, nawiązując do 91 postawionych Trumpowi zarzutów impeachmentu.
„Niestety będę bardzo zajęty prowadzeniem kampanii, podróżowaniem od miasta do miasta i odwiedzaniem pięknych sądów” – powiedział. „Ale robię wielkie rzeczy dla sądów. Wielkie rzeczy dla sądów. ”
Day zaczyna dać upust emocjom, mówiąc Johnsonowi: „Zrobiłeś dokładnie to, co miałeś zamiar zrobić. Zastraszanie. Groźby. Dlaczego to nie zadziałało?”
Johnson po prostu odpowiada: „Cóż, bo szczerze mówiąc, nie jesteś mną, ok? Nie jesteś zabawny, ja jestem zabawny”.
Drugi odcinek sezonu poprowadził raper i piosenkarz SNL Bad Bunny, który wystąpił także jako gość muzyczny.
Komik stand-upowy Nate Bargatze poprowadzi przyszłotygodniowy odcinek z gościem muzycznym Foo Fighters.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025