Broniąc Europy przed bolszewizmem, Polska zrozumiała prawdziwe intencje Rosji sto lat wcześniej.
Istnieje różnica między przywódcami Europy Zachodniej i Wschodniej. Ci pierwsi nie mają historycznego zrozumienia, co się stanie, gdy ich kraj zostanie wymazany z mapy, podczas gdy ci drudzy mają wszystkiego za dużo.
Francja i Anglia są zbyt stare, by zrozumieć tę koncepcję; Zarówno Włochy, jak i Niemcy, które w XIX wieku walczyły o jedność, wierzyły we własną państwowość.
Ale to nigdy nie dotyczyło krajów bałtyckich, ziem czeskich, Słowacji, Ukrainy czy Polski w epoce nowożytnej. Nie tak dawno temu stanowili część imperiów innych ludzi, zarówno formalnych, jak i nieformalnych. Przybycie konno lub w czołgach nie miało większego znaczenia dla wyniku.
24 lutego 2022 Dlaczego Ukraina jest tak wściekła z powodu całkowitej inwazji Rosji To nie jest wojna z wyboru, to wojna o przetrwanie narodu. Sąsiadująca Polska to rozumie. 100 lat temu walczyła i prawie straciła swoje miejsce na mapie Europy, a los spotkał ją nie raz.
„Polska od wieków żyje w cieniu Rosji. I my jesteśmy [Poland] „Zobaczcie jasno, że imperializm, kolonializm i nacjonalizm to nie tylko przejściowa przypadłość duszy Moskwy” – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki podczas swojej oficjalnej wizyty w Waszyngtonie w kwietniu. „Jest u podstaw”.
Różnica w perspektywie może tłumaczyć, dlaczego niektórzy na Zachodzie wzywają do wznowienia działań dyplomatycznych w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Jednym z najgłośniejszych orędowników tego posunięcia jest Emmanuel Macron. Francuski prezydent uważa, że „jeśli prezydent Władimir Putin zgodzi się na negocjacje, Zachód powinien zastanowić się, jak odpowiedzieć na rosyjskie żądanie gwarancji bezpieczeństwa”. Podczas niedawnej wizyty w Chinach Macron próbował uspokoić chińskiego prezydenta Xi Jinpinga, wykorzystując swoje wpływy w Rosji, aby zakończyć konflikt.
Ale głos Polski musi być wysłuchany. Imperialistyczna wojna Putina na Ukrainie nie jest niczym nowym dla Polski, która uzyskała niepodległość dopiero w listopadzie 1918 r. po 123 latach pod panowaniem rosyjskim, pruskim i austriackim; zwane partycjami. W 1919 roku rosyjscy rewolucjoniści bolszewiccy powrócili, głosząc uniwersalną ideologię, która pojawiła się w nowych szatach jako stare imperium carskie. W latach 1919-21 kraj walczył o życie z Włodzimierzem Leninem i jego siłami. Stało się znane jako wojna polsko-radziecka i niewielu w Europie Zachodniej nawet wiedziało, że to się wydarzyło. Taka jest historia Polski, ale dotyczy też jej sąsiadów, bo to tylko jeden rozdział w tomie rosyjskiego imperializmu.
Bolszewicy obalili rodzący się rewolucyjny rząd Rosji w 1917 roku i ostatecznie podpisali traktat pokojowy z cesarskimi Niemcami, oddając znaczną część terytorium Imperium Rosyjskiego. Dążąc do umocnienia swojej władzy w kraju, Lenin chciał ponownie zająć te ziemie, w tym Polskę, w nadziei na dotarcie do granic Niemiec i wywołanie tam rewolucji.
Po odzyskaniu kontroli nad Rosją w 1919 r. Armia Czerwona pod dowództwem Michała Dugasewskiego – zwanego Czerwonym Napoleonem – najechała Polskę w lipcu 1920 r. Pozornie nastawieni na zwycięstwo bolszewicy (w tym Józef Stalin) zostali pokonani przez wojska polskie pod dowództwem Józefa Piskiego. Decydująca Bitwa Warszawska w sierpniu 1920 r., znana jako Cud nad Wisłą. Wbrew wszelkim przeciwnościom Polska uniemożliwiła Leninowi szerzenie sowieckiego komunizmu w Europie, pojmanie 65 000 ludzi i zmuszenie Kremla do wystąpienia o pokój.
W kontekście wydarzeń z początku XX wieku Zachód nie przestudiował lekcji wystarczająco głęboko i niebezpiecznie przełknął bolszewicką narrację, że Lenin prowadzi wojnę obronną. Ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Lloyd George dziwnie opisał wydarzenia 1920 roku jako „polski atak na Rosję”.
Zachodowi grozi dziś popełnienie tego samego błędu. Inwazja Rosji na Ukrainę na pełną skalę w 2022 roku ma silne historyczne podobieństwa do lekkomyślnego ataku Związku Radzieckiego na Polskę w 1920 roku. Podobnie jak w przypadku politycznego wyzwania, przed którym stanął Lenin podczas rosyjskiej wojny domowej, Putin przewodzi pogarszającym się perspektywom gospodarczym i demograficznym w wyniku korupcji jego reżimu. I wynikająca z tego stagnacja.
Stalin przyjął rosyjski nacjonalizm, aby legitymizować system komunistyczny, zwłaszcza podczas ataku Hitlera na Związek Radziecki w 1941 r., który Rosjanie pamiętają jako Wielką Wojnę Ojczyźnianą. Putin używa podobnej metody, aby sprawować władzę i kontrolę nad ogromną populacją w postaci brutalnej machiny propagandowej, która przedstawia Zachód jako niszczycielską siłę, która chce zniszczyć Rosję.
Przywódcy zachodni dobrze by zrobili, gdyby otworzyli uszy na głosy ludzi takich jak Polacy, którzy zrozumieją, co kryje się za aż nazbyt dobrze znanymi i krwawymi wyprawami Rosji do jej sąsiadów. Polska i jej sąsiedzi bez wątpienia dzielą się swoimi historiami. W przeciwnym razie cykl rosyjskiej agresji będzie trwał do znudzenia.
Hugo Blewett-Mundy jest komentatorem i konsultantem. Jest magistrem polityki rosyjskiej i poradzieckiej na UCL School of Slavonic and East European Studies i pisze o sprawach bieżących w Europie Środkowej i Wschodniej.
Europe’s Edge to internetowy magazyn CEPA, który obejmuje ważne tematy z dokumentacji polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej. Wszystkie opinie są opiniami autora i niekoniecznie reprezentują stanowisko lub poglądy reprezentowanych przez nich instytucji lub Europejskiego Centrum Analiz Politycznych.
Przeczytaj więcej z Europe’s Edge
Czasopismo internetowe CEPA obejmujące ważne tematy z dokumentacji polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej.
Czytaj więcej
„Muzyk. Miłośnik kawy. Oddany badacz jedzenia. Webman. Namiętny guru internetu”.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35