Pierwsze cztery dni mistrzostw świata przyniosły szereg dziwnie wąskich wyników dla niektórych faworytów turnieju. Negatywny remis Kanady. Zwycięstwo 1:0 dla Anglii, mistrza Europy, nad nowicjuszem Pucharu Świata Haiti. Stany Zjednoczone pokonały Wietnam 3:0.
Niedziela przyniosła perspektywę pierwszego prawdziwego szoku w turnieju. A potem tak po prostu zniknął.
Strach przyszedł z RPA i napastnik Hilda Magaya, która odbiła się od Szwecji trzy minuty w drugiej połowie, dając swojej drużynie oszałamiające prowadzenie 1: 0 przeciwko Szwecji, która jest trzecia na świecie. Gracze z RPA nie mogli uwierzyć w swoje szczęście i szybko świętowali tańcem. Ich sztab szkoleniowy trenował z ławki, a następnie rozpłynął się w serii niedźwiedzich uścisków.
Ale potem Szwecja wróciła. Fridolina Rulfo wyrównała golem z tylnego słupka w 65. minucie, a obrończyni Amanda Ellstedt zdobyła zwycięskiego gola głową po rzucie rożnym w 90. minucie.
Wiele zrobiono przed Mistrzostwami Świata, jeśli chodzi o potencjalną lukę między ośmioma debiutantami a tradycyjnymi mocarstwami. Pierwszy tydzień pokazał, że luka talentów może nie być tak duża, jak niektórym mogłoby się wydawać.
Holandię, Szwecję i Francję zaplanowano na niedzielę, czwartego dnia mistrzostw świata kobiet. Szwecja, która zajęła trzecie miejsce na świecie i półfinalistę ubiegłorocznych mistrzostw Europy, regularnie bierze udział w najważniejszych turniejach iw niedzielę zapewniła sobie zwycięstwo nad Republiką Południowej Afryki. Holendrzy zajęli drugie miejsce w Mistrzostwach Świata 2019 i nadal mają wielu kluczowych graczy z tego turnieju w swoim składzie. Francuz ma nowego trenera, ale twarze są znajome w późniejszych etapach międzynarodowych rozgrywek.
Holandia kontra Portugalia
Holandia od kilku lat jest potęgą w międzynarodowej piłce nożnej. Wygrała mistrzostwa Europy 2017, dotarła do finału mistrzostw świata w 2019 i doprowadziła Stany Zjednoczone do rzutów karnych w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Tokio 2021.
Jej pierwszym przeciwnikiem w tym mundialu jest Portugalia, która potrzebowała 13 meczów eliminacyjnych, aby zająć miejsce w gronie 32 drużyn, Więcej niż jakikolwiek konkurencyjny zespół. Portugalia jest jedną z ośmiu drużyn, które po raz pierwszy wystąpią w mistrzostwach świata kobiet.
Ta różnica w doświadczeniu jest na korzyść Holandii, ale oczywiście umiejscowienie meczu w grupie E – ze Stanami Zjednoczonymi – wywiera większą presję na obie drużyny, aby szybko wygrały, jeśli chcą awansować do fazy pucharowej.
Holendrzy, którzy cztery lata temu przegrali z Amerykanami w finale mistrzostw świata. Stany Zjednoczone zmierzą się ponownie w czwartek w Wellington w Nowej Zelandii (środowy wieczór ET). Mecz jest jednym z najbardziej wyczekiwanych meczów w fazie grupowej, a zwycięzca będzie miał znacznie łatwiejszą drogę do fazy pucharowej. Ale najpierw najważniejsze, a to jest Portugalia.
Francja kontra Jamajka
Pomimo ich międzynarodowego sukcesu w ciągu ostatnich kilku lat, we Francji za kulisami panuje zamieszanie. W marcu Federacja Francuska zwolniła swoją wieloletnią trenerkę, Corinne Diacre, po tym, jak zawodnicy narzekali Niezdrowa atmosfera w zespole.
Hervé Renard, podróżujący trener, który nigdy wcześniej nie prowadził kobiecej drużyny, uspokoił statek. Ale jeśli jego rodowód trenera kobiet jest słaby, jego historia w Pucharze Świata jest długa: ostatnio trenował Arabię Saudyjską w grudniowych mistrzostwach świata mężczyzn, w serii, która obejmowała słynne zwycięstwa nad Lionelem Messim i Argentyną.
Francja przegrała rozczarowujący półfinał z Niemcami na Euro 2022 i nie zakwalifikowała się do igrzysk olimpijskich w Tokio 2021. Po tym, przez co przeszła, zwycięstwo w pierwszym meczu w Australii mogłoby pomóc ustabilizować drużynę i skierować ją na ścieżkę do głębokiej passy.
Na drodze stoi Jamajka, drużyna grająca w swoim drugim mundialu. Jamajka musiała użyć Witryny crowdfundingowe aby zebrać pieniądze na wyjazd zespołu do Australii i Nowej Zelandii. Jamajczycy przegrali wszystkie trzy mecze fazy grupowej w 2019 roku.
Dla niewielkiej grupy zagorzałych fanów piłki nożnej świętowanie gola Sophii Smith podczas zwycięstwa Stanów Zjednoczonych nad Wietnamem 3:0 wydawało się znajome.
Po zdobyciu drugiego gola w wygranym 3:0 przez drużynę USA meczu z Wietnamem Smith przesunęła palcami po ustach, aby je uszczypnąć, a następnie rzuciła wyimaginowanym kluczem francuskim. To było to samo świętowanie gola, którego użyła jej dobra przyjaciółka i była koleżanka z drużyny Stanford, Katie Meyer, podczas rzutu karnego w meczu o mistrzostwo NCAA 2019. Gesture Meyer, bramkarz Stanford i kapitan drużyny, Wkrótce szybko się rozprzestrzenił.
Kiedy Stanford wygrał strzelaninę tego dnia, Smith podbiegł do Meyer i wskoczył na nią, powodując, że obaj upadli na ziemię.
Nieco ponad dwa lata później, w marcu 2022 roku, Meyer została znaleziona martwa w swoim pokoju w akademiku na kilka miesięcy przed ukończeniem studiów. Ona się zabiła.
„To było dla Katie”, powiedział Smith po meczu w Wietnamie, wyjaśniając, że ona i Aumi Girma, były zawodnik Stanford USA, zaplanowali świętowanie gola w dniach poprzedzających mistrzostwa świata. Obaj zadedykowali ten turniej Mayerowi.
Aby upamiętnić Meyera, Smith i Girma wraz z organizacją non-profit Common Purpose rozpoczęli również inicjatywę dotyczącą opieki nad zdrowiem psychicznym, która obejmowała sfilmowanie ogłoszenia o usłudze publicznej z kilkoma ich kolegami z USA. „Chcemy po prostu uhonorować ją pod każdym względem” – powiedział Smith.
Słabość jest oznaką siły, a nie słabości. Razem z moimi współpracownikami jesteśmy zdeterminowani, aby każdy otrzymał wsparcie, którego potrzebuje.
Rozpoczęcie pierwszej tego rodzaju inicjatywy w zakresie zdrowia psychicznego z moimi przyjaciółmi @pracownik.
To dla Ciebie Kasiu ❤️ pic.twitter.com/AoGLUcxeMU
– Naomi Girma (@naomi_girma) 18 lipca 2023 r
Smith powiedział, że śmierć Meyera „zmieniła wszystko” w jej życiu. Powiedziała, że pomogło jej to bardziej cenić przyjaźnie i spojrzeć na inne problemy z innej perspektywy.
„Teraz nie traktuję tego poważnie”, powiedział Smith, który opuścił Stanford dwa lata temu, aby grać zawodowo. „Zdałem sobie sprawę, że dzieje się tak wiele ważnych rzeczy i że małe rzeczy, które mnie stresują, wpływają na mnie”.
Francja przybyła do Australii jako faworyci mistrzostw świata w naprawie. W ostatnich miesiącach targały nim ostre spory gracze przegraliI Powitał ich z powrotemi wtedy Znów ich zgubiłem. Zmieniłem trenerów, zmieniłem podejście i zmieniłem taktykę. A teraz poprosiła Hervé Renarda, szacownego 54-latka z bogatym CV na mistrzostwach świata mężczyzn, ale bez wcześniejszego doświadczenia w trenowaniu kobiet, aby przynajmniej doprowadził ją do półfinału.
Powiedział, że rozpoczął ten proces, mówiąc otwarcie o tym, czego nie wiedział.
„Dla mnie to wszystko było nowe, ponieważ nie znałem kobiecej piłki nożnej, nie wiedziałem, jak zarządzać dziewczynami” – powiedział. „Miałam szczęście, ponieważ wiele osób już pracuje z kobiecą piłką nożną w naszej drużynie. Więc słucham.”
„Irytująco skromny pionier internetu. Miłośnik Twittera. Kujon od piwa. Badacz bekonów. Praktyk kawy”.