27 kwietnia, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Przegrani kandydaci w Indonezji wzywają sąd do dyskwalifikacji prezydenta-elekta

Przegrani kandydaci w Indonezji wzywają sąd do dyskwalifikacji prezydenta-elekta

Napisane przez Stanleya Widianto i Anandę Teresę

JAKARTA (Reuters) – Kandydaci, którzy przegrali wybory prezydenckie w Indonezji, złożyli w środę do sądu apelację od wyborów z zeszłego miesiąca, oskarżając państwo o ingerencję i nalegając na powtórzenie głosowania oraz dyskwalifikację zwycięzcy Prabowo Subianto.

Byli gubernatorzy Anies Baswedan i Ganjar Prabowo powiedzieli, że za głośnym zwycięstwem ministra obrony Prabowa wsparto presją na urzędników regionalnych ze strony administracji partii i prezydenta Joko Widodo, a pomoc społeczna została wykorzystana jako narzędzie zapewniające tylko jeden wynik.

Anis stwierdził, że wybory pokazały, że trzeciej co do wielkości demokracji na świecie grozi powrót do autorytarnej przeszłości, i przestrzegł, że mogą stworzyć zły precedens.

„Ta praktyka byłaby w normalnych okolicznościach postrzegana jako normalna” – powiedział Trybunałowi Konstytucyjnemu.

Ustępująca administracja Jokowiego, jak powszechnie wiadomo, prezydent odrzuciła oskarżenia o ingerencję w wybory.

Prabowo uzyskało blisko 60% głosów, do czego przyczyniło się milczące poparcie swojego popularnego byłego rywala Jokowiego.

Obiecał utrzymać program swojego poprzednika zakładający modernizację infrastruktury, tworzenie miejsc pracy i rozwój przemysłu wytwórczego w celu lepszego wykorzystania ogromnych zasobów mineralnych Indonezji.

Anis otrzymał jedną czwartą głosów, zaś trzeci Janjar Branwo otrzymał 16%.

Wzywaj do neutralności

Podważanie wyników wyborów jest w Indonezji zjawiskiem powszechnym, a orzeczenie sądu ma zostać wydane 22 kwietnia.

Zespół Aniesa nalegał, aby sąd wykluczył Prabowo z głosowania jako beneficjenta nieuczciwych praktyk i nakazał Jokowi zachowanie neutralności w każdej powtórce oraz niewykorzystywanie aparatu państwowego i budżetu do pomocy jednemu kandydatowi.

Jego zespół prawny stwierdził, że konflikt interesów Jokowiego narusza przepis konstytucji nakazujący uczciwe i sprawiedliwe wybory, a także ustawę antykorupcyjną w zarządzaniu państwem.

Zapytał: „Czy wybory w 2024 r. odbyły się w sposób wolny, uczciwy i sprawiedliwy?” Anis zapytał sąd. „Odpowiedzmy: nie. Stało się odwrotnie”.

READ  Ukraina rozpoczyna wielką ofensywę przeciwko rosyjskim liniom na południu

Prabowo podkreślił, że wygrał jednoznacznie i sprawiedliwie. Jego zespół prawny stwierdził w środę, że oferta złożona przez obu kandydatów nie zawiera dowodów, i dodał, że nigdy w historii Indonezji nie było powtórzenia wyborów prezydenckich.

Zespół Janjara zwrócił się do sądu o nakazanie powtórzenia wyborów do 26 czerwca, dyskwalifikując Prabowo i jego zastępcę, syna Jokowiego, Gebrana Rakabuminga Rakę, twierdząc, że umieszczenie go na liście w ostatniej chwili niesprawiedliwie wpłynęło na przebieg głosowania.

Dodali, że „nepotyzm i nadużycie władzy” Jokowi w związku z wyborami stanowi naruszenie konstytucji, powołując się na nominację Gebrana i powoływanie jego zwolenników na role regionalne.

„Naruszenia wyborów są dla nas zaskakujące, ponieważ zniszczyły naszą moralność i stanowią nadużycie władzy” – Ginger powiedziała przed sądem.

Gebran mógł kandydować jedynie dzięki nagłej zmianie przepisów przez ten sam sąd, którego prezesem był zięć Jokowiego, Anwar Usman.

Anwarowi zakazano przewodnictwa w sporach wyborczych, ponieważ Komisja Etyki uznała go za winnego naruszeń.

Zwolennicy Jokowi zaprzeczają jakoby nadużył swojego stanowiska, aby pomóc Prabowo.

Analityk ds. wyborów Titi Anggraini powiedziała, że ​​skargi Anisa i Janjara dotyczące roli syna prezydenta w wyborach mogą być trudne, ponieważ sam sąd dopuścił go do kandydowania.

„Osoby prowadzące ich sprawę znajdują się w centrum problemów związanych z wyborami w 2024 r.” – dodała.

(Raport: Stanley Widyanto i Ananda Theresia; redakcja: Raju Gopalakrishnan, Clarence Fernandes i Alex Richardson)