W styczniu 2020 roku tysiące pracowników Twittera zebrało się w Houston na korporacyjnym szczycie pod nazwą #OneTeam. Podczas wydarzenia Jack Dorsey, ówczesny dyrektor generalny Twittera, ujawnił, że zaprosił niespodziewanego gościa. Następnie, z machnięciem ręki i uśmiechem, na gigantycznych ekranach nad sceną pojawił się Elon Musk. Tłum wiwatował, klaskał i wymachiwał pięściami. „Kochamy cię”, krzyknął jeden z pracowników.
Dzisiaj na Twitterze niespodziewane ogłoszenia dotyczące Mr. Musk Land są inne. Pracownicy twierdzą, że w dużej mierze przestali świętować najbogatszego człowieka na świecie, odkąd ogłosił w tym miesiącu zamiar zakupu Twittera, wycofania zasad edycji treści i przekształcenia spółki giełdowej w spółkę prywatną. w poniedziałek, Reklama na Twitterze Przyjąłem ofertę pana Muska kupna firmy za 44 miliardy dolarów.
Ponieważ bitwa o przejęcie szalała w ciągu ostatnich dwóch tygodni, pracownicy Twittera powiedzieli, że są sfrustrowani, że tak mało słyszeli od kierownictwa o tym, co to dla nich oznacza, nawet gdy Twitter Zawarłem umowę z panem Muskiem W poniedziałek rano. Zapytali swojego dyrektora generalnego, Paraga Agrawala. W pytaniach zamieszczonych na Twitterze pytali samego Pana Muska. Niektórzy nawet udali się do Charles Schwab, firmy finansowej, która zarządza ich opcjami na akcje, aby wyjaśnić wpływ sprzedaży firmy na nich.
Powiedział, że 11 pracowników Twittera poprosiło, aby nie podawać im nazwiska, ponieważ nie są upoważnieni do publicznego wypowiadania się, ale nie otrzymali wielu odpowiedzi przed sukcesem programu Muska.
W poniedziałek po południu pan Agrawal i prezes Twittera Brett Taylor w końcu spotkali się z pracownikami, aby omówić transakcję. Agrawal powiedział, że odszkodowanie pozostanie w dużej mierze takie samo pod rządami Muska, ale nie złożył takich samych zapewnień na temat polityki i kultury Twittera.
„Stale rozwijamy naszą politykę” – powiedział Agrawal w odpowiedzi na pytanie członka personelu o to, czy były prezydent Donald J. Trump mógłby powrócić na podium. „Po sfinalizowaniu transakcji nie wiemy, w jakim kierunku pójdzie ta firma”.
Pan Taylor powiedział personelowi, że milczenie w negocjacjach było rutyną w bitwach o przejęcia. Ponieważ rada dyrektorów rozdaje drogich bankierów, prawników i firmy PR, pracownicy są często trzymani w ciemności. Ale dla pracowników Twittera, firmy, która reklamowała się jako miejski plac na świecie, dowiadywanie się, co dzieje się z ich firmą głównie za pośrednictwem Twittera, usługi, którą stworzyli, było szczególnie słodko-gorzkie.
Przeczytaj więcej o ofercie zakupu Twittera Elona Muska
Po latach kłótni o przywództwo, żądań zmian ze strony inwestorów-aktywistów i tweetów Trumpa testujących granice, ponad 7000 pracowników Twittera jest przyzwyczajonych do zamieszania. Ale niektórzy twierdzą, że przejęcie firmy przez rtęciowego miliardera uderzyło w nich w sposób, w jaki nie miały miejsca inne kryzysy korporacyjne.
Pracownicy stwierdzili, że obawiają się, że Musk może zepsuć lata pracy, jaką poświęcili na sprzątanie toksycznych zakamarków platformy, odwrócić wynagrodzenie w postaci akcji w procesie uczynienia firmy prywatną i zakłócić kulturę Twittera swoim nieoczekiwanym stylem zarządzania i nagłymi wypowiedziami.
Ale Musk ma również fanów wśród szeregów i profili na Twitterze, a niektórzy pracownicy z zadowoleniem przyjęli jego ofertę. W wewnętrznym liście Slack widzianym przez The New York Times z pytaniem, czy pracownicy są entuzjastycznie nastawieni do Muska, około 10 osób odpowiedziało emoji „tak”. Rzecznik Twittera odmówił komentarza.
Jeśli warto kupić Twittera, to znaczna część jego wartości leży w pracownikach, którzy tworzą i prowadzą serwis, powiedział David Larker, profesor rachunkowości i ładu korporacyjnego na Uniwersytecie Stanforda. „Dziką kartę jest, co jeśli stanie się zupełnie inną firmą niż ta, w której myśleli, że pracują? To niewygodna relacja w pracy” – powiedział.
Pan Musk jasno określił niektóre ze swoich intencji w dokumentach regulacyjnych, tweetach i wystąpieniach publicznych: Firma powinna uchylić prawie wszystkie zasady moderowania, które zakazują treści takich jak groźby przemocy, nękanie i spamowanie. Powinno to zapewnić większą przejrzystość algorytmu, którego używasz do zwiększania tweetów w kanałach wiadomości użytkowników. Musi stać się firmą prywatną.
Twitter rozszerza swoją politykę moderowania treści od 2008 roku, kiedy to 25. pracownik został zatrudniony specjalnie do zwalczania nadużyć na swojej platformie. Zespoły, które nadzorują moderację i bezpieczeństwo, rozrosły się do setek pracowników.
Wielu pracowników Twittera uważa, że są osobiście zainwestowani w wysiłki firmy mające na celu zachęcanie do zdrowej rozmowy — nawet jeśli nie edytują bezpośrednio treści — i wywierają presję na kierownictwo, aby podejmowali więcej działań przeciwko mowie nienawiści i dezinformacji, powiedziało sześciu pracowników. Postrzegają propozycję pana Muska, aby powrócić do wczesnego, luźnego podejścia Twittera jako naganę dla ich pracy.
Ale inni pracownicy argumentowali w wewnętrznych wiadomościach widzianych przez Times, że ich współpracownicy przesunęli się zbyt daleko na lewą stronę politycznego spektrum, co sprawia, że pracownicy popierający plany pana Muska czują się niekomfortowo, aby mówić. W ankiecie przeprowadzonej przez personel prawie 200 pracowników Twittera w Blind, anonimowej aplikacji do przeglądania miejsc pracy, 44 procent stwierdziło, że jest neutralnych wobec pana Muska. 27 procent powiedziało, że lubi Pana Muska, a 27 procent powiedziało, że go nienawidzi.
Chociaż kierownictwo i pracownicy Twittera zgodzili się z Muskiem co do zmian w jego algorytmie, ta praca jest w powijakach i może zająć lata. To może przetestować coś, z czego pan Musk nie jest znany – cierpliwość.
Jedną z największych obaw pracowników Twittera jest to, czy przejęcie Muska przyniesie im cios finansowy. Wielu pracowników Twittera otrzymuje 50% lub więcej całkowitego wynagrodzenia z akcji Twittera. Niektórzy pracownicy twierdzą, że obawiają się utraty długoterminowej wartości swoich akcji po cenie pana Muska wynoszącej 54,20 USD za akcję.
Podczas spotkania z pracownikami w poniedziałek, kierownictwo próbowało zapewnić pracowników, że przejęcie pana Muska nie skręci ich. Pan Agrawal powiedział pracownikom, że ich opcje na akcje zamienią się w gotówkę, gdy transakcja z Muskiem zostanie zamknięta, co, jak oszacował, potrwa od trzech do sześciu miesięcy. Dodał, że przez rok po sfinalizowaniu transakcji pracownicy otrzymają te same pakiety świadczeń i nie ma na razie żadnych planów zwalniania pracowników.
We wcześniejszej próbie rozwiania problemów finansowych, generalny radca prawny Twittera, Shaun Edgett, powiedział pracownikom, że każdy potencjalny nabywca prawdopodobnie będzie musiał zachować kapitał pracowników „tak jak jest” lub zapewnić równoważne wynagrodzenie, takie jak premia pieniężna.
Pan Edgett, który wypowiedział się przed ogłoszeniem transakcji z Muskiem, podkreślił, że pracownicy nie powinni postrzegać jego wskazówek jako spostrzeżeń dotyczących zawierania transakcji. „Ma to na celu zapewnienie spokoju ducha i wyjaśnienie, jak zwykle działają te rzeczy, a nie dlatego, że uważamy, że będzie jeden wynik w stosunku do drugiego” – napisał w listach do pracowników recenzowanych przez The Times.
Twitter szalał, wydając w 2021 r. 630 milionów dolarów na wynagrodzenia w formie akcji, co stanowi 33-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Twitter przewidział w swoim lutowym raporcie o zarobkach, że w tym roku wyda od 900 do 925 milionów dolarów na wynagrodzenia w formie akcji.
Ale kampania Muska zaczyna również podkopywać próby Twittera zatrudniania nowych pracowników, zgodnie z wewnętrznymi dokumentami opisującymi starania firmy o zatrudnienie widziane przez The Times. W dokumentach tych stwierdzono, że potencjalni pracownicy wyrazili sceptycyzm wobec planów Muska dotyczących zmiany Twittera i modyfikacji sposobu, w jaki moderuje jego zawartość.
Rekruterzy obawiają się również, że akcje wymienione w ich listach ofertowych mogą szybko stracić na wartości, jeśli Musk przejmie Twittera jako prywatny.
Problem z zatrudnianiem na Twitterze może się jeszcze pogłębić, jeśli obecni pracownicy zrezygnują, jak niektórzy ostrzegali, że zrobią to, jeśli pan Musk przejmie stanowisko. Inni pracownicy martwili się zwolnieniami lub utratą wizy do pracy pod rządami pana Muska i zadawali pytania dotyczące tych kwestii panu Agrawalowi.
Menedżerowie ds. Zatrudnienia zostali poproszeni o śledzenie liczby potencjalnych pracowników odrzucających oferty pracy ze względu na obawy dotyczące pana Muska, zgodnie z informacjami wewnętrznymi przeanalizowanymi przez The Times.
Pracownicy zastanawiali się również: czy mógłby również przenieść siedzibę Twittera do Teksasu, Jak zrobił z Tesla? Czy może zakończyć elastyczność firmy, aby powrócić do biura, które stało się punktem sprzedaży dla pracowników i rekrutów? Pan Musk, w końcu, Walcz z urzędnikami Kalifornii Aby jego fabryka samochodów była otwarta na początku pandemii.
Pan Agrawal próbował uspokoić swoją siłę roboczą. Podczas poniedziałkowej sesji pytań i odpowiedzi wezwał pracowników do „kierowania Twitterem tak, jak to robiliśmy zawsze”, dodając: „Jak prowadzimy firmę, podejmowane przez nas decyzje, pozytywne zmiany, które wprowadzamy – tak będzie na nas i pod naszą kontrolą”.
Presja, by wspomnieć o panu Musk, jest w jaskrawym kontraście z powitaniem, jakie otrzymał od personelu dwa lata temu. Chociaż niektórzy pracownicy biorący udział w wydarzeniu w 2020 roku powiedzieli, że są sceptyczni wobec Pana Muska, wielu z nich uważnie słuchało jego rady na Twitterze: firma powinna zwiększyć umiar, powiedział, robiąc więcej, aby wyeliminować boty i oszustów Faktyczni użytkownicy platformy.
„Przy okazji, czy chcesz uruchomić Twittera?” – spytał pan Dorsey pana Muska.
Zebrani pracownicy Twittera śmiali się. Pan Musk nie odpowiedział od razu.
Ryan Mac I Mike Isaac Przyczyniaj się do przygotowania raportów.
More Stories
JPMorgan oczekuje, że Fed obniży w tym roku referencyjną stopę procentową o 100 punktów bazowych
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Giełdy Nasdaq i S&P 500 prowadzą w dół w związku z rozczarowującymi wynikami Nvidii