- Napisane przez Adriana Murraya
- Kopenhaga
Sygnały alarmowe zabrzmiały po raz pierwszy we wtorek wczesnym rankiem, gdy w historycznym budynku dawnej giełdy w Kopenhadze, Børsen, wybuchł pożar.
Krótko mówiąc, piekło zniszczyło duże części 400-letniej budowli i przewróciło ozdobną wieżę znaną z charakterystycznych smoków.
Brian Mikkelsen, który stoi na czele Duńskiej Izby Handlowej, do której należy Borsen, zobowiązał się odbudować go „bez względu na wszystko”.
Dokonano porównań z katedrą Notre Dame we Francji, która uległa zniszczeniu w pożarze w 2019 r.
Duńscy urzędnicy mają teraz nadzieję, jakie wnioski można wyciągnąć z szybkiej renowacji katedry.
Kiedy po raz pierwszy usłyszał o pożarze, pan Mikkelsen jechał do swojego biura na rowerze. Na miejscu zastał kilkudziesięciu strażaków, którzy walczyli z płomieniem. „Jechałem tam na rowerze. Potem zobaczyłem ogień” – powiedział.
Wraz ze swoimi kolegami i ratownikami kilkakrotnie wbiegł do płonącego budynku, aby uratować niektóre z przechowywanych w nim setek wiekowych dzieł sztuki.
„Wbiegaliśmy tam i z powrotem. Czasem straż pożarna mówiła, że musimy uciekać, bo byliśmy tuż przy ogniu” – wspomina.
„Nie myślałem, po prostu zareagowałem. To było przeczucie, że musimy to uratować”.
Wspięli się sobie na ramiona, żeby zdjąć dzieła sztuki wiszące wysoko na ścianach. Do akcji ratunkowej przyłączyło się stu żołnierzy, konserwatorów muzeów, a nawet społeczeństwo.
Z wyjątkiem popiersia króla Danii Chrystiana IV, które ważyło dwie tony, większość zabytków udało się odzyskać.
„Mamy prawie wszystko” – powiedział mi pan Mikkelsen. „To więc odrobina nadziei na katastrofę”.
Na szczęście ocalał także ozdobny metalowy czubek wieży, który został mu przekazany.
„To jeden z najgorszych dni w moim życiu” – powiedział. „To naprawdę katastrofa dla historii i kultury”.
Oglądaj z przerażeniem
Duńczycy byli zszokowani i zasmuceni utratą kultowej Smoczej Wieży z panoramy miasta z pocztówek.
Jest to miejsce, w którym wiele osób regularnie spaceruje lub jeździ na rowerach, a ludzie udostępniali zdjęcia Borsena w mediach społecznościowych.
„Widziałam płomienie” – powiedziała mi mieszkanka Sheri Christiansen. „Rozpłakałam się, bo to nasze dziedzictwo. Już nigdy nie będzie takie samo. Mam jednak nadzieję, że uda się je odbudować”.
Inny mieszkaniec, Mohamed Ibrahim Zaid, powiedział: „To było bardzo smutne uczucie, ponieważ jest to bardzo historyczny budynek”.
Victor Stable-Ovro, który również mieszka w pobliżu, zgodził się: „Widziałem to ze swojego mieszkania. Oglądanie tego było druzgocące”.
Børsen, sąsiadujące z duńskim parlamentem, zostało zbudowane w 1625 roku przez Chrystiana IV, jednego z najpotężniejszych królów w kraju, jako ośrodek handlowy dla północnej Europy.
Później do połowy XX wieku pełnił funkcję giełdy.
Dzięki czerwonej cegle, miedzianemu dachowi w kolorze turkusowym i bogatemu wyposażeniu wnętrz był jednym z niewielu zachowanych renesansowych budynków w Kopenhadze.
„Myślę, że jest to część tożsamości Kopenhagi i Danii” – powiedział mi poseł Henrik Müller przed parlamentem.
„Oczywiście są porównania z katedrą Notre Dame. To rodzaj duńskiej Notre Dame, którą tu widzieliśmy”.
Słynna francuska katedra zostanie ponownie otwarta w grudniu przyszłego roku, po zaledwie pięciu i pół roku prac konserwatorskich, a najbliższe otoczenie zostanie przebudowane do 2028 roku.
Burmistrz Kopenhagi Sophie Historp Andersen powiedziała BBC, że płonięcie 400 lat historii Danii jest przerażające.
„Właśnie straciliśmy istotną część ducha i historii miasta” – stwierdziła.
Pani Andersen jest jedną z osób, które zebrały się, aby zobaczyć odbudowę Boursin i rozmawiała z burmistrz Paryża Anne Hidalgo, aby dowiedzieć się o odbudowie Notre Dame.
Zespół z Danii ma odwiedzić katedrę w przyszłym miesiącu.
Kent Martinussen, dyrektor generalny Duńskiego Centrum Architektury, powiedział, że można wyciągnąć wnioski z nowych technologii 3D i sztucznej inteligencji, które pomogą odtworzyć starożytne materiały.
Lubię kontra lubię
Spędziłem wtorek na placu przed Parlamentem, obserwując pomarańczowe płomienie i kłęby dymu pochłaniające giełdę, gdy zastępy strażaków uzbrojonych w węże walczyły z płomieniem.
Tim Ole Simonsen, szef służb ratunkowych w Kopenhadze, powiedział BBC: „Taki incydent widzi się tylko raz lub dwa razy w swojej karierze”.
Dodał: „Pożar był początkowo bardzo intensywny i szybko się rozprzestrzeniał”.
Pierwsze zdjęcia ze środka pokazywały spalone i podmokłe pomieszczenia, zaśmiecone zwęglonym drewnem i czarnym popiołem.
Skręcone rusztowania są obecnie niestabilne, a duża część zewnętrznej ściany zawaliła się, a wokół gruzów ustawiono 40 kontenerów wypełnionych betonem jako podporę.
„Ściany są obecnie bardzo niestabilne” – stwierdził Simonsen, dodając, że ekstremalne zmiany temperatury, susza i podlewanie osłabiły konstrukcję.
Kieszenie tlącego się żaru nadal się palą, a w czwartek wciąż widziałem dym.
„Do poniedziałku rano będzie dużo pracy, a potem nastąpi przegląd” – powiedział.
Policja twierdzi, że ustalenie przyczyny pożaru może zająć miesiące.
Przez ostatnie dwa lata prowadzono prace remontowe w ramach przygotowań do obchodów 400-lecia Børsena, które odbędą się w tym roku.
Architekt odpowiedzialny za renowację, Leif Hansen, powiedział duńskiej gazecie Politiken, że cała praca została utracona, ale uważa, że Børsen należy odbudować. „Tak musi być i możemy to zrobić” – dodał.
Dzięki projektowi renowacji wiele cech budynku jest dobrze udokumentowanych, co będzie pomocne, powiedział Hansen.
Premier Mette Frederiksen odwiedziła w piątek miejsce zdarzenia, podziękowała strażakom i wyraziła wsparcie dla odbudowy. Architekt Kent Martinussen powiedział, że można to zrobić w ciągu pięciu lat.
Pan Mikkelsen chce, aby renowacja była wierna oryginałowi. „Dla mnie wizja jest taka, że zbudujemy go tak, jak zbudował go Christian IV” – powiedział.
Oczekuje się, że prace będą kosztować ponad 1 miliard koron (115 milionów funtów; 143 miliony dolarów). Nie ustalono jeszcze, w jaki sposób ta kwota zostanie wypłacona, a ocena ubezpieczenia jest nadal w toku.
Mikkelsen powiedział, że niektóre z największych fundacji i firm w Danii przekazały już znaczne darowizny, a reakcja opinii publicznej była przytłaczająca.
Dodał: „Nigdy w życiu nie czułem tyle miłości od zwykłych Duńczyków. Otrzymałem tysiące e-maili”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii