9 października, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Polski rząd ustala patriotyczne plany żywnościowe | Biznes | Wiadomości gospodarcze i finansowe z niemieckiej perspektywy | D.W.

Pod koniec czerwca polski premier Matos Moraveki ogłosił „plan dla wsi” swojego rządu.

Stwierdzono, że „podniesie poziom bezpieczeństwa Polaków w trzech obszarach: bezpieczeństwo rodziny, bezpieczeństwo miejskie i wiejskie oraz bezpieczeństwo na zewnątrz”.

„Kupujmy polskie produkty!” Morawecki wyemitował 27 czerwca na spotkaniu z rolnikami na Śląsku w południowej Polsce. „Chcemy odbudować interwencję rządu w rolnictwie, która jest niezbędna dla stabilizacji cen” – dodał.

Plany te są częścią szerszego planu jego rządu „Porozumienie Polskie”, który ma ożywić polską gospodarkę poprzez wyższe wpływy z podatków i wyższe wydatki publiczne. .

Projekty te zapowiadają integrację kilku firm z sektora spożywczego, w której Narodowa Federacja Cukru (KSC) ma do odegrania kluczową rolę.

KSC, która ma przychody w wysokości około 1,7 mld Slotis (90 390 mln; 40 440 mln), wybrała na swojego doradcę KPMG, angielsko-holenderską firmę księgową i jest już polskim Urzędem Ochrony Konkurencyjności i Konsumentów (UOK). Przejęcie ośmiu kontrolowanych przez rząd spółek zajmujących się hodowlą roślin i zwierząt oraz obrotem produktami rolno-spożywczymi.

Rząd planuje dołączyć do 48 firm w nowej grupie o nazwie National Food Holdings. Przejmie firmy z takich sektorów jak przetwórstwo owoców i warzyw oraz produkcja tytoniu.

Mówi się jednak, że w przyszłości rząd nie chce wchodzić na rynki zdominowane przez duże korporacje, w tym na rynki mleka i przetworów mlecznych czy mięsa.

W rozmowie z polskim portalem finansowo-biznesowym Money.bilu wiceminister stanu ds. aktywów Arthur Soban powiedział, że nowa grupa spożywcza może być zainteresowana wejściem na rynek detaliczny, np. poprzez przejęcie istniejących sieci handlowych. W ten sposób, jak twierdzą analitycy, właściciele lub właściciele małych sklepów wybiorą mniejsze regionalne sieci handlowe, które ze sobą współpracują.

Plan zakłada podniesienie dopłat do paliw i nadanie priorytetu rolnictwu ekologicznemu, tradycyjnemu i regionalnemu. Wprowadzone zostanie również znakowanie produktów wolnych od GMO.

Polscy rolnicy mają nadzieję w przyszłości sprzedawać swoje produkty po wyższej cenie

Patriotyzm ekonomiczny

Plan jest jasny dzięki rządowej mantrze patriotyzmu gospodarczego. W kwietniu prezydent Andrzej Duda rozpoczął kampanię „kupuj emocjonalnie polskie produkty”, wzywając sklepikarzy do skupienia się na pochodzeniu produktów i priorytetyzacji polskich firm.

Jeszcze w tym samym miesiącu polskie Ministerstwo Rolnictwa opublikowało czarną listę „niepatriotycznych” firm importujących produkty mleczne, „ograniczając tym samym sprzedaż polskim rolnikom”.

UOKiK poinformował, że prowadzi również śledztwo w sprawie portugalskiej Bytronki, jednej z największych sieci supermarketów w Polsce, w sprawie sprzedaży błędnie nazwanych polskich towarów zagranicznych.

Brak nacjonalizacji

Minister Arthur Sobhan dał jasno do zrozumienia, że ​​nie ma planu całkowitej nacjonalizacji sektora, ponieważ jest on „niepewny i niepotrzebny”.

„Ale sieć sklepów kontrolowanych przez rząd z pewnością spełni to, co robimy” – powiedział Money.bill 30 maja.

Wiceminister infrastruktury Marcin Horala w rozmowie z DVP TV powiedział, że pomysł inwestycyjny obejmuje spółkę rynkową, która będzie dostarczać produkty po uczciwej cenie dla rolników i po uczciwej cenie dla polskich sklepikarzy.

Horala dodał, że sklep „nie dominuje na rynku”. „Ale jeśli pojawi się na rynku, inne firmy muszą to naprawić [new] Zasady gry. Nie mogą podnieść ceny żywności oferowanej konsumentom – powiedział.

Rolnicy pracują na swoich polach w okolicach Nouveau w Polsce

Zakażenie koronawirusem i susza sprawiają trudności polskim rolnikom

Mieszany odbiór

Projekt podlega konsultacjom społecznym i opinie są podzielone.

„Taka rezerwa prawdopodobnie powstanie w 2021 roku. Tylko w maju UOKiK zatwierdził konsolidację ośmiu spółek rolno-spożywczych w jeden krajowy holding spożywczy” – powiedziała Agnieszka Schoniszna DW z polskiej firmy badawczej BMR.

Zdaniem przeciwników tego pomysłu nacjonalizacja rolnictwa ograniczyłaby swobodę konkurencji.

„Niektórzy twierdzą, że lepszym rozwiązaniem niż przymusowe przedsiębiorstwo państwowe byłoby wspieranie tworzenia federalnej struktury polskich korporacji w sektorze rolno-spożywczym, tworzenia praw spółdzielczych przez rolników i ich wkładu własnościowego na wszystkich szczeblach”. .W.

Wojciech Chruszczewski, były szef sieci supermarketów Lewiatan, powiedział, że jest sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. „Zdajemy sobie sprawę z tego, jak w przeszłości działały firmy państwowe” – powiedział. „Biznes potrzebuje elastyczności, a państwowa firma może być ociężała – nie może konkurować.”

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD) również wyraziła wątpliwości co do Krajowej Rezerwy Żywności, argumentując, że wypełnia nakazane zadania poprzez posiadanie już działających na rynku sieci w związku ze współpracą z polskimi rolnikami i producentami,

Zwolennicy natomiast wskazują na mniejszościową rolę polskiego kapitału na rynkach rolnych oraz monopole i oligopole w przetwórstwie. „W takich przypadkach utrzymywanie narodowej diety byłoby szkodliwe dla zachodniego kapitału”, podsumowuje Schonissena z BMR.