24 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Polska zniesie prace domowe dla uczniów szkół podstawowych

Od kwietnia w polskich szkołach podstawowych zniesione zostaną obowiązkowe, oceniane prace domowe – oznajmiła minister edukacji Barbara Nowacka, realizując przedwyborcze obietnice swojej partii. Ma nadzieję, że w przyszłości licealiści nie będą już otrzymywać zadań domowych.

Nowacka, która w zeszłym miesiącu objęła urząd w ramach nowego rządu Donalda Tuska, podtrzymała wcześniejsze obietnice dotyczące ograniczenia programu nauczania, „skupienia się w większym stopniu na krytycznym myśleniu, a nie uczenia się wszystkiego na pamięć” oraz ograniczenia liczby uczniów. Podwyżki w zakresie katolickiego nauczania religii i wynagrodzeń nauczycieli.

Zapowiedź zniesienia zadań domowych w szkołach podstawowych znalazła się w 100 obietnicach ogłoszonych przez Tuska przed wyborami we wrześniu ubiegłego roku, a następnie w umowie koalicyjnej, którą jego Koalicja Obywatelska (KO) podpisała w listopadzie z dwoma innymi ugrupowaniami. Aby utworzyć nowy rząd.

W dzisiejszej rozmowie z serwisem informacyjnym Virtualna Polska Nowacka z KO potwierdziła, że ​​plany są realizowane.

„Konieczne jest odejście od obowiązkowych i ujednoliconych prac domowych i takie ograniczenie będzie obowiązywać od początku kwietnia” – powiedział, odnosząc się do szkół podstawowych w Polsce, do których uczęszczają dzieci w wieku od 7 do 15 lat. .

Udostępniając nagranie, Tusk ponownie obiecał, że w szkołach podstawowych nie będzie już zadań domowych dla klas I-III, a jedynie dla tych, które będą chciały odrobić w domu dodatkową pracę dla osób starszych. Nie liczy się to do ich ocen.

Nowacka powiedziała, że ​​uczniowie szkół podstawowych mają teraz „więcej rzeczy do nauczenia się, zapamiętania, w domu, kosztem czasu wolnego, kosztem zajęć pozalekcyjnych, spotkań z przyjaciółmi”.

Minister wspomniała również, że często od rodziców oczekuje się, że następnego dnia ukończą ogromne projekty powierzone ich dzieciom.

W szkołach średnich, do których uczęszczają uczniowie w wieku od 15 do 19 lat, na razie prace domowe zostaną zachowane – dodała Nowacka. Dodał jednak, że ma nadzieję, że „po kilku latach braku zadań domowych w szkołach podstawowych, to także zostanie zniesione w szkołach średnich”.

Jego wypowiedzi skrytykowała jednak była minister edukacji Anna Salewska z opozycyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PIS). Likwidacja zadań domowych ograniczyłaby swobodę nauczycieli w wyborze metod nauczania i nie przygotowałaby uczniów do realiów rynku pracy – stwierdziła Zalewska.

W rozmowie z Virtualną Polską Nowacka powiedziała, że ​​trwają inne prace mające na celu odciążenie uczniów i nauczycieli, w tym obniżenie podstawy programowej, „w ostatnich latach ilość hiperaktywnych informacji była duża”.

„Dwadzieścia procent tego, co dzieci muszą wiedzieć, zostanie usunięte, ponieważ ta wiedza jest zbyteczna i niepotrzebna” – Nowacka powiedziała Virtualna Polska. „Dzisiaj potrzebne jest krytyczne myślenie, a nie uczenie się wszystkiego na pamięć”.

Początkowo skrócenie programu nauczania obejmie takie przedmioty jak język polski, historia, nauki społeczne i przyrodnicze, jednak minister edukacji zapewnił, że nie spowoduje to zmniejszenia liczby godzin.

Podkreśliła, że ​​o skreśleniu z podstawy programowej zadecydują eksperci, a nie ona. „Skończyły się czasy jednoosobowych decyzji ministra” – stwierdził, odnosząc się do swojego kontrowersyjnego poprzednika Przemysława Sarnka.

Nowacka powiedziała, że ​​zmniejszenie liczby świeckich klas katolickich w szkołach odciąży uczniów.

W zeszłym miesiącu, w dniu objęcia urzędu, nowy minister przedstawił plan zmniejszenia o połowę liczby takich zajęć – fakultatywnych, ale uczęszczanych przez większość dzieci – z dwóch do jednej godziny tygodniowo, przy zapewnieniu, że zawsze będą się one odbywać w początek. lub na koniec dnia szkolnego i skreślić je ze średniej ocen na koniec roku.

W rozmowie z Virtualną Polską Nowacka oświadczyła, że ​​osobiście „jest zwolennikiem państwa świeckiego”, w którym w szkołach publicznych nie odbywają się lekcje religii.

„Ale po setkach rozmów z rodzicami mogę przyznać, że niektórzy z nich nie czują się komfortowo, gdy ich dzieci uczęszczają do szkoły na religię” – powiedział. „Zadaniem ministra nie jest wdrażanie wszystkich swoich pomysłów, ale dbanie o rozmowę społeczną”.

Minister powiedziała także w wywiadzie, że obiecane 30-33% podwyżki zawarte w budżecie rządu na 2024 rok zostaną przekazane nauczycielom od marca, a nie jak wcześniej planowano od lutego.

Za opóźnienie obwinia decyzję podjętą w zeszłym miesiącu przez sojusznika PiS prezydenta Andrzeja Dudę, „marionetkę, która wetuje ustawę budżetową”. Powiedział jednak, że po wprowadzeniu podwyżek zostaną one przesunięte na styczeń.

Kolejną z przedwyborczych obietnic Tuska była podwyżka wynagrodzeń nauczycieli. Badanie opublikowane przez Komisję Europejską w 2022 r. wykazało, że polscy nauczyciele należą do najniższych w UE, nawet jeśli uwzględnić koszty utrzymania.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.

Główny autor obrazu: Józef O. Holmesa/Flickr (poniżej CC BY-NC-ND 2.0)