Policja skrytykowana za udział w marszu nacjonalistów w Warszawie

Policja skrytykowana za udział w marszu nacjonalistów w Warszawie

WARSZAWA, Polska (AP) — Politycy opozycji w Polsce skrytykowali w sobotę policję za zatrzymanie działaczy antyfaszystowskich, ale nie zareagowali na pojawienie się symbolu z czasów nazistowskich podczas wiecu nacjonalistycznego.

Zatrzymanie aktywistów miało miejsce w piątek podczas dorocznego marszu wolności prowadzonego przez skrajną prawicę W Warszawie.

Kilka liberalnych grup sprzeciwiających się marszowi przez lata oskarżało policję o faworyzowanie nacjonalistów i niesprawiedliwe traktowanie protestujących.

Kontrprotestujący nieśli białe róże i transparenty z napisem „Nacjonalizm to nie patriotyzm”, zanim policja usunęła ich z miejsca w pobliżu trasy marszu.

Opozycyjny deputowany Michał Szczerba z centrowej Platformy Obywatelskiej oskarżył rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość o stworzenie „represyjnego państwa” poprzez traktowanie pokojowych demonstrantów w sobotę.

Krzysztof Brejza, polski senator i członek opozycji, napisał na Twitterze Zdjęcie z parady Uczestnicy nieśli transparent z symbolem „Czarnego Słońca” nazistowskich strażników SS. Breja zauważył, że policja nie interweniowała.

Promowanie ideologii totalitarnych jest w Polsce nielegalne.

„Podczas Powstania Warszawskiego w 1944 roku tysiące Polaków zginęło z rąk SS i niemieckich nazistów. Nie wiem, dlaczego policja nie zareagowała na takie zbrodnie w Warszawie, która najbardziej ucierpiała w czasie II wojny światowej. z drugiej strony demonstranci o demokratycznych poglądach zostali usunięci siłą” – powiedział Brzezza w wywiadzie dla Associated Press.

W sobotę American Jewish Group potępiła antysemickie wydarzenie podczas obchodów Święta Niepodległości w polskim Krakowie, podczas którego mówcy potępili Żydów w parku w piątek. Mówca mówił o palących się Żydach, a tłum skandował: „Pozbądź się żydowskiej okupacji”.

Rzecznik policji Sylwester Marszak powiedział, że zatrzymani w piątek w Warszawie działacze, niektórzy z grupy Obywatele RP, czyli Obywatele RP, zostali zatrzymani przez kilka godzin po tym, jak odmówili okazania dokumentów tożsamości, ograniczając pracę policji. .

„To są podstawy do zatrzymania” – powiedział Marczak TVN24, niezależnemu nadawcy informacyjnemu w Polsce.

Zastępca komisarza ds. praw człowieka Hannah Machinska odwiedziła scenę w piątek wieczorem i interweniowała. Powiedział, że protestujący nie okazali dowodów tożsamości, ponieważ nie mieli do tego prawnego powodu.

READ  Hanwha Ocean kontynuuje prezentację przyszłego polskiego programu łodzi podwodnych

Machinska powiedziała TVN24, że demonstranci stali na trawiastym polu i nie przeszkadzali marszowi ani jego uczestnikom. Powiedział, że wśród zatrzymanych byli ludzie starsi, a jego pierwszym zadaniem było zapewnienie im dostępu do toalety.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *