Uznano mężczyznę winnym zniszczenia jaskółczego gniazda i skrzywdzenia znajdujących się w nim piskląt. To pierwszy taki wyrok w Polsce, zdaniem prokuratury.
Oskarżony, mieszkaniec Świebotzysza, małego miasteczka w południowo-zachodniej Polsce, w sierpniu ubiegłego roku wybił z rogu jednego z okien swojego mieszkania na drugim piętrze gniazdo jaskółek jaskółczych jaskółek. Zawiera nowonarodzone pisklęta.
Kobieta była świadkiem zdarzenia i przekazała pisklęta – z których jedno miało złamaną nogę w wyniku lądowania gniazda na betonie – fundacji zajmującej się ratowaniem dzikich zwierząt, gdzie otrzymały opiekę weterynaryjną. Powiadomiła także policję.
Później prokuratorzy postawili mu zarzuty na podstawie artykułu polskiej ustawy o ochronie zwierząt, który dotyczy znęcania się lub zabijania zwierząt, co stanowi przestępstwo zagrożone karą do trzech lat więzienia.
Oskarżony przyznał się do winy twierdząc, że myślał, że gniazdo jest puste. Jednak temu twierdzeniu zaprzeczają świadkowie i eksperci, którzy twierdzą, że pisklęta martinów są zbyt głośne, aby je zignorować, podaje lokalny serwis informacyjny Świdnica24.
W tym tygodniu sąd w pobliskiej Switnicy uznał mężczyznę za winnego i ukarał go grzywną w wysokości 5000 zł (1160 euro). Oskarżony i prokuratura mogą, jeśli chcą, odwołać się od wyroku.
Prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin powiedział jednak Polskiej Agencji Informacyjnej, że „wyrok jest dla nas satysfakcjonujący”. „W skali kraju jest to precedens” – stwierdził, dodając, że po raz pierwszy taka sprawa została rozstrzygnięta w procesie karnym.
Jedna z pierwszych takich spraw w Polsce. Oskarseni cha snisseni gniesta jaskolakInformacje #PAPIhttps://t.co/zXcL2kXcWD
— PAP (@PAPinformacje) 9 stycznia 2024 r
Dom zachodni Martin wykorzystuje konstrukcje stworzone przez człowieka, często budując gniazda na balkonach, oknach i szczelinach budynków.
Zgodnie z polskim prawem gniazda jaskółek nie mogą być niszczone w okresie od 1 marca do 15 października. Nawet poza tym okresem będą one usuwane z placów budowy lub określonych obszarów jedynie wtedy, gdy będzie to konieczne ze względów bezpieczeństwa lub zdrowia.
Oprócz przepisów chroniących gniazda, Martinsy zachodnie są gatunkiem chronionym przez prawo. Z tego powodu zabronione jest niszczenie ich siedlisk oraz celowe straszenie lub zakłócanie spokoju.
Organizacja Tjika Natsija Trust, która opiekuje się młodymi od czasu zdarzenia, twierdzi, że wszystkie wyzdrowiały i zostały wypuszczone na wolność.
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.
Główny autor obrazu: Michaela Palmera/Wikimedia Commons (poniżej CC BY-SA 4.0)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich w różnych publikacjach Polityka zagraniczna, Europa polityczna, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
More Stories
Wpływ siły wyższej na małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce na przykładzie pandemii Covid-19: wnioski na przyszłość
W 2025 roku Polska zwiększy wydatki na obronność do rekordowego poziomu
„Zmiana zasad gry”: Lockheed przedstawia pierwszy polski F-35