4 maja, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Nie ma tu nic do oglądania: USA i Izrael milczą w czasie strajku przeciwko Iranowi

Nie ma tu nic do oglądania: USA i Izrael milczą w czasie strajku przeciwko Iranowi

Kilka godzin po tym, jak wyższy rangą urzędnik amerykański powiedział ABC News, że izraelskie myśliwce zbombardowały radar obrony powietrznej w Iranie, w piątek wyżsi rangą urzędnicy amerykańscy i izraelscy odmówili publicznego potwierdzenia tego zdarzenia, co było najwyraźniej posunięciem mającym na celu uspokojenie sytuacji i uniemożliwienie Iranowi interwencji. Zemsta.

Cisza radiowa była zauważalna po tygodniach, gdy urzędnicy amerykańscy publicznie wzywali Izrael do okazania powściągliwości.

Pod koniec spotkania ministrów spraw zagranicznych G7 na Capri we Włoszech sekretarz stanu Antony Blinken został zapytany, dlaczego nie odniósł się do tego, co wydarzyło się z dnia na dzień.

Reporter zapytał także: „Czy nie jest to ważne, aby to zrobić? Czy może nam pan powiedzieć, czy rozmawiał pan ze swoimi izraelskimi odpowiednikami?”

„Będę bardzo nudny i nie umilę wam dnia, mówiąc jeszcze raz, że nie mam zamiaru rozmawiać o tym, co donoszono, poza tym, że powiem, że Stany Zjednoczone nie były zaangażowane w żaden atak” – odpowiedział Blinken. Operacje.”

Dodał: „Stany Zjednoczone wraz z naszymi partnerami będą nadal pracować nad powstrzymaniem eskalacji”.

Jednak nawet gdy Blinken odrzucił tę propozycję, włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani zdawał się ujawniać, że Izrael dał USA ostrzeżenie przed atakiem.

„Ona była – [the] „Stany Zjednoczone – zostaliśmy poinformowani w ostatniej chwili, ale Stany Zjednoczone nie interweniowały, przekazano jedynie informacje” – powiedział Tajani.

Według wyższego urzędnika amerykańskiego, trzy rakiety wystrzelono w czwartek wczesnym rankiem czasu lokalnego z izraelskich myśliwców poza Iranem. Celem był radar obrony powietrznej w pobliżu Asfy, który pomaga chronić pobliski obiekt nuklearny.

READ  Ukraińscy urzędnicy publikują nowe wideo z wnętrza reaktora jądrowego w Zaporożu po ataku

Uważa się, że ograniczony strajk pokazuje Iranowi, że Izrael jest w stanie wyrządzić realne szkody, ale jednocześnie nie prowokuje Iranu.

Iran określił izraelski atak jako dramatyczną przesadę w mediach. Minister spraw zagranicznych Iranu Amir Abdollahian powiedział podczas spotkania w ONZ, że „zestrzelony mały samolot nie spowodował żadnych szkód finansowych ani życiowych”.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że ​​w obiekcie jądrowym w Natanz nie doszło do uszkodzeń.

Shoki Friedman z Jewish People Policy Institute i były szef programu sankcji wobec Iranu w Kancelarii Premiera Izraela porównał strajk do wysłania przez Izrael „wiadomości tekstowej” do Iranu.

„Izrael wysłał wiadomość, którą możemy dotrzeć wszędzie” i „zademonstrować zdolność do przeprowadzenia bardziej znaczącego ataku” – powiedział Friedman.

Dodał: „Myślę, że Izraelczycy byli zdeterminowani, aby pokazać Iranowi, że mogą zaatakować wrażliwy obiekt w Iranie, ale zrobili to w sposób, który nie wywołałby reakcji”.

„Postanowili również, z wyjątkiem Ministra Bezpieczeństwa Narodowego, nie omawiać publicznie (incydentu), ponieważ próby powstrzymania i deeskalacji sytuacji przyniosłyby efekt przeciwny do zamierzonego” – dodał Mulroy.

Wygląda na to, że Stany Zjednoczone robią to samo.

W czwartek doradcy Pentagonu pracowali zdalnie lub ogłosili, że są zajęci i nie planują informowania reporterów. Departament Stanu również zachowywał się spokojnie.

To powolne tempo może być typowe w piątek w Waszyngtonie, gdy pracownicy szukają wyjść na wczesny weekend.

Jednak te ciche fragmenty były godne uwagi, biorąc pod uwagę, że bliski sojusznik USA właśnie przypuścił bezpośredni atak na Iran i nie znaleziono żadnego komentarza.

READ  Chiny dokonują półtajnych dostaw rakiet do Serbii

W Białym Domu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, który przez cały tydzień szczegółowo informował reporterów, nie znalazł się na podium codziennej konferencji prasowej.

Naciskana przez reporterów, czy odmowa komentarza stanowi część strategii deeskalacji przyjętej przez administrację, sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała, że ​​będzie „bardzo ostrożna” w swoich komentarzach.

„Rozumiem zainteresowanie i rozczaruję wiele osób dzisiejszego popołudnia, nie mam czym się podzielić” – powiedziała.

Dodała, że ​​„ogólnie” Stany Zjednoczone wyraziły się jasno: „Nie chcemy eskalacji tego konfliktu”.

Jeden z urzędników amerykańskich, który odmówił omówienia jakichkolwiek szczegółów, tak ocenił niezwykłe milczenie, pod warunkiem zapewnienia mu anonimowości: „Ostatecznie staramy się tutaj zatrzymać wojnę”.

Matt Gutman z ABC przyczynił się do powstania tego raportu.