Po raz pierwszy od chwili, gdy trzydzieści lat temu kraje zaczęły się spotykać, aby stawić czoła zmianom klimatycznym, uczestniczyli w nich dyplomaci z prawie 200 krajów Zgodził się na globalną kartę To wyraźnie wzywa do „odchodzenia od paliw kopalnych”, takich jak ropa, gaz i węgiel, które niebezpiecznie ocieplają planetę.
Kompleksowe porozumienie, które następuje w najgorętszym roku w historii, zostało osiągnięte w środę po dwóch tygodniach zaciekłej debaty na szczycie klimatycznym ONZ w Dubaju. Europejscy przywódcy i wiele krajów najbardziej narażonych na katastrofy klimatyczne nawołują do stosowania sformułowań wzywających do całkowitego „wycofania się” z paliw kopalnych. Propozycja ta spotkała się jednak z silnym sprzeciwem ze strony głównych eksporterów ropy, takich jak Arabia Saudyjska i Irak, a także krajów szybko rozwijających się, takich jak Indie i Nigeria.
Ostatecznie negocjatorzy osiągnęli kompromis: w nowym porozumieniu wzywa się kraje do przyspieszenia globalnego odchodzenia od paliw kopalnych w tej dekadzie „w sposób uczciwy, uporządkowany i sprawiedliwy” oraz do całkowitego zaprzestania emitowania dwutlenku węgla do atmosfery do połowy wiek. Wzywa także kraje do potrojenia ilości energii odnawialnej, takiej jak energia wiatrowa i słoneczna, instalowanej na całym świecie do 2030 r., oraz do ograniczenia w perspektywie krótkoterminowej emisji metanu, gazu cieplarnianego silniejszego niż dwutlenek węgla.
Chociaż poprzednie porozumienia klimatyczne ONZ wzywały kraje do ograniczenia emisji, unikały one wyraźnego odwoływania się do wyrażenia „paliwa kopalne”, mimo że spalanie ropy, gazu i węgla jest główną przyczyną globalnego ocieplenia.
„Ludzkość w końcu zrobiła to, czego od dawna oczekiwała” – powiedziała Wopke Hoekstra, europejski komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu. „Trzydzieści lat – 30 lat! – wydaliśmy pieniądze, aby dojść do początku końca paliw kopalnych”.
Nowy Ład nie jest prawnie wiążący i sam w sobie nie może zmusić żadnego kraju do działania. Jednak wielu polityków, ekologów i liderów biznesu zgromadzonych w Dubaju miało nadzieję, że będzie to sygnał dla inwestorów i decydentów, że nie da się zatrzymać odchodzenia od paliw kopalnych. W ciągu najbliższych dwóch lat każdy kraj ma przedstawić formalny, szczegółowy plan dotyczący tego, w jaki sposób zamierza ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do 2035 r. Środowe porozumienie ma na celu wytyczne dla tych planów.
„To nie jest zmiana, która nastąpi z dnia na dzień” – powiedziała w tym tygodniu Susana Muhammad, minister środowiska Kolumbii. „Cała gospodarka i społeczeństwa zależą od paliw kopalnych. Kapitał kopalny nie zniknie tylko dlatego, że tutaj podjęliśmy decyzję. ” Dodała jednak, że porozumienie wysyła „silny sygnał polityczny, że właśnie w tym kierunku”.
Porozumienie stanowi dyplomatyczne zwycięstwo Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bogatego w ropę kraju, który był gospodarzem tych rozmów w rozległym, błyszczącym centrum wystawowym w Dubaju pod zamglonym niebem, zaledwie 18 mil od największej na świecie elektrowni na gaz ziemny.
Sułtan Al Jaber, urzędnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i dyrektor ds. ropy naftowej kierujący rozmowami, spotkał się ze skargami dotyczącymi konfliktu interesów i przetrwał wcześniejsze wezwania do jego zwolnienia. Szczyt zalała rekordowa liczba lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi. Abu Dhabi National Oil Company, firma prowadzona przez Al Jabera, zainwestuje co najmniej 150 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat w zwiększenie liczby operacji wiertniczych.
Ale pan Al Jaber również określił wycofywanie się z paliw kopalnych jako „nieuniknione” i oparł swoją reputację na umiejętności przekonania innych krajów produkujących ropę naftową do podpisania nowego, ważnego porozumienia klimatycznego.
„Przez całą noc i we wczesnych godzinach porannych wspólnie pracowaliśmy nad osiągnięciem konsensusu” – powiedział Al Jaber w środę rano przed salą pełną oklasków negocjatorów. „Obiecałem, że zakasam rękawy. Mamy podstawy do osiągnięcia zmiany transformacyjnej.
Czas pokaże, czy kraje będą kontynuować wdrażanie porozumienia. Naukowcy twierdzą, że kraje będą musiały w tym dziesięcioleciu ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o około 43 procent, jeśli chcą ograniczyć całkowite globalne ocieplenie do 1,5 stopnia Celsjusza (2,7 stopnia Fahrenheita) w porównaniu z poziomem przedindustrialnym. Naukowcy twierdzą, że powyżej tego poziomu ludzie mogą mieć trudności z przystosowaniem się do podnoszącego się poziomu mórz, pożarów, silnych burz i suszy.
Jednak globalna emisja paliw kopalnych wzrosła w tym roku do rekordowego poziomu, kraje są obecnie na dobrej drodze do ograniczenia tego zanieczyszczenia o mniej niż 10% w tej dekadzie, a świat ocieplił się już o ponad 1,2 stopnia Celsjusza. Wielu naukowców twierdzi, że obecnie jest mało prawdopodobne, aby ludzkość była w stanie ograniczyć wzrost temperatury do 1,5 stopnia, choć dodają, że kraje powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać wzrost temperatury na jak najniższym poziomie.
Przedstawiciele małych wysp, których wybrzeża i studnie znikają pod wznoszącym się poziomem mórz Jest wypełniony słoną wodąPowiedział, że nowe porozumienie klimatyczne ma „szereg luk” i nie wystarczy, aby zapobiec katastrofie.
„Ten proces nas zawiódł” – stwierdziła Anne Rasmussen, główna negocjatorka Samoa, która skarżyła się, że umowa została zatwierdzona, podczas gdy na sali nie było grupy 39 małych krajów wyspiarskich. „Poczyniliśmy stopniowy postęp w porównaniu do normalnego funkcjonowania, kiedy tak naprawdę potrzebujemy dużych zmian”.
Poprzednie porozumienia klimatyczne często nie zachęcały do znaczących działań. W 2021 roku kraje zawarły w Glasgow porozumienie o „wycofaniu” elektrowni węglowych. Ale Wielka Brytania zatwierdziła nową kopalnię węgla dopiero rok później i globalne wykorzystanie węgla Od tego czasu osiągnął rekordowy poziom.
Nawet gdy negocjatorzy amerykańscy i europejscy stanowczo nalegali na porozumienie w sprawie ograniczenia zużycia paliw kopalnych, ekolodzy zwrócili uwagę, że produkcja ropy w USA rośnie, podczas gdy kraje europejskie wydają miliardy na nowe terminale importu gazu ziemnego. wojna. na Ukrainie.
Urzędnicy amerykańscy wspominali, że Kongres zatwierdził niedawno setki miliardów dolarów na przyjęcie i produkcję technologii czystej energii, takich jak panele słoneczne, pojazdy elektryczne i pompy ciepła, które pomogłyby ograniczyć światowy apetyt na ropę, węgiel i gaz ziemny.
Kiedy dyplomaci z zaspanymi oczami w Dubaju spierali się podczas całonocnych sesji na temat języka użytego w tekście, zmuszeni byli bardziej niż kiedykolwiek wcześniej stawić czoła surowej rzeczywistości i wyzwaniom związanym z globalnym odejściem od paliw kopalnych.
Arabia Saudyjska oraz koncerny naftowe i gazowe stwierdziły, że rozmowy powinny koncentrować się na emisjach, a nie na samych paliwach kopalnych, twierdząc, że technologie takie jak wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla mogą wychwytywać i pochłaniać gazy cieplarniane z ropy i gazu oraz umożliwiać ich dalsze wykorzystanie. Do tej pory kraje miały trudności z wdrożeniem tej technologii na dużą skalę.
Inni światowi przywódcy odpowiedzieli, że najlepszym sposobem ograniczenia emisji jest przejście na czystsze formy energii, takie jak energia słoneczna, wiatrowa lub jądrowa, z rezerwacją wychwytywania dwutlenku węgla na potrzeby rzadkich sytuacji, gdy nie są dostępne alternatywy.
W ostatecznym tekście wzywa się kraje do przyspieszenia wychwytywania dwutlenku węgla „szczególnie w sektorach, które trudno złagodzić”. Niektórzy negocjatorzy wyrazili jednak obawę, że przedsiębiorstwa zajmujące się paliwami kopalnymi mogłyby wykorzystać ten język do kontynuowania dużej emisji gazów cieplarnianych, obiecując jednocześnie ich wychwytywanie w późniejszym terminie.
Ostateczne porozumienie zawiera także zapis uznający, że tzw. paliwa przejściowe mogą odegrać rolę w przejściu na czystą energię i zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego. „Paliwo przejściowe” jest powszechnie postrzegane jako symbol gazu ziemnego, do czego wzywały kraje produkujące gaz, takie jak Rosja i Iran. Niektóre kraje pragnące zaprzestać stosowania paliw kopalnych były zaniepokojone włączeniem tego języka.
We wcześniejszym projekcie porozumienia nalegano, aby kraje zaprzestały wydawania pozwoleń na budowę nowych elektrowni węglowych, chyba że będą one w stanie wychwytywać i pochłaniać emisję dwutlenku węgla. Jednak kraje takie jak Chiny i Indie, które wciąż budują ogromne nowe elektrownie węglowe, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na energię, sprzeciwiły się zbyt rygorystycznym ograniczeniom. Z ostatecznej wersji usunięto sformułowania dotyczące nowych elektrowni węglowych.
Wiele krajów afrykańskich ostro skrytykowało pomysł, że wszystkie kraje powinny ograniczać zużycie paliw kopalnych w tym samym tempie. Powiedzieli, że bez zewnętrznej pomocy finansowej kraje afrykańskie będą musiały eksploatować swoje rezerwy ropy i gazu, aby stać się wystarczająco bogatym, aby sfinansować przejście na czystą energię.
„Wymaganie od Nigerii, a nawet Afryki, aby wycofywała się z paliw kopalnych, jest jak proszenie nas, abyśmy przestali oddychać bez urządzeń podtrzymujących życie” – powiedział Isaac Salako, minister środowiska Nigerii. „To jest niedopuszczalne i niemożliwe”.
Niektórzy światowi przywódcy krytykowali bogatych emitentów, takich jak Stany Zjednoczone, Europa i Japonia, za niezapewnienie odpowiedniego wsparcia finansowego krajom o niskich dochodach, aby pomóc im w odejściu od paliw kopalnych. W miejscach takich jak Afryka, Ameryka Łacińska i Azja Południowo-Wschodnia kraje rozwijające się borykają się z wysokimi stopami procentowymi, które utrudniają finansowanie nowych projektów w zakresie energii odnawialnej.
W nowym porozumieniu zauważono znaczenie finansowania, ale kraje zgodziły się zająć tą kwestią podczas kolejnej rundy rozmów klimatycznych w Baku w Azerbejdżanie w przyszłym roku.
„W tekście wzywa się do odejścia od paliw kopalnych w tej krytycznej dekadzie, ale przejście to nie jest finansowane ani sprawiedliwe” – powiedział Mohamed Addo, dyrektor grupy ekologicznej Power Shift Africa. „Nadal brakuje nam wystarczających środków finansowych, aby pomóc krajom rozwijającym się w dekarbonizacji, a zamożni producenci paliw kopalnych muszą mieć większe oczekiwania, aby w pierwszej kolejności wycofać się z tej technologii”.
Tymczasem wojny i niepokoje w innych częściach świata rzuciły cień na rozmowy klimatyczne, które już naznaczyły się ostrymi nieporozumieniami między krajami. Tradycyjnie przepisy ONZ wymagają, aby każde porozumienie na szczycie klimatycznym było zatwierdzane w drodze konsensusu, a każdy kraj może udaremnić konsensus.
Przez tygodnie dyplomaci nie mogli dojść do porozumienia, gdzie odbędzie się przyszłoroczny szczyt, ponieważ Rosja w dalszym ciągu używała weta wobec krajów Europy Wschodniej, które krytykowały inwazję na Ukrainę. Kraje rozwijające się w salach konferencyjnych poczuły się rozgniewane, gdy Stany Zjednoczone wykorzystały swoje weto przeciwko rezolucji Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie zawieszenia broni w Gazie.
Po osiągnięciu porozumienia w środę John Kerry, specjalny wysłannik prezydenta Bidena ds. zmian klimatycznych, stwierdził, że pokazało ono, że kraje nadal mogą współpracować pomimo dzielących je ostrych różnic.
„W świecie pełnym wojen na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie oraz wszystkich innych wyzwań stojących przed upadającą planetą jest to moment, w którym multilateralizm jednoczy się, a ludzie realizują indywidualne interesy i próbują zdefiniować dobro wspólne” – powiedziała Kerry. . „To trudne. To najtrudniejsza rzecz w dyplomacji. To najtrudniejsza rzecz w polityce”.
Nadal jednak widać oznaki utrzymującej się goryczy i braku zaufania. „Kraje rozwinięte, gdy stają przed mediami, dużo mówią o ambicjach w walce z kryzysem klimatycznym” – powiedział Diego Pacheco, główny negocjator Boliwii. „Ale w salach negocjacyjnych tej konferencji utrudniają, powodując wypaczenia i zamieszanie oraz komplikując wszystkie kwestie stanowiące priorytety krajów rozwijających się”.
Gdy pracownicy rozebrali kioski z kawą podczas konferencji klimatycznej w Dubaju, aby zrobić miejsce dla „Winter City” – uroczystości pełnej Świętego Mikołaja, która miała rozpocząć się w piątek w tym miejscu, wielu już nie mogło się doczekać nadchodzących wielkich spotkań klimatycznych. Rządy nadal muszą podjąć konkretne kroki w celu zwiększenia finansowania czystej energii, w tym kompleksową reformę Banku Światowego i innych międzynarodowych instytucji finansowych.
„Zwolennicy szybkiego wycofywania paliw kopalnych, niezależnie od tego, czy są to małe państwa wyspiarskie, czy duże gospodarki, zmusili resztę świata do uświadomienia sobie, że tej transformacji nie można zatrzymać” – powiedział Tom Evans, doradca ds. polityki klimatycznej w organizacji badawczej E3G. „Ale to tylko mały pierwszy krok”.
Lisę Friedman, Somini Sengupta I Jenny Gross Współtworzył reportaże z Dubaju.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Uratowany Izraelczyk apeluje do Hamasu o zawarcie układu z więźniem
Amerykanka zginęła, a 5 innych osób uratowano po zatonięciu statku Wikingów u wybrzeży Norwegii