15 listopada, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kula ognia zderzyła się z Jowiszem, a astronomom udało się zarejestrować to na wideo

Ko Arimatsu, astronom z Uniwersytetu w Kioto w Japonii, dwa tygodnie temu otrzymał interesujący e-mail: Astronom-amator w swoim kraju wykrył jasny błysk w atmosferze Jowisza.

Doktor Arimatsu, który biega Program monitorowania Aby zbadać zewnętrzny Układ Słoneczny za pomocą przydomowego sprzętu astronomicznego, zaproś po więcej informacji. Sześć innych raportów o błysku z 28 sierpnia – który według dr Arimatsu jest jednym z najjaśniejszych błysków, jakie kiedykolwiek zarejestrowano na gazowej planecie-olbrzymie – pochodziło od japońskich obserwatorów nieba.

Takie rozbłyski są powodowane przez asteroidy lub komety przybywające z krańców naszego Układu Słonecznego i uderzające w atmosferę Jowisza. „Bezpośrednia obserwacja tych obiektów jest prawie niemożliwa, nawet przy użyciu zaawansowanych teleskopów” – napisał dr Arimatsu w e-mailu. Jednak grawitacja Jowisza przyciąga te obiekty, które ostatecznie zderzają się z planetą, „co czyni ją wyjątkowym i nieocenionym narzędziem do bezpośredniego ich badania” – powiedział.

Scharakteryzowanie tych błysków jest kluczowym sposobem na zrozumienie historii naszego Układu Słonecznego. Lee Fletcher, planetolog z Uniwersytetu w Leicester w Anglii, stwierdził, że daje to „wgląd w gwałtowne procesy zachodzące w początkach naszego Układu Słonecznego”. Dodał, że to było jak „zobaczenie ewolucji planet w akcji”.

Obecnie silne uderzenia w Jowisza są rzadsze, ale zdarzają się. A w 1994 r. jedna kometa Uderz Jowisza z dużą siłą Pozostawił widoczne pole szczątków. Astronomowie byli świadkami kolejnego potężnego uderzenia w 2009 roku.

Większość zderzeń z Jowiszem, piątą planetą Układu Słonecznego, jest obserwowana oportunistycznie przez astronomów-amatorów. (Według dr Arimatsu osiem z dziewięciu błysków zaobserwowanych na Jowiszu od 2010 roku zostało zgłoszonych przez amatorów.) Zwykle stosują technikę tzw Szczęśliwa fotografiaktóry rejestruje wideo części nieba z dużą liczbą klatek na sekundę.

Dr Fletcher powiedział, że te ramki zawierają „zasób danych”, z którego zawodowi astronomowie mogą wywnioskować informacje na temat atmosfery Jowisza, meteorologii i burz.

Według wstępnych analiz dr Arimatsu, rozbłysk zgłoszony w sierpniu miał podobne skutki jak eksplozja tunguska na Syberii w 1908 r., która zdaniem ekspertów była asteroidą. Wyrwał 800 mil kwadratowych lasu. Dr Arimatsu, który relacjonował to wydarzenie, powiedział, że jest to drugie zdarzenie na Jowiszu zaobserwowane w ostatniej dekadzie z tak wielką energią. Ostatni w 2021 rokuSzacuje się, że jego energia jest równa dwóm megatonom trotylu.

Doktor Fletcher stwierdził, że ostateczne uderzenie nie było na tyle silne, aby pozostawić po sobie widoczne pole gruzu. Naukowcy badają takie efekty, aby dowiedzieć się, jak chemia i temperatura Jowisza reagują. Dodał, że podobne zderzenia mogły kiedyś mieć istotne znaczenie w kształtowaniu składu planet, które widzimy w naszym Układzie Słonecznym, a być może także na innych planetach.

Astronomowie skupiają się na Jowiszu, ponieważ jest duży, przez co łatwiej go dostrzec i jest bardziej narażony na działanie kosmicznych śmieci. Niektórzy naukowcy uważają jednak, że pierścienie Saturna powstały kiedyś w wyniku takich eksplozji Wstępne dowody Wskazuje, że Uran i Neptun również zostały trafione.

„Gdybym obstawiał, powiedziałbym, że wszystkie nasze planety-olbrzymy są bombardowane przez asteroidy i komety” – powiedział dr Fletcher.

Obserwatorzy gwiazd czekają na kolejny duży błysk, w wyniku którego powstanie wystarczająca ilość śmieci, aby można było je zobaczyć z Ziemi. Kiedy to nastąpi, astronomowie na całym świecie skierują swoje teleskopy w stronę Jowisza, aby zbadać opad, a Kosmiczne Teleskopy Jamesa Webba i Hubble’a prawdopodobnie również do nich dołączą.

Ponieważ jednak te mrugnięcia do przestrzeni kosmicznej są uchwycone przez przypadek, w tego rodzaju badaniach tak naprawdę ciężar odgrywają amatorzy. „Nie można spędzać godzinami, noc po nocy, przed dużymi, profesjonalnymi teleskopami” – stwierdził dr Fletcher. „Aby móc to zrobić, trzeba mieć oddanych przydomowych astronomów na całym świecie”.

Dr Arimatsu podkreśla również znaczenie inicjatyw astronomicznych na małą skalę w dziedzinie objętej megaprojektami. „To istotna część społeczności naukowej, która jest często pomijana” – stwierdził.