9 lipca, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kierowcy zgłaszają ogromne straty po tym, jak nowe przepisy nakładają na firmy oferujące wspólne przejazdy obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy

Kierowcy zgłaszają ogromne straty po tym, jak nowe przepisy nakładają na firmy oferujące wspólne przejazdy obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy

Wiodące firmy oferujące wspólne przejazdy w Polsce odnotowały znaczny spadek liczby kierowców po wprowadzeniu w tym tygodniu nowych przepisów nakładających na kierowców obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy i przebywania w Polsce przez co najmniej 185 dni.

Jeden z dostawców, FreeNow, twierdzi, że stracił 15% swoich sterowników. Inny, Bolt, podaje, że w stolicy, Warszawie, jest już o 26% mniej kierowców.

Uber uważa jednak, że w prawie istnieje luka, przez którą weryfikacja dokumentów obecnych kierowców może zająć nawet trzy miesiące, a w tym czasie będą oni mogli kontynuować pracę. Spotkało się to z krytyką ze strony konkurentów i sceptycyzmem ze strony ekspertów.

Nowe przepisy dotyczące kierowców wspólnych przejazdów zostały zatwierdzone w zeszłym roku za poprzedniego rządu Polski i weszły w życie w tym tygodniu, w poniedziałek 17 czerwca. Kierowcy tacy muszą posiadać polskie prawo jazdy, a cudzoziemcy mogą ubiegać się o prawo jazdy tylko wtedy, gdy przebywają w Polsce przez 185 dni.

W ciągu kilku dni od wejścia w życie tych środków firmy oferujące wspólne przejazdy stwierdziły, że zaobserwowały duży spadek liczby dostępnych kierowców.

„Dziś o 26% mniej kierowców korzysta w Warszawie z aplikacji Bolt” – powiedział portalowi wiadomości finansowych Money.pl Paweł Kuncicki, dyrektor krajowy firmy na Polskę. Większość tych, którzy wyjechali, to Ukraińcy, którzy stanowią największą grupę imigrantów w Polsce – dodał.

Inna firma oferująca wspólne przejazdy, FreeNow, stwierdziła, że ​​ze względu na obowiązujące prawo musiała zawiesić 15% swoich kierowców. Jednak dyrektor zarządzający w Polsce, Krzysztof Urban, powiedział, że część z nich czeka na polską licencję i dlatego może wrócić w przyszłości.

Tymczasem powiedziała rzeczniczka FreeNow Martina Kurkowska Rzeczpospolita Codziennie „niestety okazuje się, że nie wszyscy gracze na rynku przestrzegają obowiązujących przepisów”.

READ  EKSKLUZYWNIE: Ilies Larbi's Ouinex otrzymuje rejestrację VASP w Polsce

Wydaje się, że odnosi się to do Ubera, największej w Polsce usługi wspólnych przejazdów, która wykorzystuje lukę w prawie.

Mówi, że zabrania rejestracji nowym kierowcom, którzy nie mają polskiego prawa jazdy, ale pozwala zagranicznym kierowcom już pracującym w firmie kontynuować pracę, nawet bez odpowiednich dokumentów, twierdząc, że firma ma na to czas do 17. roku życia. września, aby sprawdzić swoich pracowników.

„Zasięgnęliśmy porady prawnej, aby w pełni zrozumieć nasze obowiązki w tym obszarze. Te działania potwierdziły, że rozumiemy te warunki” – powiedziała spółce Money.pl.

Twierdzenia Ubera zakwestionował jednak Adrian Furkalsky, szef ZDG TOR, specjalizującej się w transporcie firmy doradczej. „Nie wiem, skąd wziął się pomysł na wrzesień, bo poniedziałek, 17 czerwca… jest bardzo jasno zapisany w prawie” – powiedział Money.pl.

Rzeczniczka Komendy Głównej Policji Wioletta Szubska powiedziała portalowi, że „od poniedziałku wszyscy kierowcy muszą już posiadać polskie prawo jazdy”. Ci, którzy tego nie zrobią, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 2000 złotych (462 euro) – dodał.

Uber był już wcześniej ostro krytyczny wobec nowych środków. Jej dyrektor na Europę Środkowo-Wschodnią Marcin Moksirok powiedział w kwietniu nadawcy TVN, że „zdusi rynek poprzez znaczne ograniczenie dostępności przejazdów i znaczne podniesienie ich cen”.

„Szacujemy, że grozi nam exodus od 15 do 30% kierowców” – powiedział Michał Konowrocki, dyrektor zarządzający pasażerami Ubera na Europę Środkowo-Wschodnią. Dziennik Gazeta Prawna.

Pierwszego dnia wejścia w życie nowego prawa „zaobserwowaliśmy wydłużenie czasu oczekiwania o 35%, przy czym 20% podróży zostało odwołanych z powodu długiego czasu oczekiwania. „Pasażerowie długo czekali na przejazd w Katowicach i Łodzi” – poinformował portal informacyjny Ubera Onet.

Jednak Urban z FreeNow powiedział: „Ocena efektów zajmie trochę czasu [of the new law]Dotyczą one sezonowości popytu i stopnia dostosowania się innych platform do nowych przepisów.

READ  Północnoamerykański żółw jaszczurowaty, który od lat żył na wolności, został odkryty w polskiej wiosce

Tymczasem Android, wiodący polski portal technologiczny, przeprowadził badanie kosztów i czasu oczekiwania na Ubera i Bolta w trzech polskich miastach – Warszawie, Krakowie i Łodzi – przed wejściem w życie nowych przepisów i po ich wejściu w życie.

W przypadku Ubera okazało się, że czas oczekiwania i ceny w rzeczywistości nieznacznie się zmniejszyły, podczas gdy w przypadku Bolta w większości wzrosły.


Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.

Źródło głównego zdjęcia: Bolt (materiały prasowe)