Fran Drescher: Gildia Aktorów nie ustępuje
Ponad miesiąc po tym, jak aktorzy dołączyli do hollywoodzkich pisarzy w ramach pikiet, prezes SAG-AFTRA Fran Drescher stwierdziła, że nie rozumie, dlaczego studia „traktują związkowców po cichu”. (24 sierpnia)
AP
Czy Hollywood przygotowuje się do powrotu do pracy?
Wszystko wskazuje na postęp w trwającym 142 dni strajku, w którym wzięło udział 11 500 członków Writers Guild of America, po interwencji dyrektorów generalnych Disneya, Netflix i Warner Bros. Aby uniknąć impasu, Discovery i NBCUniversal odbyły w środę i czwartek spotkania ze związkiem. W programie drażliwe kwestie związane z płacami, świadczeniami i pracą gwarantowaną.
Jednak po strajku, który wstrzymał pracę nad amerykańskimi filmami, serialami telewizyjnymi, serialami komediowymi i wieczornymi talk show, 14 lipca nastąpił kolejny strajk aktorów, paraliżując produkcję w Hollywood. Prezes Gildii Aktorów Ekranowych Fran Drescher („Niania”) przyjęła twarde stanowisko i zaplanowała sześciomiesięczny strajk, przyznając, że wiele innych osób – od firm cateringowych po wizażystów – znalazło się w krzyżowym ogniu i zostało pozbawionych pracy. „Żaden z nas nie umniejsza powagi takiego zobowiązania” – powiedziała w lipcu USA TODAY. „To niezwykle ważne”. „Ale widzimy też, że niestety nie mamy przyszłości ani środków do życia, jeśli nie podejmiemy tych działań”.
Co się teraz stanie i kiedy Twoja rekreacyjna dieta wróci do normy? Wyjaśniamy.
Czy strajki w Hollywood już się skończyły?
Nie, niezupełnie.
WGA musi najpierw osiągnąć wstępne porozumienie ze Stowarzyszeniem Producentów Filmowych i Telewizyjnych (AMPTP), które prowadzi negocjacje w sprawie warunków pracy w imieniu ośmiu głównych studiów i usług transmisji strumieniowej. (Niektóre inne studia przestrzegają tych umów.) Następnie pełnoprawni członkowie WGA muszą głosować nad warunkami ugody przed powrotem do pracy.
Jeśli tak się stanie, scenarzyści będą mogli wznowić pisanie scenariuszy. Jednak Gildia Aktorów Ekranowych i Amerykańska Federacja Artystów Telewizyjnych i Radiowych muszą wynegocjować własne porozumienie, a eksperci ds. pracy spodziewają się, że wykorzystają część tego, co WGA zatwierdzi jako model.
Jaka jest stawka? Obaj twierdzą, że zarabiają mniej w miarę skracania się sezonów telewizyjnych w epoce przesyłania strumieniowego: tam, gdzie seriale sieciowe mają gwarancję 22 odcinków rocznie, programy przesyłane strumieniowo często produkują zaledwie osiem lub 10 odcinków. Aktorzy i scenarzyści zarabiają również niższe opłaty licencyjne z tytułu dystrybucji lub dystrybucji programów i filmów przez osoby trzecie, ponieważ streamerzy żądają do nich wyłącznych praw na całym świecie.
Czy moje ulubione talk show powrócą, gdy scenarzyści wrócą do pracy?
Niektórzy tak. Wieczorne talk show – pierwsze, które zauważalnie zniknęły wraz z rozpoczęciem strajku WGA – mogłyby natychmiast powrócić. Jednak Jimmy Kimmel, Stephen Colbert, Jimmy Fallon i Seth Meyers nie mogą rezerwować aktorów do promowania przeszłych lub obecnych projektów filmowych lub telewizyjnych do czasu rozstrzygnięcia strajku aktorów: SAG wyraźnie zakazuje takiej promocji, nawet w mediach społecznościowych. Ale ograniczenie nie zaszkodzi innym programom, które nie opierają się na tych gościach, w tym serialom HBO „Last Week Tonight With John Oliver” i „Real Time With Bill Maher”.
Mogą powrócić także dzienne talk show, choć niektóre – w tym „The View” stacji ABC i konsorcjalny „Live With Kelly and Mark” – są produkowane w ramach odrębnych kontraktów i pozostają nadawane. Kelly Clarkson, Jennifer Hudson i Drew Barrymore, które ogłosiły plan wznowienia pracy bez pisarzy, ale szybko się wycofały po protestach strajkujących, podobnie jak Hudson i „The Talk” z CBS, również mogły bardzo szybko wznowić pracę. Jest mało prawdopodobne, aby program NBC „Saturday Night Live” powrócił do czasu rozstrzygnięcia obu konfliktów.
Jednak powrót scenarzystów do pracy zapewniłby studiom przewagę nad filmami i serialami opartymi na scenariuszu, dzięki czemu produkcja mogłaby zostać szybko wznowiona po powrocie aktorów.
Dlaczego studia nagle chcą stabilności?
W miarę kontynuacji strajku WGA (ostatni strajk, w latach 2007-2008, trwał 100 dni), AMPTP i związki zawodowe przyjęły agresywne stanowisko. W poprzednich rozmowach kontraktowych studia argumentowały, że streaming wywrócił do góry nogami tradycyjne modele biznesowe i że potrzebują więcej czasu, aby zrozumieć, jak wpłynie to na ekonomikę produkcji telewizyjnej i filmowej. Gwałtowny wzrost liczby projektów, który jeden z dyrektorów nazwał „Peak TV”, jest następstwem chęci streamerów do zdobywania abonentów za wszelką cenę. Jednak ich żarłoczny apetyt osłabł w obliczu żądania zysków ze strony Wall Street, a na horyzoncie pojawia się coraz mniej filmów i programów telewizyjnych. Związki zawodowe twierdzą, że wykazały się cierpliwością, ale postrzegają rok 2023 jako punkt zwrotny: jeśli teraz nie podzielą się większymi owocami swojej pracy, nie zrobią tego nigdy.
Jednak presja na studia rośnie, a ceny akcji wielu z nich spadły od początku strajku WGA. Oszczędzając pieniądze, które wydaliby na produkcję programów i filmów, tracą przychody ze sprzedaży biletów i pieniądze z reklam w wyniku niższych oglądalności programów telewizyjnych. Usługi przesyłania strumieniowego ryzykują utratę abonentów, jeśli zabraknie im nowych programów.
Co się stanie, jeśli rozmowy się załamią?
Jeżeli w nadchodzących tygodniach oba strajki nie zostaną rozstrzygnięte, nadawcom będzie trudno uratować tradycyjny sezon telewizyjny, który rozpoczyna się w przyszłym tygodniu. Ich harmonogram jest wypełniony konkursami typu reality show, teleturniejami, powtórkami i zagranicznymi importami z kilkoma znanymi gwiazdami. (NBC wyprodukowała i zapisała odcinki kilku nowych i powracających seriali, w tym wznowienia „Quantum Leap” i „Magnum, PI” przed strajkami.) Ale nawet to nie jest gwarantowane: ABC planuje przełożyć przyszłotygodniowy program. „Dancing with the Stars”, w którym gwiazdy mogą brać udział pod warunkami strajku, powraca po tym, jak co najmniej jeden uczestnik, aktor Matt Walsh, wycofał się w ramach solidarności ze związkami zawodowymi.
Streamerzy mają dłuższy staż, a studia filmowe jeszcze dłużej, więc prawdopodobnie nie zauważyłeś dużej zmiany w liczbie nowych i powracających programów… jeszcze. Jednak nawet po osiągnięciu porozumienia pusty rurociąg oznacza, że w przyszłym roku będzie mniej przedstawień, zanim producenci nadrobią zaległości. Niektóre studia i sieci przełożyły premiery nowych filmów („Dune 2”) i seriali („Fargo”), aby rozłożyć swój plan i wypełnić puste miejsca w kalendarzach.
Co jest włączone, co wyłączone: Gdzie są moje programy telewizyjne? Przewodnik sfrustrowanego widza po sezonie jesiennym pełnym strajków i rzeczywistości
Kiedy powrócą „Grey’s Anatomy”, „NCIS” i „SNL”?
Jeśli scenarzyści wrócą do pracy w przyszłym miesiącu, a aktorzy pójdą ich śladem, produkcja może zostać wznowiona pod koniec tego roku, a emisja nowych odcinków telewizyjnych będzie mogła rozpocząć się w lutym. Seriale komediowe wymagają krótszego harmonogramu produkcji i mogą być emitowane od trzech do czterech tygodni po nakręceniu; Produkcja i montaż dramatów zajmuje więcej czasu. Jednak seriale takie jak „Grey’s” i „NCIS” prawdopodobnie wyemitują maksymalnie 10 do 13 odcinków, w porównaniu do 18 do 22 odcinków w sezonie zasadniczym. Scenariusz „SNL” powstaje w tym samym tygodniu, w którym został wyemitowany, więc jego powrót będzie znacznie szybszy, ale nie ma szans, że jego regularny, 21-tygodniowy sezon pozostanie taki sam.
Współautor: Charles Tribbiani
„Irytująco skromny fan sieci. Pisarz. Alkoholowy geek. Namiętny odkrywca. Rozwiązujący złe problemy. Nieuleczalny ekspert od zombie”.
More Stories
Cate Blanchett twierdzi, że we współczesnym społeczeństwie panuje „wyraźny brak wstydu” | Cate Blanchett
Festiwal Filmowy w Wenecji rozpocznie się pokazem Soku z żuka w reżyserii Jenny Ortegi
Nikki Glaser jest gospodarzem Złotych Globów 2025