5 maja, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Ferrari dopuściłoby się zaniedbania, pozwalając Sainzowi na poślizg pomimo umowy z Leclercem

Ferrari dopuściłoby się zaniedbania, pozwalając Sainzowi na poślizg pomimo umowy z Leclercem

Zastanawiające jest to, że oficjalnemu potwierdzeniu przez Ferrari długo oczekiwanego nowego kontraktu Charlesa Leclerca na starty w Formule 1 nie towarzyszyła informacja, że ​​w zespole pozostanie także Carlos Sainz.

Ferrari również powinno priorytetowo potraktować podpisanie nowego kontraktu, biorąc pod uwagę, że ma ogromny skład kierowców.



Można postawić tezę, że Ferrari ma najlepszy skład kierowców w Formule 1, chociaż można to kwestionować. Można jednak wysunąć mocniejszy argument, być może bez odpowiedzi, że jest to najbardziej cudownie zrównoważony duet, biorąc pod uwagę cechy duetu, które oznaczają, że tworzą potężną kombinację.

Ferrari nigdy by tego nie powiedziało, ale Leclerc jest uważany za kierowcę numer jeden. Nie dzieje się tak dlatego, że ma lepszy sprzęt czy jakieś nikczemne działania, ale po prostu dlatego, że uważa się, że jest szybszy z tej dwójki. Ci, którzy pracują w zespołach Formuły 1, są świadomi takiego naturalnego porządku, dlatego jest to kwestia zrozumienia, a nie tworzenia sytuacji, w której to będzie prawdą.

Jednak Sainz nie pozostaje daleko w tyle i nie jest powolny. Podczas gdy Leclerc oferuje tak ekstremalną prędkość, że niektórzy uważają go za najszybszego kierowcę w Formule 1, Sainz wnosi inny zestaw umiejętności i wnosi ogromny wkład techniczny.

Poza tym zdarzają się momenty, kiedy charakterystyka samochodu nie jest tak dobra, jak oczekiwano, jak gdyby potrzebna była lekka podsterowność, na której może zyskać więcej niż Leclerc.

W tym miejscu należy zauważyć, że Leclerc jest zwykle nieco szybszy, gdy w zasadzie dominują cechy szybszego samochodu, więc nie chodzi o faworyzowanie jednego lub drugiego, ale o fajny i trudny czas.

Charles Leclerc i Carlos Sainz, Ferrari, Formuła 1

Ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo prosty sposób patrzenia na ich umiejętności, ale rzadko zdarza się tak wyraźny przypadek, aby skład kierowców zakrywał swoje słabości.

READ  Stan Oregon i stan Waszyngton rozstrzygają spór prawny z odchodzącymi szkołami Pac-12: co dalej?

I fakt, że tak naprawdę nie są uczciwi Słabości, ale więcej obszarów, w których może nie być tak silny jak w przypadku innych właściwości, mówi, jak silna jest suma jego części. Gdyby Ferrari wyprodukowało maszynę stanowiącą wyzwanie dla tytułu, mogliby stworzyć potężny duet.

Dlatego wydaje się, że Ferrari zwalnia. Można zrozumieć, dlaczego chciałoby zachować otwarte opcje na rynku kierowców na wypadek, gdyby pojawiło się coś lepszego, a w 2025 r. na rynku i tak będzie dostępnych kilka bardzo atrakcyjnych alternatyw, stąd wyraźna chęć oferowania jedynie nowych, krótkoterminowych rozwiązań dla kierowców Sainz zamiast zadowalać się długoterminowo, stopień, w jakim pragnie i chęć przedłużenia procesu.

Pragnienie stabilności Sainza niekoniecznie oznacza, że ​​potrzebuje ogromnego pięcioletniego kontraktu – wydaje się prawdopodobne, że tradycyjna umowa „2+1” (dwa lata i opcja) będzie dla niego skuteczna i powinna działać również dla Ferrari. Chociaż gdzie indziej mogłyby być dostępne atrakcyjne opcje, ryzykowne byłoby stracić kierowcę, który tak wiele wnosi do zespołu.

Carlos Sainz, Ferrari, Formuła 1

Co więcej, ma realne alternatywy. Wiadomo, że Stych go ściga, a kierowana przez Saubera firma Audi z pewnością zaoferowałaby mu duże pieniądze i długoterminową umowę określającą kilka warunków dla Sainza – ale niestety nie taką, która gwarantowałaby maszynom na szczycie.

Przyjmuje się, że wędrował gdzie indziej, aby zbadać opcje, ponieważ alternatywy mogłyby w najgorszym przypadku zapewnić pewną dźwignię potrzebną do zachęcenia Ferrari do wyrażenia zgody na transakcję.

Jednak pozostanie w Ferrari jest jego pierwszym wyborem. Jasne jest jednak, że Sainz nie chce tam pozostać każdy Warunki – zapłaci za coś, co będzie trwałe, da mu maszyny wygrywające wyścigi, co niewątpliwie wynagrodzi go finansowo.

Carlos Sainz i Charles Leclerc, Ferrari, Formuła 1

Wydaje się, że jest to gra o przewadze kontraktowej po obu stronach, a Sainz i Ferrari chcą kontynuować, ale diabeł tkwi w szczegółach. Każdy musi zdać sobie sprawę, że takie sytuacje nie zawsze rozwiązywane są zgodnie z oczekiwaniami lub oczekiwaniami.

READ  College Football Playoff rozszerza się do formatu 12-zespołowego