10 października, 2024

Magyar24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i raporty specjalne z. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Działacze blokują sąd przed głównym werdyktem w Polsce

WARSZAWA, Polska (AP) – Grupa działaczy prodemokratycznych w Polsce weszła w poniedziałek na teren Trybunału Konstytucyjnego w ramach operacji cywilnej. Unia Europejska.

Niektórzy stali na zewnątrz z dużym transparentem z napisem „Strajk cywilny byłego Trybunału Konstytucyjnego”. Gdy bomby dymne wysłały w powietrze czarne kwiaty, mała grupa zablokowała go przy głównym wejściu do gmachu sądu. Przynieśli deski i gwoździe, wierząc, że zamkną drzwi, ale nie mogli tego zrobić.

„To nie jest sąd!” Policja odciągnęła ich, gdy inni skandowali.

Sędziowie trybunału konstytucyjnego spotkają się we wtorek, aby zdecydować, kto ma przewagę — polska konstytucja czy prawo unijne, które liczy 27 członków.

Premier RP zwrócił się do sądu – dominacji wyznawców partii rządzącej – o zwrócenie się do UE o wydanie orzeczenia w obliczu poważnego konfliktu o formalne zmiany w systemie sądownictwa w Polsce, które zdaniem UE naruszają przepisy europejskie. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało pierwotnie nastąpić w kwietniu, ale zostało przełożone.

Aktywiści twierdzą, że sąd nie uznał tego za legalny, ponieważ partia rządząca powołała do sądu trzech sędziów wkrótce po zdobyciu władzy w 2015 r. w nielegalnym manewrze na gruncie polskiego prawa. Teraz obawiają się, że jeśli sąd uzna, że ​​prawo polskie ma pierwszeństwo przed prawem unijnym, to dla Polski odstąpi to od zasad zachodnich.

Kraj był wzorem demokratycznych przemian przez ćwierć wieku po upadku komunizmu w 1989 roku. Organizacje praw człowieka twierdzą, że zacieśnienie kontroli nad sądownictwem i mediami spowodowało demokratyczny sprzeciw pod rządami obecnego rządu. Wycelowanie w prawa reprodukcyjne kobiet i społeczności LGBT za pomocą ostrej retoryki.

Partia rządząca i jej zmiany w sądzie, którym sprzeciwiają się organy UE, mają na celu zwalczanie korupcji w sądownictwie i usprawnienie sądownictwa.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w zeszłym tygodniu, że krytyka UE jest „wojną hybrydową” przeciwko polskiemu systemowi prawnemu.

Protestujący wydali również w poniedziałek długie oświadczenie wyjaśniające ich działania.

„Krótkowzroczne i brutalne postrzeganie wąskich partyjnych interesów rządzących i antydemokratów, które cynicznie przedstawiano jako walkę o interesy społeczne, sprowadziło republikę w ciągu ostatnich sześciu lat do paradygmatu geopolitycznego i zwykłym instytucjonalnym standardem Rufii” – czytamy w oświadczeniu.

Wielu działaczy uważa, że ​​tylko UE może zapobiec niszczeniu norm demokratycznych.

John Skorupinsky, protestujący przed sądem, powiedział w poniedziałek, że protest miał na celu mobilizację Polaków i że „obecnie nie ma Trybunału Konstytucyjnego, a świat musi ostrzec obywateli i instytucje europejskie”.

Sąd Najwyższy Unii Europejskiej starał się zapobiec pewnym zmianom w sądownictwie na gruncie prawa i sprawiedliwości, które podjęło pewne kroki w konflikcie, ale jak dotąd dokonało większości zmian. W lipcu Sąd Konstytucyjny, na czele którego stanął prawnik z czasów komunizmu, orzekł, że postanowienia tymczasowe UE w sprawie organizacji sądów w Polsce są niezgodne z konstytucją.

Działacze wyrażali zaniepokojenie, że Polska idzie w ślady dyktatorskiej Rosji.

Na poniedziałkowej demonstracji zakryli oficjalny podpis sądu słowami Kodeks uzbrojenia Cesarskiej Rosji i językiem rosyjskim: „Sąd Konstytucyjny Imperium Rosyjskiego. Oddział Okręgowy Wisła. „